reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Hej:)

Dziewczyny nie martwcie się prenatalnymi, na pewno wszystko będzie dobrze:tak: Nie ma innej opcji:))

Ale mam dzisiaj lenia.. :-) Ale trzeba coś posprzątać, bo przez tą słoneczno pogodę kurz już po jednym dniu u mnie na meblach widać:pP
 
reklama
Ależ mnie drażnicie tymi opowieściami o słoneczku :-p U mnie za oknem szaro-buro i napitala śniegodeszczem. Do tego znów od rana masakrycznie boli mnie głowa :confused2:
 
Dzień dobry :-)

prenatalne na tapecie, ja też się swoich nie mogę doczekać. Potem pewnie będziemy tak odliczać do połówkowych :tak: Ciągle na coś czekamy, oj uczą nas te robaki cierpliwości.

Ja dziś dzień wolny, ale mam tyle praw do załatwienia,że w domku nie nasiedzę. bank, agent nieruchomości, notariuszka , no i może ta nieszczęsna recepta :-) Oby wszystko poszło gładko. Będę w towarzystwie mojej lali, więc liczę,że będzie współpracować, choć ostatnio szybko się wszystkim nudzi :-(

kasica to już zależy od podejścia. Tutaj nie mamy innej opcji, jest tak od zawsze i nikt się temu nie sprzeciwia. W zasadzie ten system się sprawdza. Jest jeszcze jedna różnica. Tu ciążę prowadzi lekarz rodzinny. Wiem, wiem,że to nie ginekolog, ale człowiek w milionie procentów zaufany, do którego możesz zadzwonić zawsze choćby z bólem paznokcia, a on wyśle Cię na szereg badań z tego tytułu. Także nie taki diabeł straszny :-)

Miłego dnia wrześnióweczki!
 
A_nka, to super, w domku przecież najlepiej. Nikt nie lubi szpitali ale najważniejsze, że byłaś pod okiem lekarzy w najgorszym okresie. Teraz musi być już dobrze. :blink:
 
Witam się porannie :)

soniafanka specjalnie dla Ciebie nie piszę jaka pogoda dziś u nas bo głowa mogła by jeszcze bardziej rozboleć .. a to nie fajne ..

Hej. Ja po wizycie. Dzidzi rośnie i fika fikołki. Zaniepokoiło mnie tylko to ,że Gin zauważyła ,że ma przepuklinę pępkową ale stwierdził ,że na tym etapie może jeszcze mieć. Oczywiście poczytałam i mam strach w sercu. Wiecie coś o tym? A co lepsze bez ogródek stwierdził ,że chłopak. Hmmmm

Nie przyznałaś się że wizyta była :) gratulację :) no i tą przepukliną narazie się nie martw :)
a z tą płcią to narazie weż sobie na spokojnie tak jak mówisz :)

Wypisują mnie dziś do domu :-)

Za szpitalem człowiek nie trafi :eek::cool:

Miłego dnia!


Hanka to super:) bardzo się cieszę :)

a ja dziś mam tyle sprzątania że aż głowa boli...:( a mam takiego lenia..
na obiadek dzisiaj pomidorowa :)

miłego dnia :*
 
soniafka ja też się cieszę ;-)

Ale okazuję się, że na badanie genetyczne będę musiała zapisać się prywatnie. Oni tu w przychodni mi nie zrobią bo nie ma wskazań :wściekła/y:

Dziś lekarz wypisze mi kartę ciąży i następna wizyta tu u niego 17 marca.


Ok prenatalne i tak będą 7 marca, godzina 11 :-)
cena 300zł :szok: poszaleli...
 
Ostatnia edycja:
A_nka super, że Cię wreszcie wypisują:-D Pewnie się stęskniłaś za dzieciaczkami:) Ja też mam wizytę 17.03 więc będziemy razem przeżywać:)
 
Witam sie i ja.
U mnie tez sloneczko.
Kasica bardzo odpowiedzialny te Twoj lekarz. Wolal odwolac wizyty, niz zarazac. Dobre podejscie.
chrapanie, hmmm... moj mąż to umarlego by obudzil chrapaniem. Ostatnio twierdzi, ze ja tez chrapie, ale nie wiem, ja nie slysze;-)
Soniafka wspolczuje bolu glowy.
Szykuje sie i ide do fryzjera...
A_nka super, ze wreszcie do domu. Obys wrocila do szpitala dopiero na porodowke;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja ostatnio też ponoć pochrapuję:szok: Ale tylko jak śpię na plecach, w ogóle mam nos ostatnio jakiś taki jakby ciągle przytkany, przy zasypianiu muszę oddychać ustami, bo mam wrażenie, że jak oddycham nosem, to za mało tlenu sobie dostarczam, głupie to, ale wcześniej nigdy tak nie miałam:sorry:
 
Do góry