hej :-)
Wchodzę zobaczyć co u Was, a tu Katka takie gorące relacje zdaje
katka kciukasy zacisnięte i oby szybko poszło!!!
sonia, mam nadzieje,że jednak to nie cholestaza, trzymam kciuki za jutro &&&
u mnie pełna chata, więc nie mam nawet kiedy do kompa usiąść, ale uwielbiam , jak jest tyle bliskich dookoła
Dziewczyny martwicie sie waga maluszka, a ja tu mam święty spokój
moje dziecie nie było ważone od 22 tygodnia, tu się tego nie ''praktykuje''. Z jednej strony to nawet i lepiej, bo stres posiadania takowej wiedzy mnie omija...
Dziś byłam na wizycie i na własne życzenie miałam robiony wymaz na GBS. Nawet nie musiałam się jakoś szczególnie tłumaczyć, doktorka tylko zapytała się, czy zgadzam się na badanie, jeśli tak, to ona nie widzi problemu. Teraz czekać na wyniki.
Co do rycyny
mam próbę za sobą w pierwszej ciąży. u mnie skończyło się osttrą biegunką,wymiotami i zatruciem, a mała i tak posiedziała jeszcze 10 dni od tego felernego eksperymentu. teraz chocbym miała znów przenosić, to nie ma szans, nic pić nie będę. Dopiero jakiś rok po wypiciu tej rycyny, mogłam znów spojrzeć na sok pomaranczowy , tak mnie trzymało- chyba gorzej niż po pierwszym wypiciu alko
ayni witaj z powrotem :-) ja też Cię pamiętam .