chocolatequa
Fanka BB :)
Marciątko - właśnie o to chodzi, że zawsze coś się wypatrzy, więc czasem lepiej zaplanować, żeby portfel to wytrzymał
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Śliczne obrączki. Oby szybko zrobili i znów będziecia "zaobrączkowani";-).bubles ,Emka dzisiaj idziemy zanieść zdięcie gościowi żeby zrobił nam takie Zobacz załącznik 635700
kara_13;10874896 Okazało się pisze:Co do żelazka, to możemy sobie podać rękę. Ja też często zapominałam wyłączyć. Ale teraz kupiłam takie, które niby się wyłącza po kilku minutach, jeśli się prasuje.
Miejmy nadzieję, ze małej to nie zaszkodzi. Nasz lekarz też mówił, że na tym etapie ciąży ospa nie jest groźna. Trzymaj się dzielni i staraj sie nie denerwować, co by małej nie zaszkodzić stresem...Obsypalo mnie :/
Po 11 ide do lekarza
Współczuję choróbska. Miejmy nadzieję, że ciebie ominie.U nas szpital w domu - jak Oli lepiej, to maz ma zapalenie oskrzeli. Mam nadzieje ze nas nie zarazi...
Aaa jeszcze pytanie... czy Wy tez macie takie ataki gorąca? Ja juz nie wiem co robic.. od poczatku ciazy mam pdowyzszona temperature, ale teraz to jakies apogeum. W nocy spie odkryta przy otwartym oknie, oblewaja mnie siodme poty jak jestem w zamknietym pomieszczeniu....
Ja też mam te napady duszności. Nic przyjemnego...
Spóźnione życzenia urodzinowe. Wszystkiego najlepszego, dużo siły i cierpliwości.Oleńka już w podgrzewanym łóżeczku, zaczyna przypominać noworodka z prawdziwego zdażenia. Narazie radzi sobie super, zobaczymy jak dalej będzie. Jedzenie też coraz lepiej, ale jeszcze daleka droga przed nami bo mała sił ma mało, albo jest zwyczajnie leniuszkiem.
Elenka miała usg brzuszka i tam wszystko jest ok, jednak usg główki pokazało wylewy I stopnia. Co prawda zaczynają się wchłaniać, ale zobaczymy co dalej będzie. Lekarze mówią, że często właśnie po zakażeniach pojawia się wylew następstwo osłabienia organizmu i bardzo silnych leków. Jednak przeważnie wchłaniają się one i nie pozostawiają śladów.
Super wiadomości. OLa to naprawdę, idzie do przodu jak" burza". A Elenka powoli, ale też wyjdzie na prostą. Miejmy nadzieję, że wylewy się wchłoną i nie zostawią żadnego śladu.
Joani również zazdroszczę spontanicznego wypadu. Dołączam się do pytania Hani, gdzie takie cudowne miejsce, skąd 2 godz nad morze i w góry.
Ania co do szpilek, to Ci powiem, że ja teraz w niedzielę na roczek u siostrzenicy też ubrałam. Ale niestety, okazało się, że stopy mi napuchły i musiałam przebrać w japonki. Ale jeśli Tobie będzie wygodnie, to czemu nie, na te kilka godzin możesz założyć.
Już nie pamiętam, co komu miałam napisać...
Szwagierka była na kawie., poplotkowałyśmy trochę....
A mój Antoni znowu chory, angina. Wirusowa, nie bakteryjna, na szczęście obejdzie się bez antybiotyku. Miał pobieraną krew, pierwszy raz nie z palca, tylko z żyły w zgięciu łokcia. płakał strasznie, bidulek mój.
Wracając do wyprawki, ciuszki, kocyki, pościele, rożki mam poprane (tylko jeszcze to jedno mi zostało), dzisiaj zrobię zamówienie w Genimi, łóżeczko "się maluje" (męża wujek nam przemalowuje na brązowe), no i muszę tylko kupić pieluchy i chusteczki i chyba będzie wszystko. Torby jeszcze nie pakowałam, koszule i szlafrok muszę odświeżyć i jak przyjdzie paczka z apteki, to właściwie też będę mogła się spakować. Pozostanie mi wypranie wózka i fotelika, ale to chyba dopiero po połowie sierpnia zrobię. Więc można powiedzieć, że jestem prawie gotowa...