reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
A w szpitalu była kobieta, która swoje pierwsze dziecko urodziła w... 44 tygodniu ciąży :szok: i też było ok.
Ja się teraz spytam lekarza, co mam robić, jak już będzie termin, bo sama nie wiem co mam wtedy robić :sorry2:

OOOO MATKO !!!! 44TYG???? Przeciez ja bym juz od 42tyg codziennie na IP była ze strachu na ''sucho'' bym parła.
Ja mam za tydzien termin i kazali przyjechac tego dnia na badania do szpitala jak oczywiscie nic sie nie wykluje.
 
Kasieczek powiem Ci , że z perspektywy czasu ja bym wolala wiedzieć co mnie czeka ... a potem niestety bardzo się martwilam o małego :( a przynajmniej bylabnym psychicznie nastawiona na cięższy poród.

Lotka rownież witam skurczowo ... mialam 3 mega skurcze, że aż mnie zgięło...

Fasolka miałam identycznie... podobno teraz to jest zabronione...

Maja nie było źle :) bo rodziłam stosunkowo krótko :tak:

Mufa dopytaj bo to są informacje, które ja już po porodzie dostałam... no i miałam wpisane w ksiażeczce zdrowia dziecka:tak:u mnie próbowali cały czas go odwrócić, ale uparty był:-)

Polisia ja sie dowiedziałam na BB , że to jest zabronione podobno... ale fakt lekarz , który to robil chodził non stop sprawdzał, czy nie zrobił krzywdy dziecku...

Merlin moje nastawienie to - zacznę rodzic po terminie i pewnie będzie cieżki :-Djak z pierwszym:-Dwolę się tak nastawić niż nastawić, że będzie pięknie i gładko...raczej nie robię sobie nadziei, że moje drugie dziecię będzie mniej upaerte od pierwszego :-D

Gocha :-D:-D:-D

Megan ja się nie nastawiam na wcześniejszy poród... bo wiem, ze jak z pierwszym się nastawiłam to do glowy dostawałam... a po co?? maluch wyjdzie wtedy kiedy będzie gotowy:)



zmykam się polożyć bo skurcze mnie męczą...
 
Nie zazdroszcze RiSiA...
ja dzis od rana mam skurcze co 5-15 min, ale wlasnie nie regularne, tylko raz krocej, raz dluzej przerwy sa. No w sumie w calym dniu mialam przerwy ok godzinki co juz myslalam, ze przeszly calkiem. Dzwonilam na IP, kazali przyjechac "jak beda sie robily mocniejsze"... jak tak dalej pojdzie to moze w nocy albo jutro pojedziemy....... znow mam nadzieje ;-)
 
nooooooo prawie się udało :baffled: sernik upieczony, chatka ogarnięta tylko te nieszczęsne włosy o farbe się nadal proszą :no:
ale za to w miedzyczasie przyjechało 2 kurierów i miałam telefon ze sklepu,że moge już lampę do sypialni odebrać :-D
jutro tescia wyciągnę to zdażę zanim TZ wróci :tak:

za to teraz padam na pysk i brzus zaczął pobolewać, chyba przesadziłam z aktywnością fizyczną ;-)
 
Nie zazdroszcze RiSiA...
ja dzis od rana mam skurcze co 5-15 min, ale wlasnie nie regularne, tylko raz krocej, raz dluzej przerwy sa. No w sumie w calym dniu mialam przerwy ok godzinki co juz myslalam, ze przeszly calkiem. Dzwonilam na IP, kazali przyjechac "jak beda sie robily mocniejsze"... jak tak dalej pojdzie to moze w nocy albo jutro pojedziemy....... znow mam nadzieje ;-)

hymmm chcesz moje skurcze :confused: :-D

megan - ja mam to samo. żadnych zachcianek, chyba, ze łyk piwa od męża, albo lody. a tak to zapach benzyny - uwielbiam, a w ciązy szczególnie. Zapach w garażu.....mhmmmmmmm

to ja tak samo - zapach piwa :tak: wcześniej papierosy bo popalałam ale na szczęście udalo sie szybko zwalczyć nałóg a teraz ... owoce - winogrona :-D

nooooooo prawie się udało :baffled: sernik upieczony, chatka ogarnięta tylko te nieszczęsne włosy o farbe się nadal proszą :no:
ale za to w miedzyczasie przyjechało 2 kurierów i miałam telefon ze sklepu,że moge już lampę do sypialni odebrać :-D
jutro tescia wyciągnę to zdażę zanim TZ wróci :tak:

za to teraz padam na pysk i brzus zaczął pobolewać, chyba przesadziłam z aktywnością fizyczną ;-)

ja też jak patrzę na siebie jak jestem zarośnięta to aż mnie skręca ale muszę wytrzymać do piątku
Fajnie jest takie końcowe remontowanie kiedy lampa przychodzi i inne dodatki ohhh jak ja to uwielbiam - tęsknie też trochę za pracą w której mogłam codziennie cieszyć sie przestawianiem i ustawianiem dekoracji
 
reklama
Witajcie :-)
Oj męczą Was te skurczybyki męczą. Ale ogólnie w sumie grzecznie wrześniówki czekają na swoją kolej ;-)
U nas dziś była położna i Kacper przez 4 dni złapał 05,kg- i to tylko na moim mlesiu :-) bardzo jestem zadowolona. Później był spacer i Młodziak pięknie cały przespał- w sumie jakieś 3h. A ja zrobiłam pranie i poprasowałam.
Teraz położyłam go w łóżeczku i liczę na to,że zaśnie...ale jak on tego łóżeczka nie lubi...W nocy mam pielgrzymki co chwila, bo się wybudza i jest "eee".
Ostatniej nocy spał z nami, bo musiałam nieco odpocząć, a przy mamusi śpi bez problemu.
Tak patrzę na tą kawcie i czytam co pysznego macie do jedzenia, a ja niewiele co mogę... Całe szczęście,że przed porodem się pizzy objadłam :-)
Waga po ciąży leci jak szalona- jeszcze tylko 3kg do wagi wyjściowej mi brakuje :-) także ani się obejrzymy, a wszystkie będziemy wylaszczone popychać wózeczki :tak:
 
Do góry