maddlena
Fanka BB :)
Witam. Pogoda paskudna, na nic człowiek nie ma ochoty...
Katka albo coś przeoczyłam, albo obyło się bez wizyty na IP wczoraj? Dobrze. że przeszło.
Sawi a Ty byłaś skontrolować te dziwne bóle?
A _nka również sie nie dziwię mamie, że nie podziela entuzjazmu. Ale oswoi się i wszystko będzie dobrze. Naciskaj tylko, żeby koniecznie w porę zrobiła badania prenatalne. Na pewno nie w sierpniu, tylko wcześniej.
Wesolutka super te warsztaty macie. Mała się trochę wyszaleje.
Martwi mnie to, że drugie dziecko jest podobno przeciwieństwem pierwszego. Antoś był po prostu aniołem. Jak skończył 3 tyg spał do 5 rano, nie miał kolek nie płakał na zęby. Zawsze ładnie się bawił, samodzielny, ja u kogoś zawsze mogłam ze spokojem kawę wypić on się bawił.A przy tym zawsze uśmiechnięty i radosny. Po prostu super. A jak teraz Franek będzie przeciwieństwem? Strach się bać!!!
Bratowa męża urodziła dzisiaj przez CC córeczkę 4,5 kg. Słoniątko małe. Szwagier przysłał fotkę, śliczna mała czarna pyza...
Antoś chory.. Bidulek mały...
Ale czuję się pełna dzisiaj. Na obiad były golonki, kapusta trochę słona, a teraz mnie suszy... A już tak ni się chciało golonek( bez skóry oczywiście).
Franek fika...;-)
Katka albo coś przeoczyłam, albo obyło się bez wizyty na IP wczoraj? Dobrze. że przeszło.
Sawi a Ty byłaś skontrolować te dziwne bóle?
A _nka również sie nie dziwię mamie, że nie podziela entuzjazmu. Ale oswoi się i wszystko będzie dobrze. Naciskaj tylko, żeby koniecznie w porę zrobiła badania prenatalne. Na pewno nie w sierpniu, tylko wcześniej.
Wesolutka super te warsztaty macie. Mała się trochę wyszaleje.
Martwi mnie to, że drugie dziecko jest podobno przeciwieństwem pierwszego. Antoś był po prostu aniołem. Jak skończył 3 tyg spał do 5 rano, nie miał kolek nie płakał na zęby. Zawsze ładnie się bawił, samodzielny, ja u kogoś zawsze mogłam ze spokojem kawę wypić on się bawił.A przy tym zawsze uśmiechnięty i radosny. Po prostu super. A jak teraz Franek będzie przeciwieństwem? Strach się bać!!!
Bratowa męża urodziła dzisiaj przez CC córeczkę 4,5 kg. Słoniątko małe. Szwagier przysłał fotkę, śliczna mała czarna pyza...
Antoś chory.. Bidulek mały...
Ale czuję się pełna dzisiaj. Na obiad były golonki, kapusta trochę słona, a teraz mnie suszy... A już tak ni się chciało golonek( bez skóry oczywiście).
Franek fika...;-)