reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

witam sie :).

zle spalam. moze z 4h. jeszcze mi wypadl waz czy rurka od tego holtera ale nie wiem czy to wplynie na wynik w jakis sposob. wyszlam z domu o 8:45 go odwiezc a wrocilam niedawno-warszawa jak zwykle w objazdach o ktorych nie mam pojecia. polazlam po zakupy, ledwo wrocilam z nimi, a boli jak nie wiem-sama jestem do 19...wczoraj mlody chlopak ustapil mi miejsca w tramwaju to myslalam ze mnie te stare mohery zjedza, tak sie patrzyly... co za ludzie, nie wiem jakie okreslenie tu pasuje.

Gorgusia oj to uwazaj na siebie z tymi plamieniami... bedzie dobrze :)
Risia poprawy samopoczucia zycze :*
Patrysiu tak dokladnie... porazajaca pogoda.
Beaciu Ty chyba ciagle prasujesz i w ogole :p
Fasolko wszystkiego naj dla Dorotki niech rosnie duza ;)

co do zwierzat: w poprzednim domu bylo od groma: koty, psy, kiedys papugi, czasem jakis szczur wlazl ;). ale ja ogolnie kocham zwierzeta, jak juz sie wyprowadzilam i mieszkala ze mna kumpela mialysmy kota dachowca Tico-to byl mix tygrysa bengalskiego :p skakal na plecy i w ogole. pozniej z moim M juz kupilismy szczurzyce-ale gryzla i byla dzika, zostala oddana naturze. pozniej krolika kupilam. byl sporo czasu, potem zaszlam w ciaze i oddalam go jak bylam w 4mscu-dostawalam jakis krost na rekach jak go bralam. chcialabym kotka malego ale M sie nie chce zgodzic, bo sie boi ze sie zaraze toxo albo ze kot juz bedzie zarazony... szkoda no :(

wrzuce fotke z wczoraj i odplywam spac :) jak mnie ktos obudzi zabije-slowo daje!
milego dnia :)
 
reklama
Joasia pewnie widziałaś na fejsbuku ;) bo kopiowałam je stamtąd...


nie wiem o co wam chodzi z nocką. ja spałam jak zabita, helutka się nie obudziła ani na sekundkę, dopiero 0 7 na jedzonko. i już nie zasnela. ale to nic, bo my i tak dzisiaj gości mamy, wiec trzebabylo pojechac jeszcze po zakupki, no i mala wlasnie padła ;)
 
Martusia no nie byłabym tego taka pewna czy ja tak ciągle cos robie,bo pisze tylko co bede robic a o tym ze pół dnia przeleze na kanapie to juz nie pisze:-DNo ale fakt prasowania ostatnio było multum bo ubranek mnustwo,raz ze po Alanie sporo to jeszcze w lumpkach nakupowałam a moja siostra naprzynosiła po swoim Franku bo tez szalała w lumpach i nadostawała po ludziach ze mam tyle tego w małych :-)rozmiarach tyle ze niekturych to raz nie założe,bede tylko prac i do wora,ale teraz wiecej czasu niz jak bedzie maluch na prasowanie to bedzie jak znalazł:tak:
Zreszto to poprasowałam pół godzinki i krzyz tak mnie bolał ze juz leze,bede robic jak zwykle na raty,ale wiekszosc dnia jak zwykle na kanapie:-D
 
U nas spadł deszcz i jej jakie powietrze!ale taki w słoneczku deszcz takze dalej ciepełko a deszcz przestał padac...moze to tak na zachetę a potem lunie porządnie z burzą...

FUTURE ja tez widziałąm te fotki:)ale nie na FB a tutaj...pokazywałaś jak córcia była malutka...
FASOLKA a no widzisz :D
MARTUSIA szczura?o ja cię kręcę :p
 
wspolczuje wszystkim ciezkiej nocy, u mnie tez byla masakra, zasnac nie moglam bo bolalo, nawet do wlascicieli dzwonilam, zeby sie zamkneli bo ja sie zle czuje, heh, a nigdy mi nie przeszkadzalo jak siedzieli w nocy na dworzu, podlozylam sobie druga poduszke pod brzuch i w koncu jakos zasnelam, a teraz cieknie ze mnie jak z kranu, modle sie o deszcz heh, m zagonilam do sprzatania mieszkania polsprzatnal i odpoczywa, chyba kogos poszukam do pomocy w wyrzuceniu tv przez okno- igrzyska :oo2:
ide gotowac fasolke po bretonsku ale mi sie chce w tym upale bleeee

pauline mi lekarz nawet nie wspominal o tym badaniu na paciorkowca, do konca ceremonie ogladalas łoł, wytrwała jesteś
gorgusia czemu musisz pracowac w zwiazku z imieninami, jak to nie Twoje??
kasiaczek milej 50tki Taty, mlody jest no no, moi Rodzice maja po 62
maluszek udanych zakupow
patrysia ostatnie badanie ginekologiczne mialam 3 tygodnie temu :no:
malenstwo wspolczuje zlego samopoczucia Tesciowej
beacia wspolczuje tragedii rodzinnej; moze lepiej prasowanie zostaw sobie na jakis wieczor, wtedy chlodniej jest
fasolka moja znowoz uwielbia Tygryska z tej bajki, ostatnio zabralam jej w nocy do prania, bo inaczej sie nie da go wyprac to lapala tego na koldrze, jeszcze raz wszystkiego naj dla Dorotki
martusia &&& zeby nikt Cie nie obudzil
Future zazdroszcze przespanej nocki
patrysia z calego Serducha zazdroszcze Ci deszczu
 
Po deszczu ani śladu a upał jest dalej jak był...

Zaraz wezmę sie za robienie devolaji(a nie wiem jak sie pisze także hehe wybaczcie za błedną nazwę :p)
 
Risia hehe a u mnie wymyslil tesciu zebym kupila zielony ktory bedzie mi pasowal i powiemy mu ze to ta jego mieta ze tak chcial tak ma haha zobaczymy czy sie uda farba zakupiona dekoral zielone wzgorza:D tulam bolacy Brzus polezakuj i daj znac czy juz lepiej:*

ryba wszystko pieknie opisane a jak bedzie okaze sie "w praniu" jak zawsze hehe

Lotka no to super nad jeziorkiem to mozna chyba przezyc w taki upal bo ja dzis nie dzierze heh

patrysia fajnie masz ja juz mam tego remontu dosc ale juz wszystko kupione czekam teraz az skocza sciany schnac po tynku i od jutra chyba malowanie.... z tym wysypem to nie strasz prosze ja musze jeszcze ciuszki poprac i lozeczko zamowic:p no ale taka prawda jescze moment i Nasza kolej i sie zacznie:))

malenstwo Ty juz dobry m-c powinnas wypoczywac szkoda ze skoro ten Twoj Szef taki w porzadku to ze nie pomyslal zeby Cie zatrudnic nawet gdybys miala oplacac skladki to by sie oplacalo poszlabys na L4 a kasa by przychodzila i macierzyskie pozniej...

fasolka Sto Latek dla Corci :* jak chcesz z checia podesle Ci kilka ton prazacego slonca:p

maluszek nom makabra u nas dzis ja tez nie do zycia wrecz:/ ale cisnienie oki wiec banan na buzi:)z tym pieskiem to poczekaj az Malenstwo bedzie na tyle duze zeby wychodzic na dworek jesli pieski sa tylko na dworze, a pozniej moze warto zainwestowac w jakis kojec dla nich jak juz Dzidzia bedzie wieksza:)

Palemko super ze jestescie i nadal w 2paczku lezakuj jak masz zalecane 2 tyg dasz rade na pewno a z Malutka bedzie dobrze:* mnie tez nie bylo tydzien ale od poniedzialku wrocilam :)

A my dzisiaj doslownie zdychamy... mialam napisac tylko tyle ale poczytalam ze jest Palemka to mowie sobie kazdej juz ladnie odpisze i usiadlam grzecznie do stolu:p takie poswiecenie hehe Lila sie dzis do 3 letniego synka Psiapsioly wypinala a On tak cudnie lapke przykladal i ja ganial a na koniec tradycyjnie ucalowal brzusia takie zabawy to Ona lubi a nie jak sasiadki sie zlatuja i tykaja i pytaja czy sie rusza heh

jeszcze nie ma 20 tej a mi juz sie oczy kleja takze koncze na dzis produkcje jutro moge byc pozno bo mam zamiar do Bratanka jechac na caly dzionek takze sie nie martwcie...oby tylko nie bylo takiego skwarka jak dzis;)

Buziaki i slodkich snow Mamuski i Wasze slodkie Brzuski:***

ten syn twojej przyjaciółki to słodziak
już się bardzo lubią wasze dzieci ;)
super
wzruszające



palma no to się spisałaś, ze jesteś jeszcze w dwupaku ;)

risia i ryba
- spokój!!!!!! gupole ciężarne no!!!!


maluszek - hmmmmmm teraz ja nie chce się przypadkiem z nikim kłócić, ale nie rozumiem tgo stwierdzenia: kto teraz weźmie psa? stworzyliśmy mu dom 1,5roku temu, nakarmiliście, daliście serce, miejsce do spania...a teraz chcecie wyrzucić? przecież to wasza rodzina. nie chce Cię oceniać, może źle zrozumiałam, ale tak się nie robi ;(

ja po slubie dostałam huskyego od męża, bo nie mieliśy dzieci i się nie zapowiadało, to dostałam Zarę. cudowne a zarazem okropne zwierzę. po ślubie wprowadziliśmy się do domu moich rodziców, na wsi (moi roodzice w miescie w mieszkniu mieszkali, a ten dom to taki na lato miał byc). a nasz pies z domu - Kora, już miala około 15 lat i ciężko jej było wchodzić po schodach, więc i ją wzieliśmy na wieś do domu. do tego 4 koty w domu. Kora jak to na staruszkę przystało - niczym się nie interesuje w zasadzie tylkośpi i ....pierdzi.... gorzej z Zarą. jak się Hesia urodizła, to ta miala 1,5 roku. bardzo się baliśmy, bo ona nie okiełznana, straszny żywczyk, jak to Husky. i początkowo byla w domu, bardzo dbała o małą, była zazdrosna, ale tylko obcych nie dopuszczała i broniła nas. mam nawet zdjęcia gdzieś jak przy nogach mi lezy i pilnuje nas.
oczywiście nie zostawiam jej samej z Helenką nawet na minutę, i wciąż ją upominam, że jest zbyt nachalna i ją liże po buzi, ale wiem, że największą krzywdą jaką można zrobić, to oddać, a wręcz to samo co wyrzucić psa.....
eh...

ja jestem okropna co do zwierząt. znaczy do ludzi bydlaków zle traktujących zwierzęta. Bardziej mi żal zwierząt, niż ludzi, chcoaiż jest wiele chorób, duzo osób wybiera gorsze życie. ale wybierają....a psy nie......

jest tyle apeli, żeby nie krzywdzić, nie wyrzucać. dbać. jak o dziecko. przecież to cżłonek rodziny.....

przepraszam, jeśli uraziłam kogoś...ale to MOJE zdanie...


edit:

oto jak Hesiu miala miesiąc i to była wielkanoc ;)

Zobacz załącznik 486021Zobacz załącznik 486022Zobacz załącznik 486023

a Zara pod ścianą pilnowała kto wchodził do helenki pokoju ;)

jakie śliczne zdjęcia
jaka ty śliczna
a jaką masz śliczną sukienkę aaaaaaaaaaaaa ja też chcę
uwielbiam zielony

my nie mamy pieska bo szkoda mi byłoby go trzymać w mieszkaniu, a poza tym nas ciągle nie ma

ale za to kociara ze mnie straszna

miałam 2 kotki, myszki, chomika.... Ostatnio kotek mi zdechł więc poczekam aż mała podrośnie to na pewno jakieś kociarstwo się u nas pojawi

ps oczka też masz śliczne :))))))))))))))


witam sie
ledwo żyje...
źle spałam :(

to przybij piątkę
ja od 2:00 budziłam się co godzinę
przewracałam z boku na bok

a takie pierdoły mi się śniły, że aż zdenerwowana wstałam i buczałam z rana na M



Witam:-) ledwo zyje :dry: rano szybkie zakupy teraz pieczenie ciasta i babeczek ....tort lodowy jak co roku zakupiony czeka w zamrazalniku ....jeszcze sałatka itp a ja ledwo zywa....

Dziekuje dziewczynki w imieniu Dorotki :-D:-D:-D Patrysia trafiłas z tym Prosiaczkiem to ukochana postac mojej corci nawet teraz jeszcze czasami z nim spi pokryjomu:-D:-D

Fasolka buziaki, sto lat dla mojej imienniczki :D
 
patrysia to podrzuc mi miesko jak zrobisz

ale jednak troszke u Ciebie popadalo, dla alergika i astmatyka (ja) deszcz jest zbawienny heh, ja niby dosc blisko Ciebie mieszkam a u mnie ani kropelka niby sie cos zbiera ale nic nie pada
 
reklama
jestem na chwilke.
nie jest zbyt ciekawie... miałam spore skurcze, wzięlam nospę forte i przeszło...ale leżę... mam pietra... oj to dopiero 33 tygodnie skonczone za wcześnie na poród...
Maleństwo współczuje nocki :-(

Fasolko dla Dorotki :)



Beacia tez tak mam czesto mam tak, ze planuje a potem nici...

Martusia wspolczuję nocki

Martusia1605 rownież wspolczuję nocki :(


Doti lepszego humorku życzę:*

Mój M poszedł mi do McDonalds :tak:

no nie kupiłam torebki za to kupiłam kaczuszkę do kąpieli dla Sebcia, małą bluzeczkę dla Adrianka, dla siebie nareszczie sandałki na obcasie w Deichmanie za 60 zl :)
 
Do góry