reklama
maddlena
Fanka BB :)
Witam i ja. Mam chwilę,to zaglądam.
Mały właśnie leży sobie na mnie i " odbija".
Alpine gratulacje. Kruszynka mała.
Joani tak to jest z tym kamieniem piersią. Z jednej strony się chce, a maluch np nie może, albo tak jak mój odpycha się od piersi i na logikę mm tez jest ok., to wyrzuty sumienia są. Ja widzę,że Franek się nie najada moim mlekiem (odciągam i podaje z butelki) to i tak podaje chociaż troche. Przyznam, że to męczące i czasochłonne, no ale cóż...
Biedny Twój Franuś z tym brzuszkiem.
Emka zdrowka do męża i Ciebie również.
Pytałaś o odprowadzanie Antka do przedszkola z Frankiem. Noe ma żadnego problemu. Mały śpi, przeważnie na śpiąco do ubieram i maszerujemy.
U nas pępuszek odpadł bardzo szybko,juz w czwartek. I klade gez juz na brzuszek. Wczesniej nie,bo u nas w szpitalu zakładają na pępowinę takie klamry plastikowe.
Połowa wrzesnia za nami... Maluszki rodźcie się...
Czekam na położną.
W "Dzień dobry TVN" cos będzie o karmieniu piersią zaraz.
Miłego dnia kobietki ;-)
Mały właśnie leży sobie na mnie i " odbija".
Alpine gratulacje. Kruszynka mała.
Joani tak to jest z tym kamieniem piersią. Z jednej strony się chce, a maluch np nie może, albo tak jak mój odpycha się od piersi i na logikę mm tez jest ok., to wyrzuty sumienia są. Ja widzę,że Franek się nie najada moim mlekiem (odciągam i podaje z butelki) to i tak podaje chociaż troche. Przyznam, że to męczące i czasochłonne, no ale cóż...
Biedny Twój Franuś z tym brzuszkiem.
Emka zdrowka do męża i Ciebie również.
Pytałaś o odprowadzanie Antka do przedszkola z Frankiem. Noe ma żadnego problemu. Mały śpi, przeważnie na śpiąco do ubieram i maszerujemy.
U nas pępuszek odpadł bardzo szybko,juz w czwartek. I klade gez juz na brzuszek. Wczesniej nie,bo u nas w szpitalu zakładają na pępowinę takie klamry plastikowe.
Połowa wrzesnia za nami... Maluszki rodźcie się...
Czekam na położną.
W "Dzień dobry TVN" cos będzie o karmieniu piersią zaraz.
Miłego dnia kobietki ;-)
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Witam porannie
U mnie dzisiaj gorsza noc, chyba daje się we znaki stres przed nieznanym uf..
Jakoś nie miałam okazji narzekać, ale czuję że już niedługo będę niestety narzekała eh
Emka kino planuję na sobotę jeśli dotrwam, a wczoraj tak był koncert Blue Cafe a tobie i mężusiowi zdrówka, aby do porodu przeszło :*
Ja też mam jeszcze do wymiany paszport, ale postanowiłam zaczekać na synka i wtedy wymienię swój i jemu wyrobię za jednym razem
Amaliee i twojemu synkowi zdrówka
ania// taka praca jak twojego męża (godzinowo) to moje marzenie ja zawsze pracowałam zmianowo i cały tydzień. A jakie imię macie dla synka? Bo chyba przegapiłam gdzieś :-(
Emalia kciuki za rozwój akcji && oby jak najszybciej poszło :-)
alpine maleństwo, cudnie szybkiego powrotu do zdrowia i domku dla was ;-)
U mnie dzisiaj gorsza noc, chyba daje się we znaki stres przed nieznanym uf..
Jakoś nie miałam okazji narzekać, ale czuję że już niedługo będę niestety narzekała eh
Emka kino planuję na sobotę jeśli dotrwam, a wczoraj tak był koncert Blue Cafe a tobie i mężusiowi zdrówka, aby do porodu przeszło :*
Ja też mam jeszcze do wymiany paszport, ale postanowiłam zaczekać na synka i wtedy wymienię swój i jemu wyrobię za jednym razem
Amaliee i twojemu synkowi zdrówka
ania// taka praca jak twojego męża (godzinowo) to moje marzenie ja zawsze pracowałam zmianowo i cały tydzień. A jakie imię macie dla synka? Bo chyba przegapiłam gdzieś :-(
Emalia kciuki za rozwój akcji && oby jak najszybciej poszło :-)
alpine maleństwo, cudnie szybkiego powrotu do zdrowia i domku dla was ;-)
Justi rozstep 1 ?? To nic ja wygladam jak zebra a maz mowi na mnie tygrys bo cala w paski jestem.. Ale u mnie ani kremy ani oliwki nic nie daja.. Smaruje sie ciagle a wygladam jak wygladam to co by bylo bez smarowania ???
Amellie zdrowka dla synka
Emka i dla meza zdrowka
Maddlen super ze zapriwadzanie Antka idzie sprawnie i bez problemu
Co do brzuszka dzieciaczkow trzeba przezyc a potem juz z gorki ;*
Tylko czemu dziexiaczki tak cierpiec musza ;(
Ann no te godziny to jest piekna sprawa w koncu trafil do dobrej firmy
Ja niesetty tez zawszw zmanowo pracowalam i raczej tak zostanie do konca...
A na imie maly najprawdopodobniej bedzie mial Dominik
Koncert udany ??
Narzekaj juz mozesz hee
Amellie zdrowka dla synka
Emka i dla meza zdrowka
Maddlen super ze zapriwadzanie Antka idzie sprawnie i bez problemu
Co do brzuszka dzieciaczkow trzeba przezyc a potem juz z gorki ;*
Tylko czemu dziexiaczki tak cierpiec musza ;(
Ann no te godziny to jest piekna sprawa w koncu trafil do dobrej firmy
Ja niesetty tez zawszw zmanowo pracowalam i raczej tak zostanie do konca...
A na imie maly najprawdopodobniej bedzie mial Dominik
Koncert udany ??
Narzekaj juz mozesz hee
Alicjaaa85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2014
- Postów
- 6 878
hej wrześniówki,
niech pomyślę co komu chciałam napisać od wczoraj
Rajo - ja tych grzybów nie jem w ogóle nie przepadam za grzybami, chyba że w pierogach na Wigilię albo usmażona sowa (kania) na chlebek, ale to juz sporadycznie, a w ciązy w ogóle. Za to zbierać kocham uwielbiam i w ogóle
alpine - brawo, obyś szybko wyleczyła te peknięcia i nacięcie i zdrówka dla Kruszynki
Emka - moja teściowa poi cały sezon piwkiem pelargonie co jakiś czas i faktycznie pięknie rosną, więc może i na storczyki zadziała. Ja nie dopuszczam żeby woda w storczyku stała i nigdy go "normalnie" nie podlewam. Wstawiam raz na tydz do miski z woda na godzinę, dwie i wwyciągam i dopiero jak ścieknie woda to do szklanej doniczki z wysokim dnem wstawiam ta plastikową ze storczykiem. Albo (któraś o tym pisała na forum już) wstawiłam go pod prysznic, zlałam woda i poczekałam az wyschnie.
Jak przekwitnie to ucinam nad 3, 4 węzełkiem od dołu te pędy i daję mu odpocząć tzn przez miesiąc nie podlewam w ogóle.
w ten sposób uratowałam już dwa storczyki, które znajomi chcieli wyrzucić bo w ogóle nie kwitły.
emalia - kciuki zaciśnięte bardzo mocno za szybki i jak najmniej bolesny poród &&&&
Amaliee - u mnie w szpitalu tez nie brali opłaty za ktg, ale byłam w sobotę, nie wiem może potraktowali jako nagłą sytuację i mój lekarz był na dyżurze. U niego przy gabinecie prywatnym mogę jechać na ktg (chyba dziś lub jutro pojadę) i płacę 20 zł. W tyg mówił, że można się umówić w poradni przyszpitalnej na ktg, ale tam nigdy jeszcze nie byłam.
justi123 - ja od wczoraj tez walczę z katarem i bierze mnie przeziębienie a dopiero co miałam chore gardło i było 5 dni spokoju jakieś, ale teściowa się rozchorowała i nie myśli tylko złazi co chwilę do nas na dół i kaszle na prawo i lewo, dziś już jej zwróciłam uwagę ;/ rozumiem Cię, że chcesz być zdrowa do porodu, ja tez panicznie się boję przeziębienia bo już raz zaraziłam córeczkę jak się urodziła i skończyło się to dla nas pobytem w szpitalu z zapaleniem płuc pomimo karmienia piersią i rzekomej odporności noworodków po mleku mamy.
W ogóle muszę Wam napisać, że dawno nie byłam tak szczęśliwa jak wczoraj na tych grzybach, wciagnęłam taty koszulę flanelową roboczą on taka samą do tego Wojtek, moja mama z Majusią - kazdy ze swoim wiaderkiem i za płot do lasu cos cudownego, ten zapach, cisza, no i nie ukrywam, że miałam nadzieję, że chodzenie po tym mchu i patykach, zginanie się po grzybki cos jednak ruszą w kwestiach porodowych a tu nic
miałam przygode za to. Panicznie boje się pająków a w lesie milion krzyżaków między drzewami, jak na złość jeden wpadł mi za dekolt ! między piersi, a że sa one pokaźne to się gdzies tam zaplątał. Ja w płacz i histerię, Wojtek biegnie już w moją stronę, nie myśląc o innych potencjalnych grzybiarzach prawie zerwałam ten stanik z przodu i zamknęłam oczy, na szczęscie mój narzeczony mnie uratował przed bestią i jakoś go wygrzebał. Ale jak otworzyłam oczy to okazało się, że w tym szoku pocięłam sobie nożem rękę, na sczęście nie mocno.
To mi pająk ciśnienie podniósł.
a teraz śmigam do łóżka bo rozkłada mnie totalnie ;/
trzymajcie się dziewczynki
ps. tez chciałabym do kina ;///
niech pomyślę co komu chciałam napisać od wczoraj
Rajo - ja tych grzybów nie jem w ogóle nie przepadam za grzybami, chyba że w pierogach na Wigilię albo usmażona sowa (kania) na chlebek, ale to juz sporadycznie, a w ciązy w ogóle. Za to zbierać kocham uwielbiam i w ogóle
alpine - brawo, obyś szybko wyleczyła te peknięcia i nacięcie i zdrówka dla Kruszynki
Emka - moja teściowa poi cały sezon piwkiem pelargonie co jakiś czas i faktycznie pięknie rosną, więc może i na storczyki zadziała. Ja nie dopuszczam żeby woda w storczyku stała i nigdy go "normalnie" nie podlewam. Wstawiam raz na tydz do miski z woda na godzinę, dwie i wwyciągam i dopiero jak ścieknie woda to do szklanej doniczki z wysokim dnem wstawiam ta plastikową ze storczykiem. Albo (któraś o tym pisała na forum już) wstawiłam go pod prysznic, zlałam woda i poczekałam az wyschnie.
Jak przekwitnie to ucinam nad 3, 4 węzełkiem od dołu te pędy i daję mu odpocząć tzn przez miesiąc nie podlewam w ogóle.
w ten sposób uratowałam już dwa storczyki, które znajomi chcieli wyrzucić bo w ogóle nie kwitły.
emalia - kciuki zaciśnięte bardzo mocno za szybki i jak najmniej bolesny poród &&&&
Amaliee - u mnie w szpitalu tez nie brali opłaty za ktg, ale byłam w sobotę, nie wiem może potraktowali jako nagłą sytuację i mój lekarz był na dyżurze. U niego przy gabinecie prywatnym mogę jechać na ktg (chyba dziś lub jutro pojadę) i płacę 20 zł. W tyg mówił, że można się umówić w poradni przyszpitalnej na ktg, ale tam nigdy jeszcze nie byłam.
justi123 - ja od wczoraj tez walczę z katarem i bierze mnie przeziębienie a dopiero co miałam chore gardło i było 5 dni spokoju jakieś, ale teściowa się rozchorowała i nie myśli tylko złazi co chwilę do nas na dół i kaszle na prawo i lewo, dziś już jej zwróciłam uwagę ;/ rozumiem Cię, że chcesz być zdrowa do porodu, ja tez panicznie się boję przeziębienia bo już raz zaraziłam córeczkę jak się urodziła i skończyło się to dla nas pobytem w szpitalu z zapaleniem płuc pomimo karmienia piersią i rzekomej odporności noworodków po mleku mamy.
W ogóle muszę Wam napisać, że dawno nie byłam tak szczęśliwa jak wczoraj na tych grzybach, wciagnęłam taty koszulę flanelową roboczą on taka samą do tego Wojtek, moja mama z Majusią - kazdy ze swoim wiaderkiem i za płot do lasu cos cudownego, ten zapach, cisza, no i nie ukrywam, że miałam nadzieję, że chodzenie po tym mchu i patykach, zginanie się po grzybki cos jednak ruszą w kwestiach porodowych a tu nic
miałam przygode za to. Panicznie boje się pająków a w lesie milion krzyżaków między drzewami, jak na złość jeden wpadł mi za dekolt ! między piersi, a że sa one pokaźne to się gdzies tam zaplątał. Ja w płacz i histerię, Wojtek biegnie już w moją stronę, nie myśląc o innych potencjalnych grzybiarzach prawie zerwałam ten stanik z przodu i zamknęłam oczy, na szczęscie mój narzeczony mnie uratował przed bestią i jakoś go wygrzebał. Ale jak otworzyłam oczy to okazało się, że w tym szoku pocięłam sobie nożem rękę, na sczęście nie mocno.
To mi pająk ciśnienie podniósł.
a teraz śmigam do łóżka bo rozkłada mnie totalnie ;/
trzymajcie się dziewczynki
ps. tez chciałabym do kina ;///
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
Emalia modlitwę masz gwarantowaną i czekamy na info, powodzenia
ania no tak już sobie przypomniałam, że pisałaś wcześniej o imieniu
no mogłabym narzekać, ale czuję, że wtedy tylko bardziej się będę nakręcać, już mi wystarczy że w nocy wciąż o tym myślę..
ania no tak już sobie przypomniałam, że pisałaś wcześniej o imieniu
no mogłabym narzekać, ale czuję, że wtedy tylko bardziej się będę nakręcać, już mi wystarczy że w nocy wciąż o tym myślę..
Emalia- trzymam kciuki za Ciebie, oby poszło szybko !
ania//- to super, że u Ciebie mąż ma taką pracę. Ja narzekam bardzo... Mój od września otworzył własny biznes i w domu nie ma go prawie w ogóle weekendy też jest w pracy, bo stoisko ma w galerii i musi być tam zawsze, gdy galeria jest czynna. Jedyne wolne, na które mogę liczyć jest wtedy, gdy są dni ogólnie wolne od pracy dla wszystkich, jakieś święta itp no i wtedy galeria jest zamknięta.
EM Ka- mi się też bardzo podoba imię, które wybraliście i tak jak mówi Ania, rodzice wybrali dla Was imiona to i niech Wam pozwolą wybrać dla własnych dzieci A co do storczyków to mi też pięknie rosną i jak zakwitły w grudniu tak do tej pory kwitną! A podlewam je raz w tygodniu po prostu, tak jak każde kwiaty i nic nie wydziwiam Ale myślę, że to jak rosną kwiaty zależy od tego czy im miejsce, w którym stoją pasuje.
Alicja- ja za to lubię jeść grzyby, oo kanie też bardzo lubię, takie usmażone w jajku i bułce jak schabowy ale też bardzo lubię maślaki i zajączki w zupie bo one mają taką konsystencję jak ślimaki, gluty takie hehe a ja o dziwo bardzo takie lubię Ale zazdroszczę Ci przynajmniej tego spaceru po lesie. Jak się uprę to w końcu też pojadę, chociażby na jakiś krótki spacer Tylko właśnie te pająki.... to jest najgorsze, a najbardziej nie lubię tych pajęczyn między drzewami, których na pierwszy rzut oka nie widać i się w nie wchodzi bleeeee
Właśnie widziałam reklamę Biedronki- PIEROGI -20% !!! Hahaha no to coś czuję, że porody się rozkręcą !!!
A ja się idę teraz szykować i około 13 wybieram się na spotkanie z koleżanką i oczywiście na lody <3
Miłego dnia wszystkim !
ania//- to super, że u Ciebie mąż ma taką pracę. Ja narzekam bardzo... Mój od września otworzył własny biznes i w domu nie ma go prawie w ogóle weekendy też jest w pracy, bo stoisko ma w galerii i musi być tam zawsze, gdy galeria jest czynna. Jedyne wolne, na które mogę liczyć jest wtedy, gdy są dni ogólnie wolne od pracy dla wszystkich, jakieś święta itp no i wtedy galeria jest zamknięta.
EM Ka- mi się też bardzo podoba imię, które wybraliście i tak jak mówi Ania, rodzice wybrali dla Was imiona to i niech Wam pozwolą wybrać dla własnych dzieci A co do storczyków to mi też pięknie rosną i jak zakwitły w grudniu tak do tej pory kwitną! A podlewam je raz w tygodniu po prostu, tak jak każde kwiaty i nic nie wydziwiam Ale myślę, że to jak rosną kwiaty zależy od tego czy im miejsce, w którym stoją pasuje.
Alicja- ja za to lubię jeść grzyby, oo kanie też bardzo lubię, takie usmażone w jajku i bułce jak schabowy ale też bardzo lubię maślaki i zajączki w zupie bo one mają taką konsystencję jak ślimaki, gluty takie hehe a ja o dziwo bardzo takie lubię Ale zazdroszczę Ci przynajmniej tego spaceru po lesie. Jak się uprę to w końcu też pojadę, chociażby na jakiś krótki spacer Tylko właśnie te pająki.... to jest najgorsze, a najbardziej nie lubię tych pajęczyn między drzewami, których na pierwszy rzut oka nie widać i się w nie wchodzi bleeeee
Właśnie widziałam reklamę Biedronki- PIEROGI -20% !!! Hahaha no to coś czuję, że porody się rozkręcą !!!
A ja się idę teraz szykować i około 13 wybieram się na spotkanie z koleżanką i oczywiście na lody <3
Miłego dnia wszystkim !
maltanka
Fanka BB :)
Witajcie
Ja dzisiaj mam małego w domu z katarem, na 17 idziemy do lekarza, zobaczymy co powie.
Poza tym planów brak na dzisiaj.
alpine Gratulacje!
Emka a tego żeby z piwem podlewać to nie słyszałam
Amaliee moje dzisiaj też zostało w domu z kaszlem
emalia kciuki zaciśnięte
alicja no to nie zazdroszczę przygody z pajakiem, swoją drogą też ich nie znoszę
Ja dzisiaj mam małego w domu z katarem, na 17 idziemy do lekarza, zobaczymy co powie.
Poza tym planów brak na dzisiaj.
alpine Gratulacje!
Emka a tego żeby z piwem podlewać to nie słyszałam
Amaliee moje dzisiaj też zostało w domu z kaszlem
emalia kciuki zaciśnięte
alicja no to nie zazdroszczę przygody z pajakiem, swoją drogą też ich nie znoszę
No kobitki mi odbilo na sniadanie kopytka na slodko hehe
Oj ja tez sie ciesze ze m ma taka prace.. Choc bezpiecznie nie jest no ale...
Pamietam robil na budowie to cale dnie w kopalni na zmiany gdzie ja nie umialam funkcjonowac w tym czasie bo sie martwilam.. Ochrona to tez 3 zmiany.. Obled..
Powiem szczerze ze jakby nie to ze tak pracuje to na drugie dziecko bysmy sie chyba nie zdecydowali.. Nie dala bym sobie rady chyba...
Ja tez lubie chodzic po les tylko wlasnie te pajaki... Panicznie sie ich boje zawsze chodze z patykiem
Kanie zawsze tez jak schabowe robimy i jemy
Maltanka zdrowka do synka oby nic powaznego ;*
Wstawilam jeszcze posciel do prania i czekam az sie wypierze i idziemy na spacerek na obiad udko z kurczaka i hmmm.. Musze zapytac M na co ma smaka
Oj ja tez sie ciesze ze m ma taka prace.. Choc bezpiecznie nie jest no ale...
Pamietam robil na budowie to cale dnie w kopalni na zmiany gdzie ja nie umialam funkcjonowac w tym czasie bo sie martwilam.. Ochrona to tez 3 zmiany.. Obled..
Powiem szczerze ze jakby nie to ze tak pracuje to na drugie dziecko bysmy sie chyba nie zdecydowali.. Nie dala bym sobie rady chyba...
Ja tez lubie chodzic po les tylko wlasnie te pajaki... Panicznie sie ich boje zawsze chodze z patykiem
Kanie zawsze tez jak schabowe robimy i jemy
Maltanka zdrowka do synka oby nic powaznego ;*
Wstawilam jeszcze posciel do prania i czekam az sie wypierze i idziemy na spacerek na obiad udko z kurczaka i hmmm.. Musze zapytac M na co ma smaka
reklama
BubblesGirl
Szczęśliwa mama :))
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2013
- Postów
- 7 849
Hej
Ajj też bym sobie poszła na grzybki Mimo, że grzybów nie jadam praktycznie, to zbierać uwielbiam, ale to chyba dlatego, że się wychowywałam w górach przy lesie) A teraz w mieście to ciężko, bo mój Mąż to tak z bardzo nie lubi po lesie latać, teście jutro chyba z rana pojadą, ale teść się boi mnie zabrać, że się akcja porodowa w lesie zacznie
Wczoraj mnie strasznie kuło tam na dole i mieliśmy już z Mężem nadzieję, że się coś rozkręci w nocy, ale jak zawsze duuupka z tego wyszła Mam tylko nadzieję, że mnie w tym tygodniu w nocy nie złapie, bo mój Mąż ma nocki i albo będę skazana na rodziców, albo teściów, albo będę musiała czekać na mojego do 6 rano
Ania// no, no jakie zachcianki śniadaniowe
Rajo no to musimy zrobić szturm na biedronki i wykupić zapasy pierogów, może coś się u nas ruszy)
Emalia powodzenia
Wszystkie chorowitki niech szybko wracają do zdrowia i pełni sił
Miłego dnia i lekkich porodów)
Ajj też bym sobie poszła na grzybki Mimo, że grzybów nie jadam praktycznie, to zbierać uwielbiam, ale to chyba dlatego, że się wychowywałam w górach przy lesie) A teraz w mieście to ciężko, bo mój Mąż to tak z bardzo nie lubi po lesie latać, teście jutro chyba z rana pojadą, ale teść się boi mnie zabrać, że się akcja porodowa w lesie zacznie
Wczoraj mnie strasznie kuło tam na dole i mieliśmy już z Mężem nadzieję, że się coś rozkręci w nocy, ale jak zawsze duuupka z tego wyszła Mam tylko nadzieję, że mnie w tym tygodniu w nocy nie złapie, bo mój Mąż ma nocki i albo będę skazana na rodziców, albo teściów, albo będę musiała czekać na mojego do 6 rano
Ania// no, no jakie zachcianki śniadaniowe
Rajo no to musimy zrobić szturm na biedronki i wykupić zapasy pierogów, może coś się u nas ruszy)
Emalia powodzenia
Wszystkie chorowitki niech szybko wracają do zdrowia i pełni sił
Miłego dnia i lekkich porodów)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
- Odpowiedzi
- 22 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 951
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: