reklama
Witaj Amaliee myslam ze juz tu nikt nie zaglada
Ale jestem umeczona po tych sweietach... Ile ludzi przetoczylo sie przez nasz dom. Juz myslalam ze Malemu raczki powyrywaja, kazdy odwiedzajacy lapal je po swojemu i trzachal...
Nie wiem jak wasze dzieci ale moj szkrab spal w noc sylwestrowa jak nigdy. Zadne wystrzaly mu nie przeszkadzaly
Ale jestem umeczona po tych sweietach... Ile ludzi przetoczylo sie przez nasz dom. Juz myslalam ze Malemu raczki powyrywaja, kazdy odwiedzajacy lapal je po swojemu i trzachal...
Nie wiem jak wasze dzieci ale moj szkrab spal w noc sylwestrowa jak nigdy. Zadne wystrzaly mu nie przeszkadzaly
Ostatnia edycja:
elleni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2013
- Postów
- 858
U mnie Ada tak je, że szok pierwszego dnia dałam marchewkę z jabłkiem, zjadła pół słoiczka. Drugiego dnia dokończyła. Dwa kolejne dni znów słoik pół na pół-banan z jabłkiem, a wczoraj dałam marchew z ziemniakiem to wciągnęła cały słoik aż mnie za rękę trzymała abym tylko łyżki nie zabrała hahaha. Całość zjadła w jakieś 10 min Ciekawe czy "moje" będzie tak jadła bo od słoików zaczęłam aby nie gotować tak małych ilości, a tu ona mnie zaskoczyła bo 125ml wciągnęła za razem
Synowi od początku gotowałam sama nawet po kilka cm marchewki i pół ziemniaka bo słoiczkowym jedzeniem pluł, a Ada tylko buzią rusza
Synowi od początku gotowałam sama nawet po kilka cm marchewki i pół ziemniaka bo słoiczkowym jedzeniem pluł, a Ada tylko buzią rusza
elleni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2013
- Postów
- 858
Amaliee wiem właśnie, że sporo ale ona mi wyła jak za wolno dawałam jej nawet do buzi hehe. No nic, po jabłku, marchwi i bananie widzę, że nic się złego nie dzieje ze skórą, a już by wylazło jakby miało bo pierwszy raz dałam jej w sobotę więc prawie tydzień temu. Po ziemniaku wczorajszym też nie powinno bo ziemniak raczek bezpieczny jest.
Zobaczymy za jakiś czas jak z pietruszką sobie poradzi czy selerem :-) ale to jeszcze trochę na razie zatrzymam się na tym co już wprowadziłam, niech je i przyzwyczaja się brzuszek
Zobaczymy za jakiś czas jak z pietruszką sobie poradzi czy selerem :-) ale to jeszcze trochę na razie zatrzymam się na tym co już wprowadziłam, niech je i przyzwyczaja się brzuszek
elleni
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2013
- Postów
- 858
hahahha to chociaz nie zmarnują się
Ja będę gotowała, to żadna filozofia, serio spróbuj Marchew długo gotujesz i przecierasz przez sitko, tak samo jak chcesz dynię. Ja wszystko przez sitko przecieram ja mi mała już tak je to zbankrutuję na słoikach Na razie jest jeden dziennie, a później ..... Kiedyś liczyłam ile to miesięcznie wychodzi jak już dziecko 2 słoiki dziennie zje :-)
Ja będę gotowała, to żadna filozofia, serio spróbuj Marchew długo gotujesz i przecierasz przez sitko, tak samo jak chcesz dynię. Ja wszystko przez sitko przecieram ja mi mała już tak je to zbankrutuję na słoikach Na razie jest jeden dziennie, a później ..... Kiedyś liczyłam ile to miesięcznie wychodzi jak już dziecko 2 słoiki dziennie zje :-)
Elleni - ale Adunia szaleje z jedzonkiem. Ja czekam do 4 mies ale juz mnie korci dać mu marchewkę tym bardziej, że młody z zainteresowaniem patrzy jak my jemy. Tez planuję gotować warzywka nawet od Mikołaja dostałam blender :-)
Dziewczyny czy miałyście jakoś niedawno kryzys laktacyjny? kurcze mnie chyba dopadł i nie wiem jak to możliwe bo chyba przy regularnym karmieni piersią takich problemów mieć nie powinnam? Dziś mój mały w ogóle nie chciał jeść mleka z cycka a był głodny i nie miał siły go ssać więc zrobiłam najgorsza rzecz (przy moim obecnym problemie) dałam mm... macie jakieś sprawdzone sposoby na rozbujanie laktacji prócz picia herbatek, które na mnie nie działają?
Amaliee dla mnie karmienie cyckiem też zaczyna się robić traumatyczne. Mały ostatnio marudzi, odkręca się i zaczyna niemiłosiernie wrzeszczeć i to zawsze jest wieczorem. W nocy gdy śpi i nie do końca jest świadomy co się dzieje to je aż mu się uszy trzęsą i weź bądź tu mądra.
No właśnie słyszałam o jęczmieniu ale to karmi to jednak piwo i ma alkohol...
No właśnie słyszałam o jęczmieniu ale to karmi to jednak piwo i ma alkohol...
Asiu ja pije karmi ok 2 razy w tygodniu pokarmu mam duzo maly pije 10-15 minut nocke przesypia a w dzien pospi 3-4 godziny.. Nic mu nie jest ani brzuszek nie boli a ja nie dosc ze sie moge wyluzowac i napic czegos z butelki szklanej hehe to jeszcze pokarmu naprawde wiecej
reklama
Dzięki dziewczyny.
Jutro wyślę męża do alkoholowego. A tak na marginesie ... jak mi się chce piwa, tak bardzo że aż któregoś dnia mi się śniło chociaż do smakoszy to ja nie należę
Dziś jestem mega happy mój młodzieniec się przekręcił z plecków na brzuszek zaskoczył nas niesamowicie tym bardziej że nadal nie znosi leżeć na brzuchu... a co śmieszne to chyba też sam był zaskoczony swoim czynem bo wyraźnie się przestraszył. Nie wiedział co zrobić z ręką i nie mógł jej wyjąć spod siebie.
Czy wiecie jak długo można odkładać 2 dawkę 6w1 ?
Jutro wyślę męża do alkoholowego. A tak na marginesie ... jak mi się chce piwa, tak bardzo że aż któregoś dnia mi się śniło chociaż do smakoszy to ja nie należę
Dziś jestem mega happy mój młodzieniec się przekręcił z plecków na brzuszek zaskoczył nas niesamowicie tym bardziej że nadal nie znosi leżeć na brzuchu... a co śmieszne to chyba też sam był zaskoczony swoim czynem bo wyraźnie się przestraszył. Nie wiedział co zrobić z ręką i nie mógł jej wyjąć spod siebie.
Czy wiecie jak długo można odkładać 2 dawkę 6w1 ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
- Odpowiedzi
- 22 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 953
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: