reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Ok wlasnie mala spi, maz kladzie chlopcow spac a ja sie relaksuje w wannie wiec mam troche czasu na pisanie :)
My w domu jestesmy od wtorku :) mala jak to noworodek spi i je (oprocz ostatniej nocy no ale moze wlasnie kolki sie zaczely). Mleko zaczelo leciec wczoraj i sie na razie karmimy piersia a co z tego dalej wyjdzie to sie okaze. Na razie nie jest to jakos czasochlonne ani meczace bo sobie ladnie radzi. Ale mam pytanie do mam cycujacych. Jak to wyglada u Was z wyjsciem na spacer? Bo ja chcialabym ja jutro zabrac a jakos mi sie nie widzi rozbieranie w parku jak jest tak zimno... I zaznaczam ze laktatora nie mam wiec nie odciagne (na razie nie bylo potrzeby to nie kupowalam, jak bedzie trzeba to wtedy zadzialam).

Ogolnie jest dobrze ale jak juz pisalam na razie ciezko mi sie ogarnac. Do tego fizycznie jest mi ciezko bo nagle po porodzie bardzo rozbolal mnie kregoslup i kosc ogonowa. Emocjonalnie jakos mi smutno i sie zastanawiam jak sobie z tym wszystkim sama poradze, pewnie dopada mnie baby blues...
A brak snu nie pomaga... Jak sobie z tym dziewczyny radzicie? Z brakiem snu? Z baby blues?

Felicity &&&& za szybki i bezbolesny porod :)
 
reklama
Kusiak super ze juz w domku ;)
Jesli chodzi o karmienie i spacerek to u nas karmienie jest co 3 godziny wiec karmie tusz przed wyjsciem i na spokojnie ide spacerowac ;) a dzieci spia praktycznie ciagle na spacerku ;)
Mnie po porodzie dalej bola biodra i wlasnie zaczela bolec kosc ogonowa... Wiec lacze sie w bolu ;/

Odpoczywaj sobie w wannie ;) do braku snu sie przyzwyczaisz ;)
baby bluse przejdzie ;) ;*
 
Mam pytanko, dzis zauwazylam na twarzy Liwii trochę popękanych naczynek, wydaje mi sie ze wczesniej ich nie bylo
( zoltaczka juz przeszla moze jak byla zoltawa to niembylo widać)
Wasze dzieciaczki tez to maja?moze skorka jest tak cienka ze prześwituja?
Aa i jeszcze jedno Liwia zmienia skórę, dosłownie, jak wąż. Nie ma zadnych zaczerwienien, nie boli jej to ani nie swedzi skora poprostu zlazi. Spotkalyscie sie z tym? Juz sama nie wiem czym i ile mam ją smarowac, zeby wywalkowac ten naskórek.
 
Kusiak zazdroszcze kapieli w wannie... ja jeszcze 3 tyg ;)

u nas na spacerze mloda spi i wytrzymuje wtedy nawet 4 h bez cyca. wiec wyrabiamy sie bez problemu zeby wrocic na karmienie do domku.
a mnie boli od czasu do czasu krzyz tak jakbym miala skurcze porodowe:/ masakra
Kusiak ja jakos funkcjonuje, wczoraj udalo mi sie pospac od 21:30 do 7:30 z przerwami o 23,3, 6 :)

joan, moje dwie cory mialy wlasnie taka skore - maz sie smial ze maja luszczyce ;) kap w emolientach i smaruj emolientami, przejdzie samo :)
a co do naczynek nie wiem, u nas pojawily sie chrostki - pewnie tradzik niemowlecy ;)
 
Wesolutka to ja zazdroszcze takiego wstawania w nocy :) eh...

Ania jak sie mozna do tego przyzwyczaic? :p no wiem wiem ze w koncu sie przyzwyczaje ale teraz mi jakos ciezko :(

Joan moje dzieci tez taka skorke mialy i teraz Hania tez ma. U nas to z dlugiego przenoszenia i ja smarowalam i smaruje oliwa z oliwek, taka zwykla jak do gotowania bo najlepiej nawilza :)
 
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamuskom i witam na świecie maluszki :-)
a mam też jedno dziecie a czasu brak na wszystko... w nocy karmimy się dwa razy, rano jeszcze dosypiam a teraz jak jest cudowna pogoda spacerujemy na potęgę. Za to w domu nie do końca wysprzątane, bo jednak wolę świeże powietrze z Frankiem ;-)
Od poniedziałku jestem sama, mąż do pracy poszedł a mały jakby czuł i mi cyrki robi. Chcemy już wyjść na spacer, to kupka idzie, uleje się i rzebierać trzeba... siusiak pójdzie na bok i zasika bok i tak ciągle coś, do tego humorki.. spokojnie jeszcze ni razu nie wyszłam.. a ja k mąż wraca to aniołek dosłownie i nic takiego się nie przytrafia. Aż śmiać mi się chce, że M pomyśli, że coś zmyśllam ;-)

Franek też ma od wczoraj całe czoło w krostkach, myślałąm, że to potówki ale może i faktycznie ten trądzik- a smaruje się to czymś czy samo zginie?

Moje dziecię zamiast teraz być aktywne śpi w najlepsze, więc zapewne jak się obudzi będziemy mieli tą fazę do 2 w nocy.... a tak mi się już też spać chce, bo dzisiaj to 6 h w sumie sacerowałam aż mi nogi w tyłek porządnie weszły.

Dobrej nocki :-)
 
reklama
Do góry