reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Aaa bym zapomniała, chcę sobie kupić do karmienia rogala, teraz np jak karmię to podkładam sobie jaśka i jeszcze nogą muszę przytrzymywać bo za nisko. Może macie jakieś doświadczenie jaki wkład jest najlepszy? Czytałam na necie, że każdy byle nie styropian. Wiem, że kiedyś o tym pisałyście ale w ogromie naszych postów ciężko teraz mi to odnaleźć :)
 
reklama
Ania ja właśnie na all nie widzę takich, same są z wypełnieniem. Dlaczego nie styropian bo ponoć szeleści. A tak teraz patrzę, że te ze styropianem droższe od tych z innym np myślałam na takim z włókniną silikonową ponoć jest elastyczny rogal
 
Ostatnia edycja:
Ania, jeśli chodzi o słodycze to ja od porodu sama siebie nie poznaje. Pochłaniam spore ilości słodkiego a zwłaszcza parcie mam na czekolade. Normalnie w ogóle słodycze mogły dla mnie nie istnieć a teraz najchetniej tylko słodkie bym jadła. :sorry: Wydaje mi się, że to przez karmienie piersią bo mleko zawiera sporo glukozy dlatego nasze organizmy domagaja się cukru.
 
Soniafka mam identycznie, wczesniej mogłyby nie istniec a teraz co chwile bym zjadla cos slodkiego a i od 3 dni mam parcie na ciasto czekoladowe wypieku mojego M:)
 
A my wczoraj pozno wieczorem jechalismy do szpitala karetka... Mala zlapala jakiegos wirusa i nosek jej zatkalo co samo w sobie nie byloby takie straszne ale przez to zaczela miec problemy z oddychaniem :( zatrzymali nas w szpitalu bo nie podobalo im sie to jak oddycha. Lezy tam teraz taka mala biedna, podlaczona do jakis rurek, karmia ja przez nosek bo jak je normalnie to ciezej zaczyna pracowac jej klatka piersiowa wiec zeby jej ulzyc ma rurke w nosku, wyciagaja jej sluz z nosa rurkami, inhaluja pod takim specjalnym namiocikiem i jeszcze wenflon w raczce :( mecza ja strasznie :( wiem ze to dla jej dobra tylko ze plakac mi sie chce jak tak na nia patrze i pomysle ze ona ma tylko 9 dni a musi przez to przechodzic :(
 
reklama
Jejku tak mi przykro, ale na pewno szybko z tego wyjdzie i bedzie zdrowiutka
Moja tez mnie dzis troche przestraszyla bl dostala butle a potem tak dziwnie charczala jak gruźlik i pociagala noskiem ale jak zmienilo sie pozycje to bylo ok. Chyba za szybko je i ma takie to konsekwencje i ta pozycja pol lezaca tez na to wpływa
 
Do góry