natalinaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2014
- Postów
- 326
Antek jest ze mną. powiedział oczywiście ze mnie nie wypuści. ze ja mogę sobie jechać ale z dzieckiem nie pojadę. poszedł na podwórko do pracy i jakoś z dzieckiem wyjechałam. Tak mu na nas zależy inny by mnie nie wypuścił. jeden dzień dziewczyny było dobrze drugi źle i tak na zmianę. a w kłótni Wciąż były odzywki typu ********aj zamknij się milcz cisza kiedyś też usłyszałam ze może mi *******nać. a na następny dzień wstał i normalnie do mnie mówił. ani przepraszam ani nic. dzisiaj tez mi powiedział żebym nie liczyła na przeprosiny z jego strony bo mnie nie przeprosi.