Ritta ja też miałam znieczulenie podpajęczynówkowe i mnie pozwolono się przewracać na boki a pionizowanie po 14h, cięcie o 15 wstałam o 5 rano. Mnie mimo, że zaczęłam rodzić o 2 to spać się nie chciało, zresztą dziewczyny w sali się dziwiły, że jestem w takiej formie. Najlepsze bylo to , że zapomniałam, że mogę dostać leki przeciwbólowe bo jakoś mnie nie bolało. Gorsza była dieta bo bylam bardzo głodna.
Podobne tematy
- kobietka22
- Staramy się