reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Hejka :)

Ja już po prenatalnych- relacja na wizytowym :)

Starałam się Was nadrobić, bo przez weekend byliśmy u rodziców i nie siadałam do komputera w ogóle, ale ciężko bo strasznie dużo natworzyłyście....

Idę robić z mężem obiadek- tarte z łososiem i mozarellą - pychotka :)

Miłego dnia!
 
reklama
Witam się i ja, trochę dziś późno bo już popołudnie :)
Mój M ma dziś wolne i ponoć do końca tygodnia ale jak dostanie telefon to musi jechać, także dziś się prawie do 12 w łóżku "byczyliśmy" ;-)

Powoli biorę się za porządki, robocze ciuchy M poprać, teraz się moczą od smaru.
Niedawno zrobiłam soczek z 2 kg marchewki, mniam mogę pić codziennie, potem zrobię z buraczków.

Nie mam dziś pomysłu na obiad chyba zrobię pomidorową albo jakąś jarzynową.

Pisałyście o planowanych ciążach. Nasza była po części planowana. Może nie do końca planowana a świadomie "zrobiona" ;-) Jeszcze przed pozytywnym testem, przed ostatnią @ zastanawiałam się czy ja może niepłodna jestem, bo test ciągle negatywny, a może ja mam jak moja sis (która i tak za pierwszym razem zaszła w ciążę) ma policystyczne jajniki. Ale już kolejnej @ nie było, a tydzień później II kreseczki, radocha u mnie jak nie wiem, tylko M jakiś taki w szoku był jakby nic niewiedział. Ale teraz jest zupełnie inaczej :) Trochę mnie śmieszy to trzymanie nóg po u góry ale jak już się bardzo chcę... :)

Rozmawialiśmy z M o naszej wspólnej przyszłości, oświadczyn (jak już wcześniej pisałam) nie było ale wiem, że będą; postanowiliśmy za rok się pobrać, a w sobotę byliśmy na pierwszych naukach przedmałżeńskich, tyle par że szok, z całego miasta i okolic. Ale jednak w tym roku sobie krzyczą za parę 100zł, nieźle, dla jakiegoś psychologa i jakiegoś z poradni rodzinnej, którzy będą te zajęcia prowadzić.

Powodzenia i kciuki &&&& zaciśnięte dla wszystkich wizytujących dzisiaj :)
Moja wizyta już jutro.
 
kara zaraz lece czytac na wizytowy, ale juz na zas gratuluje :-)

kusiak mi nagrzewanie zatok rozgrzana sola morska na patelni i wrzuconej do skarpetki pomoglo :-) mozesz sprobowac, moze akurat? wracaj szybko do zdrowia! dobrze,ze masz teraz weekend :-)

nexiss gratulacje! bardzo ekscytujacy rok przed Wami. Dziecko, slub, duzo fajnych zmian :-)

Jej zazdraszczam Wam tego konca I trymestru :-) ja tez juz chce!!! chocaz do calkowitego spokoju jeszcze bedzie daleko, ale zawsze to blizej niz dalej :-) Pamietam w ciazy z corcia odliczalam dni do skonczenia 24 tygodnia. Potem, jakby powietrze ze mnie zeszlo i dopiero zaczelam cieszyc sie ciaza. Co do ruchow, to raczej nie spodziewam sie za szybko. Jak znow bede miala lozysko z przodu, to pewnie okolice 20 tygodnia mnie zastana :-) Tym razem sprobuje sie tego dowiedziec wczesniej,zanim wybiore sie na 3D, zeby znow sie nie okazalo, ze na darmo jechalam, bo nie da sie zrobic przez to lozysko.
Ja tez trzymalam nogi w gorze, jeszcze 3 lata temu, gdyby ktos mi powiedzial najbzdurniejsza rzecz, dzieki ktorej udaloby sie nam zajsc w ciaze, na pewno bym sprobowala. Tak to jest, jak sie dluuuugo czeka na te upragnione 2 kreseczki.

Aha anuka 24 witaj!!!
 
anusiszynka my staraliśmy się tylko 3 miesiące a też trzymałam nogi w górze :-D Lekarz zalecił mi tylko żeby nie wstawać z łóżka po.
Ja liczę że tym razem zostanie nam to wynagrodzone i wcześniej poczujemy ruchy :tak:
 
Teraz było planowane. Mierzenie temperatury, testy owulacyjne, obserwacja śluzu i przytulanki co drugi dzień zgodnie z zaleceniami lekarza. Udało się w 3 cyklu więc jeszcze nie odczuliśmy tego że to trochę "na siłę" :-D
Ritta 3 mce to faktycznie rotko tez :)

Mysle, ze te skrecanie zoladka, to tez przez podekscytowanie, bo dzis mamy odebrac klucze do NASZEGO :-D domku !!!! Trzymajcie kciuki, niech wszystko pojdzie dobrze :-)

co do poczecia... ech u nas tez tym razem lozko mamy :zawstydzona/y: bylismy ja odwiedzic w swieta, a ze dni plodne akurat tam przypadaly, to coz... mimo to,ze dokladnie wiedzielismy co i kiedy robic :-p, to byla to dla nas mega niespodzianka,ze udalo sie za pierwszym razem. Zupelnie na to nie liczylismy, bo o corcie staralismy sie ok 5 lat, z jednym poronieniem w miedzyczasie i nieudanym ivf... tracilismy juz wtedy nadzieje i corcia nasza mimo,ze oczekiwana bardzo dlugo, tez byla cudowna niespodzianka, bo nie myslelismy,ze uda nam sie kiedykolwiek... a tu prosze :-) niech te nasze cuda trwaja!!!

Milego dnia dziewczynki!
trzymam kciuki wiec mocno!! :)
czyli potwierdzasz regule przy coreczce :))) i niezle z tym lozem mamy :) my walczylismy u tescia w swieta:D ale okazalo sie ze jeszcze nie pekl pecherzyk wiec w przeprowadzce byla akcja:)

Emka, ja w sumie też się zdziwiłam, że tak szybko dostałam zielone światło po łyżeczkowaniu ale konsultowałam się z aż 3ma ginekologami i o dziwo wszyscy jednogłośnie uznali, że skoro wszystko pięknie się wygoiło to nie widzą żadnych przeciwwskazań. A ja tak bardzo po poronieniu pragnęłam znów być w ciąży, że dwa razy nie trzeba było mi tego powtarzać :-p I tym sposobem od mojego stałego norweskiego gina dostałam cynk, kiedy dokładnie wg niego miał pęknąć pęcherzyk i w wyniku baaardzo intensywnych starań zaszłam w ciąże w miesiąc po łyżeczkowaniu.:tak: Niektórzy zalecają 6mcy odczekać a ja jak widać jestem przykładem tego, że wcale nie jest to konieczne bo moja ciąża od samego początku jest książkowa. I odpukać oby tak było do samego końca ;-)
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!! :-) &&
bedzie ksiazkowo teraz nie ma innej opcji:)

Witam sie poniedziałkowo. Kolejny tydzień za nami i następny przed nami. Super, bo coraz bliżej końca I trymestru.
..
Mój gin mi kazał czekać po poronieniu ( późnym) 4 miesiące, żeby mój organizm oczyścił się z hormonów po tamtej ciąży i w listopadzie dał zielone światło, że możemy się starać. ńó i w 2 cyklu się udało. Ale ten sam lekarz np mojej znajomej, która w 6 mieciącu urodziła martwe dziecko, kazał już czekać 6 miesięcy. Więc pewnie też zależy od przypadku. A często się też słyszy że pozwalają od razu w pierwszym cyklu.
Ja też miałam dzisiaj sen. Śniło mi się, że urodziłam synka, urodziłam go w domu, wcześniej. Ale nie pojechałam z nim do szpitala, umyłam go razem z moją mamą, szukałam po szafach w co go ubrać, bo nie byłam przygotowana. I on był taki ładny, leżał sobie grzecznie w wózku. Przyszła listonoszka i Antoś jej się pochwalił, że mamy dzidzię i przyszła go obejrzeć.
Ciekawe, czy się sen sprawdzi. Jak byłam w ciąży z Julkiem, też mi się śniło, że urodziłam chłopca ( a nie wiedzieliśmy do końca, ze chłopiec, bo na USG nie było widać). Ale wtedy w tym śnie, zabrali mi go... Dzisiaj, w moim śnie maluszek ze mną był, więc mam nadzieję, że to dobra wróżba...
.
o to z tym provowaniem po widocznie zalezy indywidualnie, najwazniejsze ze sie nam szczesliwie udalo:)

Kasica dobrze ze z dziewczynkami lepiej :)

Tobie nie za dobrze :p
ja posprzatalam wczoraj wiec dzis luzik a dzis obiad zaraz lece robic schabowy z pieczarkami:)

Witajcie kobietki :)
Była może już któraś z Was na warsztatach "Bezpieczny Maluch", czy będę pierwsza? U mnie w mieście są jutro no i oczywiście idę :) Zaczynają się o 17 i trwają do 20.30. Przysłali mi maila przypominającego i napisali w nim, że każdy otrzyma upominki, a nagrodą główną będzie fotelik samochodowy MaxiCosi CabrioFix. Będziemy się starać o niego :) Trzymajcie kciuki :) Oczywiście jak będę już po, to wszystko Wam opowiem, ale myślę, że warto iść. Sprawdźcie czy warsztaty są w Waszych miastach, bo doszło kilka nowych terminów spotkań :) Bezpieczny Maluch
ja bede dopiero 19 w katowicach , daj znac czy fajnie:)


Em Ka
o ja dzisiaj też dzień od bułki z nutellą zaczełam
ja pierwszy raz odkad jestem w ciazy z nutella bo tak to odrzucilo mnie od slodkiego

Anuka a sk dokladnie jestes ?

Ritta, soniafka, jutro zaczynamy 14 tydz !!!!
I trymestr za nami!!! jupiii!!!!
Gratuluje Wam dziewczyny!! :)

a co do ruchow dziecka to tez nie moge sie doczekac ale nie wiem jak zareaguje w sensie boje sie czy sie nie wystrasze ze cos mnie tam tyrta od srodka :)
 
No chyba zamorduje dzisiaj swojego 3 latka. Ma taki dzien i jest nie znosny! A mi tak teraz cierpliwosci brakuje!!!!

Anusia moze pomoze :)

Nexiss zazdroszcze wolnego czasu z facetem :) cieszcie sie poki mozecie, potem to juz nie to samo jak sie dzidzius pojawi :)

Ja tez Wam zazdroszcze juz tego drugiego trymestru :)
 
nexiss to jednak ślub będzie , a pierscionek na pewno też co :)

anusiaszymka a to wasze juz mieszkoanko czy wynajmujecie ?

kusiak mój chory i też nie do zniesienia a ja dziś bez energi po wczorajszym pomocach mojemy, a ten dokucza mi stasznie i złośliwiec po brzuchu skakać mi chce , nudzi mu się
 
nexiss to jednak ślub będzie , a pierscionek na pewno też co :)
Będzie :-D, tylko teraz na niego muszę poczekać, teraz trochę będzie cienko z kasą bo połowę wypłaty M będzie na mnie szef ściągał przez 4 miesiące, rachunki, życie itp. ale potem sobie odbijemy to :)
 
reklama
o u mnie ładne słoneczko wychodzi, ale wieje.... a już tak mi się chce wiosny
już drugą porcję rosołku wcięłam:tak:
przyniosłam masz wózek z piwnicy trzeba by go poczyścić i sprzedać

Mój M ma dziś wolne i ponoć do końca tygodnia ale jak dostanie telefon to musi jechać, także dziś się prawie do 12 w łóżku "byczyliśmy" ;-)

Niedawno zrobiłam soczek z 2 kg marchewki, mniam mogę pić codziennie, potem zrobię z buraczków.

o super, to ciesz się obecnością M
mnie tak ostatnio na sok z jabłek nalatuje

ja pierwszy raz odkad jestem w ciazy z nutella bo tak to odrzucilo mnie od slodkiego

to mnie od początku na słodkie ciągnie

nexiss to trzymam kciuki za ślub i pierścionek :)
 
Do góry