reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Apropo hobby facetów to jest w tym jakaś prawidłowość, że samce lubią sobie często znajdować kosztowne sposoby spędzania czasu. Mój K. kocha sportowe auta i jego dotychczasowym hobby było udoskonalanie i nie mające końca "odpicowywanie" sportowego weekendowego autka które pochłaniało tyle kasy, że nawet nie chcę wnikać ile wydał na nie łącznie. :dry:Przyznam, że nie raz doprowadzało mnie to do łez na szczęście okazało się, że sprowadzenie bryki do Norwegii byłoby zbyt kosztowne więc po ponad rocznym namyśle z ciężkim sercem sprzedał to swoje cacuszko. Teraz natomiast już słyszę o nowym hobby w postaci jazdy na rowerze. Ale oczywiście, żeby nie było zbyt pięknie to nie chodzi o zwyczajną jazdę na zwyczajnym rowerze ale taką ekstramalną do której potrzebny mu będzie cały sprzęt i rower za kilkanaście tysiecy. :confused2:
Szkoda gadać. Narazie na jego gadanine nie reaguję bo mam malutką nadzieje, że jak Maluszek będzie już na świecie to może to go pochłonie bardziej i że na nim skupi swoją niespożytą energię. ;-) Jak to mówią nadzieja matką głupich ale nie pozostaje mi nic innego jak w to wierzyć.:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny!

Dooda, cieszę się, że wyniki wyszły dobre i choróbsko ominęło Cię szerokim łukiem!
Furciaczek, jak glukoza??
Hania, fajnie, że Ola sobie tak fajnie radzi i niedługo będzie już "samodzielna" :) a Elenka dogoni siostrzyczkę na pewno zabieg jej w tym pomoże :)
Justi123 witaj :)
Ann, to już jutro!!! życzę dużo słońca i wspaniałego dnia :-D
Wesolutka, siostra generalnie długo rodziła i skończyło się cesarką. W ogóle nie byłą na nią przygotowana bo lekarz nawet nie bąknął o takiej możliwości. Nastawiona była na naturalne ale ból sprawił, że się nie opierała i wszystko dobrze się skończyło :) myślę, że w weekend wróci z maluszkiem do domku :)

O hobby męskie na tapecie :) mój mąż uwielbia zaczytywać się w książkach historycznych i ćwiczyć fizycznie :) teraz mnie mobilizuje do ćwiczeń w ciąży, które poznał na szkole rodzenia i tak sobie razem wywijamy na podłodze :-)

U nas piękne słoneczko :) muszę się zbierać bo jedziemy do rodziców na pępkowe :) no i oczywiście za zdrowie małego wypiję szklankę wody :D

Pozdrawiam!
 
Dobra kochane..,..
wpadam powiedziec,ze zbieram sie wlasnie z dzieciakami i jade do siostry na weekend...
Maz juz przekazal,ze najprawdopodobniej w Chinach bedzie jeszcze kolo 2 tyg. to stwierdzilam,ze ja tez gdzies pojade - i nie bede chociaz przez 2 wieczory siedziec sama ;-)

3h drogi przede mna, wiec jade juz - a pogoda niestety nienajlepsza - bo ciagle pada :no:

Milego weekendu!
 
Witam wieczornie,
ja mam dziś doła i od rana albo wsciekła albo rozżalona :dry: Majka nie dość, że chora to zrobiła się nieznośna, dokuczliwa, nie słucha, pyskuje, koszmar jakiś, dostała w tyłek, ona ryczała ja ryczałam i normalnie brak słów do pieciolatki ;/

co do hobby drugiej połówki to ja mam w domu piłkarza i trenera piłki nożnej w jednym ;/ czyli sam gra i trenuje gimnazjalistów - zajęte całe popołudnia. koszmar.. juz nie wspomnę o meczach w TV oraz zamiłowaniu do Lecha Poznań. Zwariować można.
Własnie zostawił mnie na cały wieczór i poszedł na imprezę na zakończenie sezonu - wstęp dla piłkarzy, a ja siedzę zła i nieszczęśliwa w domu.

Rodzice przyjechali z Zielonej Góry i zabrali Maję do siebie na 4 dni, może trochę odpocznę od jej humorków, mam nadzieję, że bezpiecznie dojadą niebawem do domu.

W środę wyjeżdżamy na wakacje do mojej cioci do Malborka na 4 dni i to będzie nasz jedyny wyjazd na wakacje....

Hania dziewczynki chociaż malutkie to silne kobietki są i dają radę a Ty powinnaś zostać mamą roku - tyle spraw ogarniasz!

Ann duuuuuuuuuuużo szczęścia i mało stresu jutro!!!

Zagłówek w aucie może przeszkadzać przy fotelikach dla starszaków (ja tez musiałam ściągać) a przy tych z pierwszej grupy wagowej to nie ma nic wspólnego. Problem może być z pasami (że za krótkie) albo autko ma tak mało miejsca w środku, że jak wysoki kierowca jest i musi fotel odsunąć to za nim cięzko by było fotelik ustawić. Tyle z moich doświadczeń.

Amaliee ja jestem maniaczką gofrów i chyba juz z tysiąc przepisów wypróbowałam. Mam jeden i uważam, że się sprawdza elegancko. Gofry mogą nie wyjść jak się ma do dupy gofrownicę. Miałam taką starą - wszystko ładnie i równo się smażyło. Kupiłam nówkę sztukę i gofry wychodzą fatalne, połowa gofra spalona a po brzegach blade i inne motywy.

Mój przepis na gofry:
1 szkl mąki, 1 szkl mleka, "spore" pół łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli, prawie 1/3 szklanki oleju, 1 jajko, 1 łyżka duża cukru, trochę cukru waniliowego do smaku. - to jest dość niewielka porcja, taka na dwie osoby. Składniki razy dwa i masz taką większą (tylko oleju wtedy 1/3 szklanki a nie pół )

Oddzielić żółtka od białek. (ja nie umiem przelewać ze skorupki do skorupki, więc rozbijam jajko na rękę i między palcami przecieka białko a żółtko się nie uszkadza, wiem to obleśne, ale bezpieczne :pPP)
Z białek ubić pianę. W drugiej misce zmiksować resztę składników. Na koniec dodać pianę i delikatnie wymieszać. Wychodzą pyszne i puszyste :)))
 
Feelicity udanego wypoczynku !!!

Alicja to chyba bunt pięciolatka, ja przechodzę teraz to samo, mały sie kłuci ze mną, chce za wszelką cenę postawić na swoim, zdarza się , że brzydku do nas mówi...normalnie zwarjowac mozna, jedynie czuje respekt przed tatą, ale ze mnie sobie nic nie robi, nie raz nie wiem co robić i też płaczę. Miejmy nadzieję, że im to szybko przejdzie, że we wrześniu nie będzie jeszcze gorzej :szok::-(

Dobranoc dziewczyny !
 
No by to ... Strzelił

Tyle się naprodukowałam a tu głupia apka się wyłączyła :mad:

No nic napiszę tylko tyle, że juteo czeka nas ostatnia nocka w bloku. Od niedzieli śpimy już w nowym domku.

Dziś dzwonili technicy od neta i w poniedziałek przyjadą nas podłączyć :)

Dzwoniłam do szpitala panny dobrze się czują po przetoczeniu.

Zakupy były udane dla każdego z nas myślę :)

Ann życzę wam jutro pięknej słonecznej pogody i wiele szczęścia we wspólnym życiu :D
 
Cześć,
dawno mnie nie było, ale kłopoty z netem miałam, zresztą nie tylko z nim. Dziś niespodziewanie na IP wylądowałam, więcej w wątku wizytowym napiszę. Nie mam szans Was nadrobić, zakładam, że ogólnie u Was dobrze.
 
reklama
Marciątko, aż mnie zmroziło jak przeczytałam.
Czekam na wpis w wizytowym :*

Ann, pieknej pogody jutro, nie denerwuj sie, duzo sie usmiechaj i zebyscie byli szczesliwi przez cale zycie jak w tym waznym dla Was dniu! :*

A ja dzis uslyszalam reklame w radiu, ze po drugiej stronie mojego osiedla sprzedaja nowe mieszkania po 4000 za metr - co jak na krakow jest mega tanio. Wchodze a tu takie getto... :/ Od razu moj humor padl... juz widze te kolejki do przychodni, przedskzoli itp... :/ 29 blokow 15 pietrowych... OMG:szok:
 
Do góry