Hej kochane :-)
Zacznę od was
Amaliee, współczuję stresu związanego z oczekiwaniami na wyniki, to chyba najgorsze :-( ale bądź dobrej myśli :*
Choco, wiem co czujesz, ja z alergią zmagam się wiele lat. Ale to pierwszy rok w moim życiu bez leków. Więc lichutko jest...
Hania, ty to kobieto zbierasz razy po grzbiecie :-( co chwilę coś... trzymam kciuki żeby glukoza jednak odpuściła i cukrzyca dała Ci spokój...
Smokey, ja też myślałabym nad imieniem Laura, gdyby dzidzia była dziewczynką
ale Zuzia też bardzo piękne imię
Smokey, Katka, powodzenia na wizytach!!! i za pozostałe nieujawnione też kciuki!!!
Bubbles, my się zdecydowaliśmy na pobranie krwi pępowinowej. Jesteśmy zdania, że to dobra polisa na przyszłość. Dowiedzieliśmy się o tym całkiem sporo i jesteśmy przekonani, że warto. Przynajmniej tak jest według nas :-)
U nas upałów ciąg dalszy. Część gości już wyjechała, ale jest jeszcze Ciocia moja ukochana więc przy każdej wolnej okazji podjeżdżam do rodziców by z nią pobyć trochę czasu :-) wczoraj mieliśmy szkołę rodzenia i uczyliśmy się pielęgnować malucha :-) a potem zwiedzlaiśmy porodówkę i sale. Ta pierwsza, nie taka straszna, natomiast sale wiadomo, nic przyjemnego...
Mieliśmy także wizytę u lekarza, ale o tym w odpowiednim wątku zaraz naskrobię
Plany na dziś: siedzimy w domku, trochę pracy, na obiad szaszłyczki z piersi, a wieczorem jak się woda zagrzeje w baseniki to wskakuję dla ochłody
Miłego dnia dziewczyny!