reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Dzień dobry :)
Wekkend, więc na forum pewnie spokój będzie. Mąż wczoraj wrócił ze śpiącymi już dzieciakami i tak sobie pomyślałam, że nikt nigdy nie będzie nas tak bardzo kochał i potrzebował jak one. Strasznie mnie to rozczuliło. Teraz dzieciaki jeszcze śpią, małż Olę zabrał i poszli po pieczywo, a ja rozwieśiłam pranie i puściłam drugą turę. U nas nawet dość ciepło, więc umówiliśmy się na grilla u znajomych Artura. Mama obiecała przyjechać do dzieci więc to pierwsze nasze takie wyjście bodaj od marca :) Nie powiem trochę się ekscytuję ;) Tymbardziej, że to takie niespodziewane zaproszenie.

Idę wstawię wodę na makaron i pomidorówka na dziś będzie :)

Katka dużo zdróweczka dla Nadusi :)

Bąbelku miłego lepienia pierożków! :)

Koko fajnie, że "sąsiadka" tak szybko się uwinęła. No i zawsze to jedna mniej na sali :D

Natalinaa, cc wcale nie musi być straszne. Nastaw się na wszystko co najgorsze, a miło się rozczarujesz i będziesz zadowolona.

Miłego dzionka!
 
reklama
Dzień dobry!
U mnie znów zabiegany weekend się szykuje więc tylko melduję że nie zamierzam rodzić do poniedziałku, a odezwę się pewnie dopiero po weekendzie :)

Koko trzymam kciuki za jutro! I troszkę zazdroszczę że będziesz już tulić małego.

Miłego weekendu!
 
A_nka no to wam się rozrywkowy weekend szykuje, trochę luzu wam się przyda i korzystajcie póki mama jest na miejscu i może się zająć maluchami:tak:

Katka współczuję, też miałam takie bóle po skurczach łydek, że potrafiło mnie to jeszcze dwa dni po męczyć:dry: Oby Ci szybko przeszło:)

Kara wytrwałości w postanowieniu nie rozpakowania się przez weekend:-D

Już sobie szykuję stanowisko do lepienia przed tv, bo w kuchni to bym tyle nie wystała:szok:
 
Hej Kochane :)
Wczoraj padłam jak mucha i nad ranem śniły mi się jakieś przytulanki :szok: brak mi mężulka :sorry2:
Już bym chciała żeby było tak dwa miechy po porodzie i wrócić do większej normalności tylko że z maluszkiem. Niedługo :-)

Kara i Joani to nie rodzić jak obiecałyście i bawcie się dobrze, udanego weekendu ;-)
Hania dobrze napisała kto może potrzebować nas bardziej niż dzieci.

Kurczaczki ja nic nie wiem na temat cesarki w moim szpitalu, mam nadzieję, że mi się nie przytrafi. heh

Miłego dnia i weekendu wszystkim ;-)
 
Witam się i ja :)
Dziś maz sprząta i myje samochod a ja może pójdę posiedziec u babci na podworku w tym czasie jeśli oczywiście pogoda dopisze, jeśli nie zapewne dalej będę katowac gierke ;)

Wiecej planow brak, odpoczywamy i delektujemy się swoim towarzystwem :)

Miłego weekendu :)
 
Elleni ja przeżyłam dwie cc na szybko i też lewatywy mi nie robili :)
Wszystko było bardzo podobnie do tej planowanej tylko duuużo szybciej i bez czekania na wyniki badań :)

A z tym cewnikiem to myślę, że da chyba radę uprosić położną :)
Ja cc miałam z synkiem o 11, a jak przyszła zdjąć wieczorkiem i powiedziałam, że chciałabym się wyspać i nie "latać" na siku to się zgodziła tylko powiedziała, że rano zdejmuje definitywnie :p
 
Elleni ja mialam znieczulenie podpajeczynowkowe (nie zwenatrzoponowe) wiec 24h musialam lezec plackiem. Nawet glowy nie moglam podniesc. Wiec cewnik mialam przez caly ten czas. I corka nie moglam sie zajac :(

Teraz chcialabym zewnatrzoponowe (mam nadzieje ze teraz juz tylko takie u mnie robia) i bede mogla wstac wczesniej.
 
I ja witam
Już po śniadanku, Wikusia mi nóżki wypycha pod żebra, narazie jeszcze nie boli ;) zaraz się ubieram i biorę za porządki bo się można przykleić ;)
Niebawem moja mamuśka wpadnie, M w robocie.
Coś na obiad muszę a nie wiem co zrobić..
Nocka minęła w miarę, brzuch się tak nie spinał ale latałam do kibelka co chwilę..

Miłego dzionka ;)
 
No to ja miałam zzo bo mogłam wstawać po 8h - i wstałam ;) ale prawdę mówiąc przespałam większość dnia po cc i cały wieczór dopiero na drugi dzień byłam bardziej kontaktowa, wstawałam i małym się zajmowałam ale tylko w dzień na noc zabierali dzieciaki.
A z tym cewnikiem to ja byłam baardzo zadowolona, że mi go wogóle założyli bo końcówkę ciąży z synem to ja praktycznie w toalecie przesiedziałam robiąc wiecznie siku więc dla mnie cewnik to zbawienie było, ale oczywiście po cc to wszystko do normy wróciło i sikać już nie musiałam co 5minut - co sobie cały czas wkręcałam.
 
reklama
Witami ja. Noc jak zwykle ciężka. Latanie do kibelka, spinanie brzucha, a rano jak się lepiej przysnęło to dzieciaki budzą. Ehhh.

Dobrze ,że dzisiaj babcia zaprosiła na gołąbki to nie muszę gotować :D a wieczorem na grilla do mamusi :) Ostatnie chwile luzu :) Jeszcze tylko 25 do terminu...


Miłego dnia dziewczynki.
 
Do góry