reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
ania wspaniale że już jesteście razem w domku :) i jak już lepiej się czujesz? Bo my nadal sfrustrowane czeka nas jeszcze kilka na wielki dzień

Alicja może nie trafi wam się 27 jeśli nie chcecie, a jeśli nawet to będziecie mieli w tym dniu również święto narodzin, czasami nie wybieramy takich dat
 
Maltanka to i ja też trzymam &&& będzie dobrze i juz jutro będziesz swoją kruszynke tuli :-)

U nas już po badaniach i Wikusia ma zoltaczke :-( raczej jak bobr, ok 5 dni mamy zostać, mała ma leżeć w inkubatorze i dodatkowo w rączce ma welfrom (czy jakoś tak) i 3 razy na dobę będą jej podawać antybiotyk :-( juz jej podali dwie dawki kolejna o północy. Jak ja widzę jak ona tam leży to aż mi się serce kraje :-( no ale najważniejsze teraz aby szybko z tego wyszła..

Rajo również przykro mi z powodu wujka :-(
szczerze mówiąc jestem w szoku :szok: Wiktor też miał żółtaczkę i poza tym że ze 2 dni był pod lampami to nie musiał ani leżeć w inkubatorze ani nie miał wenflona ani nie dostawał antybiotyków...... Nawet na Wikipedii w punkcie "leczenie żółtaczki noworodkowej" jest napisane "jako proces fizjologiczny nie wymaga leczenia". Jesteś pewna że przez żółtaczkę dostaje antybiotyki?
 
Ann oj tak jestem juz przeszczesliwa ;) mam nadzieje ze lada moment a juz wszystkie beda szczesliwe z dzieciaczkami w domku ;**
Cudnie ;-) na to liczę, bo na prawdę chciałabym urodzić i wyjść do końca tego tygodnia, żeby jak najwięcej czasu mój Ł mógł spędzić razem z nami ale czasami nasze pobożne prośby nie spełniają się. Zobaczymy
 
Dawno mnie tu nie było...
Trochę maluszków się posypało. Gratuluję. Tym czekającym jeszcze szybkiego rozpoczęcia i szybkiego zakończenia akcji.
Dziewczynki w szpitalach dobrej opieki.

U nas jakoś leci z dnia na dzień. Franio ma już 18 dni. Waży juz 4 kg. Apetyt mu dopisuje, martwię się, ze nawet za bardzo. Karmimy się w większości mm, bo swojego mleka mam coraz mniej. Ale wypija to co uda mi się odciągnąć. Parę dni temu martwiłam się, ze zaczyna się kolka, bo płakał po jedzeniu. Ale zmieniliśmy mleko i jest w porządku. Dawalam wczesniej NAN ,przeszliśmy na Bebilon.
Antek opiekuje się bratem, chce go karmić,przytulać, głaskać,czasem aż za bardzo.
Jakos sobie radzimy.
Pozdrowionka:-)
 
reklama
Maltanka pomyślności jutro :-) Emka Tobie też życzę aby jutrzehszy dzień był tym wyczekiwanym :-) Ania, nie ma jak w domu, teraz się będziecie docierać.Kciuki za dłuuugie spanie :-)
Maddlena też się zastanawiam ak to się dzieje, że mleka co raz mniej.. mi cycuchy zmiękły i wróciły do normalnego stanu.. a leci tyle co nic...

Animka u mnie w ulotce w boboticu napisane po 8 kropli doo każdego posiłku.
 
Do góry