reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Smokyeyes - mi sie tez bardzo tu podoba :-) i jak narazie to czuje sie tu jak na wczasach :-) jak sie Mały urodzi to sie pewnie zacznie życie :-)
 
reklama
aniaam - z Katowic
smoky - Koniaków to dla mnie jedno z cudniejszych miejsc w Polsce

a ja coś nerwowa jestem, mam wrażenie, że czop śluzowy mi odpadł ...
 
Ja czasu na pisanie nie mam ale czytam Was dziewczyny i chce Marciatko pocieszyc :) nie przejmuj sie :) czop moze odpadac na tym etapie ciazy i sie regenerowac :) dopoki nie jest go naprawde duzo i nie nie ma w nim za duzo krwi to nie musi sie nic dziac. Mysle ze jutro ginekolog Cie pocieszy :)
 
Na nic nie mam siły... wszystko mnie wkurza i strasznie marudzę, nie wiem jak mąż wytrzyma jeszcze ten czas ;-)Mały szaleje jak wariat i wymusza na mnie różne dziwne pozycje.
Jutro mamy trochę spraw do załatwienia ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie jak będzie taki ukrop...
Tak się zastanawiam czy ja rozpoznam ten czop... bo tam ciągle mokradła i żebym nie przegapiła... ;-)
Niech ta nocka będzie dla nas chociaż w połowie łaskawa, no i nasze brykające maluchy też :-)
 
Witam się wieczornie-niedzielnie :)

Wczorajszy dzień zaczął się kiepsko, ale rozwinął się całkiem miło i skończył też fajnie :) a i dziś miło spędziliśmy czas :)

Na początek spóźnione życzenia dla wszystkich Anulek i Hanulek :) żyjcie długo i szczęśliwie :)

Bubbles mój szanowny kochany Mąż wczoraj rano doszedł nagle do wniosku, że nie pasuje kupiony dzień wcześniej karnisz, czego skutkiem była kolejna droga od nas do stolicy w celu oddania tego co mamy. Tak się akurat złożyło, że udało się kupić drugi - który już pasuje, więc szybko zdenerwowanie mi przesło :)

Kara co do koleżanek w ciąży, nie wiem czy pamiętacie ale niedawno pisałam, że moja kumpela jest w ciąży. A w piatek dowiedziałam się, że niestety poroniła :/

Emka na szczęście much nie mamy i nawet o dziwo nie mamy komarów :) a w Ikei kupiliśmy takie cuda:
- do łazienki: KALLAX Regał - biały - IKEA
- do pokoju Nastki: KUSINER Pudełko - IKEA
- do salonu: DRÖNA Pudełko - czarny - IKEA
i jakieś tam pierdółki :)

Co do rozdawania ciasta to u nas także jest zwyczaj, że robi się to po weselu :) jednak powiem szczerze, że ciekawie tak dostać je przed ceremonią :)

Wesolutka z moimi nadgarstkami jest raz lepiej raz gorzej. Mam momenty, że właśnie tak mi spuchnie nadgarstek, że nie mogę ruszać całą dłonią. Cieszę się, że nie jest tak cały czas, bo nie wiem jak bym funkcjonowała.
No i też mi się zdaje, że bez drugiego kocyka się nie obejdzie ;)

Madlenka ja już sobie obiecuje drugi miesiąc, że przystopuje ale jakoś nie udaje się. Ciężko nagle zwolnić :) jednka coraz mi ciężej więc może samo z siebie się zwolni :)
Jeśli zaś chodzi o sprzątanie, to mój mąż akurat jest świadom, że z Niunią w brzuszku nie mogę zrobić tyle ile robiłam wcześniej. I tu akurat nie narzekam. Oby nie napisała tego w złą godzinę ;)

Joani też mam tzw. *******ca na punkcie sprzątania. Wszyscy dookoła mówią, że przesadzam i co najlepsze ja wiem, że przesadzam. Powoli staram się zaprzyjaźnić z myślą, że dziecko zweryfikuje moją manię czystości :)

Marciątko trzymam kciuki za koniec remontu :) i wiesz koleżance mojej odpadł czop a w ciąży jeszcze niecałe 4 tygodnie chodziła, nie wiem jak będzie u Ciebie.

Katka u mnie wczoraj 35 tc się zaczął i też powoli zaczynam panikować, więc podejrzewam co się dzieje u Ciebie, jak to już 37 :D

Wczoraj po powrocie ze stolicy wylądowaliśmy na grillu u znajomych, a dziś w końcu kąpałam się w naszym baseniku, było super :) Byliśmy też na spacerku i mąż porobił mi fajne pamiatkowe ciazowe zdjecia :) pochwalę się jutro jak zgram na kompa :) Ogólnie kiepsko zaczął mi się łikend ale minał naprawdę fajnie :)

Ps. tez mialyscie dzis taki problem z zalogowaniem sie na forum? próbowałam od 20 i dopiero teraz mi się udało :/

No to nadrobiłam :) Dobrej nocki kochane :*
 
Witam nad ranem ;)

Wyobraźcie sobie po śmieci przyjeżdżają o 4:40!!! Wtt! No i po spaniu ... Ale mój P poszedł do nich i podobno maja jeździć pozniej - zobaczymy ;)

Hania jak impreza ?

Katka Ty juz na wylocie;)

Aniaam doskonale znam brenna jeszcze 5 lat temu bywałam tam regularnie ;) mój były miał tam mieszkanie wiec bywalismy tam co weekend prawie ;)
Karczma w gorkach małych nie raz tez ratowała nam życie - dobry rosołek na kaca ;) chociaż lepsza ta stara była w brennej ;)
teraz za to odwiedzamy ciocie w Ustroniu jak jest okazja ;)
Ale fajnie masz na co dzien spokój zima blisko na narty czy snowboard - bomba :)

Joani, Choco to widzę ze jest nas wiecej , ktore beda musiały wziąć na luz przy dzidzi:) ja ostatnio pytałam mojego ojca pedanta jak sobie radzili ze mna ? Ze jakiś dawało rade ;)

Ja wczoraj w ogóle nie mogłam wejść na bb;(

A mi jak miło sie zaczął tak wczoraj do bani sie skończył , mieliśmy nagrywać te podziękowania - g** z tego wyszło bo sie chwycikismy przed ja nerwowa jestem na maksa i wkurza mnie ze ten mój tylko na wszystko narzeka !! A nie znajduje alternatyw czy rozwiązań ! No i sie poklicilismy i przelozylismy ... I każde spędzilo wieczor w innym pokoju, nawet spi na kanapie , dobrze bo przynajmniej jego polamie nie mnie ;) a co ... Szkoda ze taka Maruda z niego ...

Dzis wyśle mu nr tel i niech załatwia w takim razie co ma załatwić ;> i niech zrobi wszystko jak trzeba .
 
Cześć Dziewczynki :*

Ja od 6 spać nie mogę, jakoś się dzisiejszą wizytą stresuję :-( myślę i myślę :-( i miałam dziś jeszcze głupi sen, że lekarz stwierdził u mnie cholestazę, to byłby już chyba pech nad pechami, zwłaszcza, że nie mam objawów :-)

Marciątko - trzymam kciuka za wizytę, mam nadzieję, że Cię gin uspokoi i że to nic złego :-)

Choco - czekamy na zdjęcia :-) super, że weekend się udał :-)

Emka - mieszkamy tutaj dopiero 4 miesiące, więc dopiero poznaję okolicę :-) ale naprawdę dobrze się tu czujemy :-) jeszcze nie byłam w karczmie w górkach ale ciągnie mnie tam na żurek :-) taką mam ochotę na żurek, że głowa mała ;-) a Ustroń też bardzo lubię, pracuję w Ustroniu :-) tylko w sezonie to tam ludzi a ludzi :-)

Idę śniadanko ogarnąć, mąż jeszcze śpi, tego to nic nie ruszy :-)

Miłego i spokojnego dnia :-)
 
reklama
Witam poniedziałkowo, dopiero będę Was nadrabiać od piątku, bo wczoraj mieliśmy rodzinne urodzinki dla Wery i cały weekend minął na przygotowaniach. Wczoraj to już na nic nie miałam siły a niby nic wielkiego nie zrobiłam. Te upały mnie wykończą. Jeszcze po calym dniu atrakcji bez drzemki Weronika usnęła przed 21 ale bardzo często się budziła w nocy. Teraz odsypia, zobaczymy, czy powolutku rezygnuje z drzemek jeśli tak to pożyczcie troszkę cierpliwości ;)
Dobrze, że mąż sam posprzątał po imprezie bo ja nawet palcem nie miałam siły ruszyć teraz tylko muszę pochować sztućce do walizki.
Jest dopiero 8 a tu już skwar, więc odrobiny chłodu Wam życzę.
 
Do góry