reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

Katka badanie krwi robilam 30 grudnia. Opoznienie jest przez Nowy Rok. Niestety prywatych laboratoriow nie mamy, wiec musze uzbroic sie w cieprliwosc :)
 
reklama
Rowno rok temu stracilam ciaze w drugim miesiacu. Byl to rok intensywnych staran. 9 stycznia mialam miec robiony kontrast droznosci jajowodow, ale jak sie okazuje chyba badanie nie bedzie potrzebne. Juz pomalu tracilismy nadzieje, wiec faktycznie te pare dni nie zrobi roznicy :)
 
Witam Was:) Chciałam dołączyć do Was- chociaż na razie też tak nieśmiało:) wczoraj zobaczyłam II kreski na teście wykonanym po południu, a dziś rano powtórzyłam dla pewności:p Czekaliśmy prawie 8 lat na te kreski ( za sobą mam 2 poronienia , ale tam były od samego początku problemy- testy nie wychodziły, w badaniu mała beta chociaż ciążowa) ...
Wczoraj doznałam szoku:p Druga kreska jest jasna ale widoczna bez problemu:) będę powtarzała jeszcze testy, żeby były II mocne:p na betę się nie wybieram- zbyt mnie to stresuje... a do lekarza idę za tydzień:):-)

Aha termin teoretycznie 8 września:)

A ogólnie to sądziłam,że mam od świąt jelitówkę:p bo najpierw wymiotowałam, a teraz ciągle mi niedobrze, czuje wszystko w przełyku i muszę uważać ile i co jem:p


kochana lekarz nic ci za tydzień nie powie. Nawet pewnie jeszcze nie będzie nic na usg widać. Zrób betę. jak wyszły dwie kreski na teście to i beta wyjdzie ;) za kilka dni powtórz i zobacz czy przyrasta odpowiednio. Bierzesz coś na podtrzymanie ciąży ?? duphaston/luteinę? U mnie beta 27 grudnia miała poziom 127 i wizytę mam dopiero 10 stycznia. Sama się zastanawiam czy cokolwiek już gin zobaczy na usg.
 
Ostatnia edycja:
Jejku, ledwo się styczeń zaczął, a tu już wrześniówki - kochane, życzę Wam, aby ciąża przebiegała książkowo i każda wrześniowa mamusia szczęśliwie doczekała momentu, w którym uściska swojego maluszka! Szczęśliwych 9 miesięcy (u nas już dobiegają końca):-)
 
Kilka godzin na wątek nie zaglądałam a tu już kilka nowych wrześniówek. Faktycznie coś mi się wydaje, że będzie nas dużo ale przecież im więcej tym lepiej. Wygląda na to, że grudniowa atmosfera na wielu podziałała "owocnie" :-D hihi
Ja jutro wyjeżdzam z Polski więc musiałam pochwalić się mamie no i znów ze szczęścia szaleje. Już się nie może doczekać aż babcią zostanie, tym bardziej że jestem jedynaczką. Ja po niedzieli umówię się też na wizytę. Mam nadzieje, że tym razem zobaczę bijące serduszko.
MnieMe,
a skąd jesteś???
 
kochana lekarz nic ci za tydzień nie powie. Nawet pewnie jeszcze nie będzie nic na usg widać. Zrób betę. jak wyszły dwie kreski na teście to i beta wyjdzie ;) za kilka dni powtórz i zobacz czy przyrasta odpowiednio. Bierzesz coś na podtrzymanie ciąży ?? duphaston/luteinę? U mnie beta 27 grudnia miała poziom 127 i wizytę mam dopiero 10 stycznia. Sama się zastanawiam czy cokolwiek już gin zobaczy na usg.

Eleni każda ciąża rośnie indywidualnie, u mnie w zeszłej ciąży już był pęcherzyk w piątym tygodniu, a Beta HCG To moim zdaniem *****, MOja historia wyglądała tak 15 grudnia miałam dostać @ nie dostałam, 16 pojechałam na betę wynik 4,70 u mnie ciąża w labo to 1= kobiety nieciężarne a wszystko powyżej ciąza... pojawiła się nadzieja... gin kazał mi powtórzyć Bete w środę, pojechałam i w czwartek szok beta spadła do 4,49 więc zdałam sobie sprawę że jednak nic z tego i czekam cierpliwie na @. No i tak przyszła sobota 21 grudnia i @ dalej nie było... a miałam w szafce jeszcze jeden test. Myślę szok! ja pitole jest druga kreska. dzwonie do mojego Gin mówi że jeżeli beta Była taka niska i spadła to juz nie powinno być nic widać na teście, kazał powtórzyć test za 2 dni, ale ja że niecierpliwa jestem kupiłam test na niedziele i poniedziałek, i co w niedziele i w poniedziałek wyraźniejsze a w Wigilie już bardziej. Więc zaczęłam się martwić czy to nie jakaś ciąża pozamaciczna czy nie wiadomo co...

a co się okazało Błąd w laboratorium! nie ma sensu robić bo szkoda kasy... u mnie jedno badanie Bety 45 zł...


Niektóre kobiety robią bete i mają poniżej normy na dany tydzien i potem niepotrzebnie się martwią, ale każda ciąża rośnie indywidualnie.
 
Wiec przypominajac, beta hcg z poniedzialku byla 139 a dzis 941 :-) wiec ładnie rosnie :tak:
teraz tylko doczekac sie na pierwsze USG :tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja się naprawdę na betę nie wybieram- jeżeli coś jest nie tak to beta nic mi nie pomoże-a czekanie na wyniki po moich przeżyciach to tortury- i to dosłownie- rok temu z nerwów dostałam plamienia i potwornie byłam roztrzęsiona......,biorę luteinę 2 tabletki pod język, bo tak zawsze przepisuje mi moja lekarka profilaktycznie:) a za tydzień i tak muszę iść chociażby po L4:) bo wiem z góry,że będę musiała uważać. My powiedzieliśmy rodzinie, bo wierze,że ich wsparcie i modlitwy pomogły nam, więc mają prawo cieszyć się z nami:)
 
Do góry