reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
A w szpitalu była kobieta, która swoje pierwsze dziecko urodziła w... 44 tygodniu ciąży :szok: i też było ok.
Ja się teraz spytam lekarza, co mam robić, jak już będzie termin, bo sama nie wiem co mam wtedy robić :sorry2:

OOOO MATKO !!!! 44TYG???? Przeciez ja bym juz od 42tyg codziennie na IP była ze strachu na ''sucho'' bym parła.
Ja mam za tydzien termin i kazali przyjechac tego dnia na badania do szpitala jak oczywiscie nic sie nie wykluje.
 
Kasieczek powiem Ci , że z perspektywy czasu ja bym wolala wiedzieć co mnie czeka ... a potem niestety bardzo się martwilam o małego :( a przynajmniej bylabnym psychicznie nastawiona na cięższy poród.

Lotka rownież witam skurczowo ... mialam 3 mega skurcze, że aż mnie zgięło...

Fasolka miałam identycznie... podobno teraz to jest zabronione...

Maja nie było źle :) bo rodziłam stosunkowo krótko :tak:

Mufa dopytaj bo to są informacje, które ja już po porodzie dostałam... no i miałam wpisane w ksiażeczce zdrowia dziecka:tak:u mnie próbowali cały czas go odwrócić, ale uparty był:-)

Polisia ja sie dowiedziałam na BB , że to jest zabronione podobno... ale fakt lekarz , który to robil chodził non stop sprawdzał, czy nie zrobił krzywdy dziecku...

Merlin moje nastawienie to - zacznę rodzic po terminie i pewnie będzie cieżki :-Djak z pierwszym:-Dwolę się tak nastawić niż nastawić, że będzie pięknie i gładko...raczej nie robię sobie nadziei, że moje drugie dziecię będzie mniej upaerte od pierwszego :-D

Gocha :-D:-D:-D

Megan ja się nie nastawiam na wcześniejszy poród... bo wiem, ze jak z pierwszym się nastawiłam to do glowy dostawałam... a po co?? maluch wyjdzie wtedy kiedy będzie gotowy:)



zmykam się polożyć bo skurcze mnie męczą...
 
Nie zazdroszcze RiSiA...
ja dzis od rana mam skurcze co 5-15 min, ale wlasnie nie regularne, tylko raz krocej, raz dluzej przerwy sa. No w sumie w calym dniu mialam przerwy ok godzinki co juz myslalam, ze przeszly calkiem. Dzwonilam na IP, kazali przyjechac "jak beda sie robily mocniejsze"... jak tak dalej pojdzie to moze w nocy albo jutro pojedziemy....... znow mam nadzieje ;-)
 
nooooooo prawie się udało :baffled: sernik upieczony, chatka ogarnięta tylko te nieszczęsne włosy o farbe się nadal proszą :no:
ale za to w miedzyczasie przyjechało 2 kurierów i miałam telefon ze sklepu,że moge już lampę do sypialni odebrać :-D
jutro tescia wyciągnę to zdażę zanim TZ wróci :tak:

za to teraz padam na pysk i brzus zaczął pobolewać, chyba przesadziłam z aktywnością fizyczną ;-)
 
Nie zazdroszcze RiSiA...
ja dzis od rana mam skurcze co 5-15 min, ale wlasnie nie regularne, tylko raz krocej, raz dluzej przerwy sa. No w sumie w calym dniu mialam przerwy ok godzinki co juz myslalam, ze przeszly calkiem. Dzwonilam na IP, kazali przyjechac "jak beda sie robily mocniejsze"... jak tak dalej pojdzie to moze w nocy albo jutro pojedziemy....... znow mam nadzieje ;-)

hymmm chcesz moje skurcze :confused: :-D

megan - ja mam to samo. żadnych zachcianek, chyba, ze łyk piwa od męża, albo lody. a tak to zapach benzyny - uwielbiam, a w ciązy szczególnie. Zapach w garażu.....mhmmmmmmm

to ja tak samo - zapach piwa :tak: wcześniej papierosy bo popalałam ale na szczęście udalo sie szybko zwalczyć nałóg a teraz ... owoce - winogrona :-D

nooooooo prawie się udało :baffled: sernik upieczony, chatka ogarnięta tylko te nieszczęsne włosy o farbe się nadal proszą :no:
ale za to w miedzyczasie przyjechało 2 kurierów i miałam telefon ze sklepu,że moge już lampę do sypialni odebrać :-D
jutro tescia wyciągnę to zdażę zanim TZ wróci :tak:

za to teraz padam na pysk i brzus zaczął pobolewać, chyba przesadziłam z aktywnością fizyczną ;-)

ja też jak patrzę na siebie jak jestem zarośnięta to aż mnie skręca ale muszę wytrzymać do piątku
Fajnie jest takie końcowe remontowanie kiedy lampa przychodzi i inne dodatki ohhh jak ja to uwielbiam - tęsknie też trochę za pracą w której mogłam codziennie cieszyć sie przestawianiem i ustawianiem dekoracji
 
reklama
Witajcie :-)
Oj męczą Was te skurczybyki męczą. Ale ogólnie w sumie grzecznie wrześniówki czekają na swoją kolej ;-)
U nas dziś była położna i Kacper przez 4 dni złapał 05,kg- i to tylko na moim mlesiu :-) bardzo jestem zadowolona. Później był spacer i Młodziak pięknie cały przespał- w sumie jakieś 3h. A ja zrobiłam pranie i poprasowałam.
Teraz położyłam go w łóżeczku i liczę na to,że zaśnie...ale jak on tego łóżeczka nie lubi...W nocy mam pielgrzymki co chwila, bo się wybudza i jest "eee".
Ostatniej nocy spał z nami, bo musiałam nieco odpocząć, a przy mamusi śpi bez problemu.
Tak patrzę na tą kawcie i czytam co pysznego macie do jedzenia, a ja niewiele co mogę... Całe szczęście,że przed porodem się pizzy objadłam :-)
Waga po ciąży leci jak szalona- jeszcze tylko 3kg do wagi wyjściowej mi brakuje :-) także ani się obejrzymy, a wszystkie będziemy wylaszczone popychać wózeczki :tak:
 
Do góry