reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

No ja też dziś przypływ energii dostałam taki, że oprócz biegania po sklepach porobiłam przetwory, jeszcze czeka mnie prasoowanie i sprzątanie
czeka i się nie doczeka
leżę z ciśnieniem 140/90 i twardniejącym brzuchem
i jak ja mam coś zrobić???


a poza tym jakiś deszcz padał??? bo ja nie zauważyłam :-D

przenioslam posta Jumabe na wątek porodówek :tak:

Lotka ok dzięki:)

Doti no jeszcze piekarnik będę szorowała :tak:w koncu jutro kończę 36 tc to mogę szaleć:tak:ale pocieszę Cię z synkiem też tak miałam a urodzilam po terminie :tak:

to my podobne terminy, ja dziś skonczyłam 36t
może jednak spotkamy się w szpitalu
ja poproszę o jedną salę


Hej, hej:)

doti za to latanie i zapychanie sloikow masz po dupce, Mama nie uczyla ze jak brzus boli to sie lezy-jesli nie to zaraz Cie tu nauczymy:p

Wrocilam po weekendzie a tu wiesci z porodowki od jumabe super ze ma juz przy sobie zdrowiutka Marysie:)
Mialam byc wczoraj ale Mek musial jeden dzien dluzej zostac bo autko nawalilo...i tak szafa skrecona i od jutra sie wprowadzam hehe cisnienie przez te dni jak byl oczywiscie na granicy normy no ale to nortmalne tyle emocji uswiadomilismy sobie za za 3 tyg moze juz wracac bo juz bedzie bezpiecznie dla Malej i bedzie mogla wychodzic, oby nie wczesniej bo przy tym cisnieniu nie wiadomo:/ nogi puchna kapucha poki co pomaga ale musze pokazac je ginowi w czwartek ....poza tym musze sie wziasc za pranie i prasownie bo boje sie ze moge nie zdarzyc takze do konca tyg krucho bedzie u mnie z czasem ale zawsze wieczorkiem postaram sie zajrzec co tam na forum tylko prosze juz o zamkniecie "glupawych" tematow po co sie nakrecac i enerwowac, byl czas na wypowiedzenie sie i kropka ja swoje zdanie tez swojego czasu napisalam i nie bede sie powtarzac bo to tylko mojemu Dziecku szkodzi.
Zmykamy spac bo skurczybyki daja sie juz w znaki spokojnej nocki:*

nie uczyła ;p
mamusia mnie uczyła, że jak coś boli to zaciskamy zęby i robimy dalej
fajnie, że masz już tyle porobione, szafa skręcona ;)
i fajnie, że mogłaś się swoim mężusiem cieszyć o jeden dzień dłużej

uważaj na ciśnienie ;)

a z tymi nogami to jak chcesz pokazać ginowi to może na noc nie okładaj kapuchą


Troche w oderwaniu od naszych bejbisiow w brzuszku, ale musze sie tym koniecznie podzielic. Mojej starszej corci od jakiegos czasu kiwaly sie dwie pierwsze jedynki (zabki) ale nie wypadaly. No i dzis po 21.00 jak juz szla spac zobaczylam, ze za tymi dwoma juz wyrastaja nowe stale jedyneczki!!!Jedna juz lekko przekrzywiona... Siedzialam i czytalam na necie co zrobic. Mala spac nie mogla wiec podjelam decyzje-wyrywamy!NO i przerazone- i ja i corcia wzielysmy nitke i......POSZLO:-):-):-):-):-):-):-) Przezycie niesamowite. jestem z niej taaaaka dumna!!!!Dzielna dziewczynka. Wrozka zebuszka dzis bedzie miala pracowita noc:-D:-D:-D:-D. Za dwa dni zabieramy sie za drugiego. Spokojnej nocy brzuchatki! Ja pewnie z przejecia spac nie bede:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

no super
ale masz dzielną córkę


Witam porannie:-) ja juz wyspana :szok::-D mała kopie od rana,,,, a ja mysle co na sniadanko zjesc dobrego:-pdobrze ze mama wczoraj wpadła i mi przypomniała ze jutro swieto i sklepy pozamykane(skleroza normalnie) ,musze na zakupy ciut wieksze wyskoczyc coby te moje głodomory miały co jesc ....;-) swoja droga to jestem w szoku nieustajacym ile nastolatek jest w stanie wchłonac jedzenia w ciagu dnia:szok::-D:-D ....


Monaliza moj syn tak miał ze kazdego mleczkaka musiałam wyrywac u dentysty bo drogie mu rosły a mleczaki nie chciały wypadac :dry: ....

Miłego dzionka brzuchatki :-):-)

ja dzień wcześniej przed takim świętem śmieję się z kolejek - jak za starych dobrych czasów koleje, że szok

witam się

wczoraj mialam pracowity dzień.
Padłam plackiem do wyrka, a M naciagnął mnie jeszcze na oglądanie filmu i przytulaski, po ktorych dostalam takich skurczy, że myślałam, ze rodzę, ale się uspokoiło :tak: dobrze, że 16 mam wizytę.

Joasiu chyba Cię myślami ściagnęlam :tak:bo się zastanawiałam, gdzie jesteś (zapomniałam, że M Twój przyjechal) i już się martwiłam:) ale super, że M mógl dlużej zostać.

Pauline no ja przez 8 miesięcy się obijałam więc chyba najwyższy czas :-Dbo inaczej maluch będzie na świecie a tutaj nic nie przygotowane

*Martusia* to Ty masz tak jak ja :-pja jadąc do porodu wmawiałam lekarzowi, że to nie poród :-D

Tygrysku
zaraz się zapuytam, ale to nie kwestia ostrzeżenia.

gdyby nie moje okropne ciśnienie też zabrałabym się za przytulanki
ale moja gin wraca dopiero w piątek z urlopu to może poczekam :-)


Witam w deszczowy poranek....
Taka pogoda,że tylko gnić w domu i nic więcej. Miałam iść do koleżanki, ale w moich japonkach chyba nie dopłynę, a inne buty nie mieszczą mi się na stopy. Zostałam w domu sama i prowadzę negocjacje z moim Synem, ale on chyba ma mnie gdzieś :-D
Znajoma, z którą byłam umówiona na porodówce urodziła wczoraj,więc zostałam sama na placu boju.
Miłego i pogodnego dnia Wam życzę.

no to życzę owocnych negocjacji
mi chyba włączyłby się po jakimś czasie tryb nakazowy
 
reklama
Haaaa haaaa tez tak uwazam:-D :-D


A ja dzis szoku doznałam moi rodzice przyjechali po mnie kazali tyłek do samochodu wsadzic:szok:i zabrali mnie na dzidziusiowe zakupy ,pozatym usłyszałam ze łozeczko tez chcieli kupic ale ich wyprzedzilismy:-p a wiec zakupilismy poduszke kołderke , dwa kąplety poscieli na zmiane ,dwa przsscieradła kocyk wanienke pieluchy i jescze jakies pierdołki ja tylko wybierałam a oni zapłacili .Tak to moge zakupy codziennie robic:-D :-D .Takim sposobem wszystko juz mam dla dzidzi moze wykluwac sie za dwa tygodnie ....:-)
:-)

no to super
też doznałabym szoku :D
 
hej.

bez humoru jestem kompletnie, brzuch mnie boli jak przed @-czy to normalne w tym tygodniu ciazy? Maly sie odzywa ale dla mnie to za malo zdecydowanie. dzis spotkala nas niespodzianka od tesciow, dostalismy 1000zl na Oliwierkowe zakupki. nie oczekiwalismy z M nic takiego ale bardzo milo z ich strony :)

przyszla dzis paczka z rzeczami dla Malego, przyjdzie jeszcze dresik i zaczynam wielkie praniesuszeniekompletowanie i pakowanie. a i dzis kupilismy komode zaraz wkleje na odpowiednim watku ;)

sorki ze tak o sobie wiecej ale nie pamietam znowu no ;/. jutro sie poprawie.
 
Bunny czyli jednym słowem siedzisz w krzaczorach??:-)

Doti uważaj tam na siebie:) jak chcesz rodzić ze mną :-pto musimy na siebie czekać :p

Martusia super prezent:):)


ja coś fatalnie się czuję zatoki mnie bolą... chyba przez tego zęba, którego usuwałam bo on blisko zatoki był...
 
monaliza gratulacje dzielnej Corci no i odwagi zeby za ta nitke pociagnac:p

Risia nie wywolujcie jeszcze "wilka z lasu" hihi jeszcze troszke co:p &&&& zeby bol zatok przeszedl szybciutko:*

patrysia jak tam po imprezie u Taty:) duzo zdrowka dla Niego:)

gorgusia 3mamy kciuki calutki czas :*

Palemko szybkiego powrotu do "normy" niech sie wsio szybko naprawia i da spokojnie cieszyc sie ostatnimi tygodniami ciazy:)

Lotka wspolczuje masz tutaj wiadro wody zeby chociaz na kawulca starczylo:)

fasolka Ty to szalona jestes jeszcze niedawno uziemiona w wyrku teraz latasz po sklepach skad masz na to sile:p pewnie to te kawusie ojjj jak mi ich brakuje:p super niespodzianka od Rodzicow:)

stokrotka nie przejmuj sie tesciowa takie zabobony to nie w tych czasach i nam nie straszne:D

axarai oj nie ja jeszcze nie chce chociaz do 38 tc zeby wytrzymac wczesniej nie planuje hehe ale jak bedzie to sie okaze byleby tylko Mala byla zdrowa:)

Bunny jak Ty to robisz ze nie czujesz ze jestes w ciazy bo u mnie to najpierw wchodzi brzus a pozniej ja i nie da sie ukryc tego stanu i fizycznie i psychicznie ze sie tak wyraze hehe


Merlin smacznego mini obiadku:p

doti no i baty a co kolezanka z bb Ci pisala spokojnie i powolutku ze wszystkim to masz teraz skutki i kilka kopniaczkow w tyleczek:p lez Kochana i uwazaj na Was daj znac jak sie czujesz:****

*martusia widze kolejna obdarowana przez Tesciow superancko kasa na pewno sie teraz przyda moze moi tez sie zmobilizuja:p


A my caly dzien powolutku wprowadzalysmy sie do garderoby i cisnienie pomimo powolnego tempa na granicy ciekawe co w czwartek powie gin:/ ja jeszcze musze poprac i poprasowac zrobic zakupy higieniczne i apteczne i wybrac sie z Tata po lozeczko i posciel ktrore obiecal takze masa rzeczy do zrobienia:(

Jutro dla odmiany zamierzam nic nie robic zeby w czwartek na wizycie bylo oki ojjj na pewno kciuki sie przydadza ale to na innym watku:)
Spokojnej nocki:*
 
Hallo Kochane!
My z rana pierwsi:-) Moja sąsiadka kupiła sobie psa, małego wrednego szczekacza, i wścieklizny dostane zaraz!!!
A poza tym miłego dnia Wam Życzę!
U nas dziś 31:eek:
 
WITAM SIĘ

mąż wziąl i zająć sie Sebciem a ja pospalam tzn podrzemalam do 10:)
ogólnie od 2 dni mam skurcze... bolesne, ale nie wiem na ile są one przepowiadajace bo z Sebkiem ich nie miałam...
pewnie jutro się dowiem na wizycie co i jak...
coś czuje, że mi czop odchodzi... takie glutowate cos bezbarwno-żółtawe

zabieram się za obiady :) dla mnie i Sebcia sos śmietanowo-szpinakowy dla M sos spaghetti bez mięsa :-Dzapomniałam kupić :p
 
hejo ;)

a mi maz zagrozil ze odda mnie do psychiatryka jak bede tak dalej swirowac na temat porodu i ruchow naszego synka. bo wiecie, do mnie jakos nie dochodzi wizja ze pojade do szpitala jeszcze w ciazy a wyjde z dzieckiem itp. no i boje sie ze jak mnie chwyci to bede sama. a co do ruchow to wczoraj w dzien malo sie synek odzywal i dopiero na wieczor zaczal dokazywac i sie tylko denerwowalam ze go moze przydusilam i w ogole niewiadomo co jeszcze. i druga grozba to taka ze odlaczy mi neta :-D

a sam to sie tez denerwuje jak synek dlugo milczy. i dzis zauwazylam ze odwrotnie przykrecilismy gorna polke w komodzie :-D

Risia zapomnialas o mezu niedobra :p
Axarai moja ciocia miala takie 3 jazgotliwe pieski: 2 pinczery i 1 ratlerek takze podzielam Twoj bol. nieraz mnie budzily...

a czy ktos wie co u naszej podwojnej mamusi Misi?
 
Rysia ja w poprzednich ciążach nie miałam żadnych skurczy przepowiadających, dopiero jak się poród rozpoczynał, i teraz właśnie mnie zaskoczyło, że tak zaczęły mnie męczyć te oszusty:szok: Myślę, że jedynym wyznacznikiem, czy to prawdziwe skurcze, może być regularność, bo jednak te przepowiadające są mało regularne, no i jak wody odejdą:dry:
 
reklama
Acxarai ale u mnie np było tak, ze 16 o 1 w nocy mialam 3 mega skurcze nieregularne i cisza... c isza byla do godziny 15... po 15 zaczęly sie znowu nieregularne... a o 23 urodzilam... a skurcze regularne zaczęły mi sie dopiero o 18...co 7 minut zanim dojechalam do szpitala to miałam już co 4 minuty... no ciekawa jestem co lekarz jutro powie...

Martusia w pierwszej ciaży też tak miałam... teraz podchodzę bardziej spokojnie do tego:)
 
Do góry