reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

cześć dziołszki

-ja do kościoła nawet się nie wybrałam. U nas od trzech dni super koncerty z okazji dni miasta , ale też nie poszłam , bp nie mam na nic siły. Może to ta anemia tak mi daje popalić.
co do zapominalstwa i innych działań ciężarnych , to ja miałam taką sytuację. Miałam już lekko podarte legginsy i postanowiłam je wyrzucić , jak pomyśłałam tak zrobiłam. Po dwóch godzinach słyszę głos z kuchni: "kochanie , a co twoje getry robią w lodówce????" hehehehehe nie raz już zostawiłam też telefon w lodówce.

Martusia nie zazdroszczę takiej burzy, ja ich ogólnie nie lubię.
 
reklama
ja chce deszcz... prosze o deszcz sie nie da ledwo zyje... ledwo oddycham... nie funkcjonuje ja wegetuje...

Do _it jeżeli masz aktywny dzien to dzidzia przez Twoje chodzenie jest w ruchu dla niej to takie bujanie i moze wtedy wiecej spac a im wiecej odpoczywasz tym dzidzia bardziej moze byc aktywna :tak:ale jeżeli cos Cie niepokoi lepiej jechać to sprawdzic
 
heeej :)

u nas ponad 35 stopni, byla chwilowa ulewa i ochlodzenie ale juz z powrotem 30 stopni, zyc sie nie da w takim ukropie, tymbardziej teraz w ciazy, poce sie jak nie wiem... nazarlam sie czeresni jak glupia, kolezanka mnie straszy ze od czeresni sa wzdecia i mnie rozedmie jak balon. a ja nie mam wzdec nic a nic nawet teraz w ciazy :) brzusio urosl znowu :)

sernik sie chlodzi, M robi obiadek bo ja sie wystoje ani nie wysiedze w tej malej naszej kuchni z goraca. masakra jakas.

dziewczyny, czy Wasze maluszki tez sa mniej aktywne w takie dni? bo nie wiem czy to normalne... Oli sie rusza, ale tak jakos niemrawo jakby chcial a nie mogl... martwi mnie to troszke.

Do_ti bo jak jestes aktywna to kolyszesz Fasoline i spi sobie a jak odpoczywasz to jest aktywna ;)
Martusia o rany, ale przezycia... mam nadzieje ze nie masz wielkich szkod...
Pajka ja tak samo zdechnieta jak nie wiem
 
Witajcie:)
Lewo żyje w tą pogode chwile popadało zagrzmiało ale guzik pomogło:(
My z córeczką już same mąż poszedł do pracy współczuje mu bo na hali produkcyjnej ma gorąc brak klimatyzacji bo na produkcji w cukierni nie może być klimatyzacji.
Martusia1605 współczuje przeżyć.
Idę ochłodzić się pod prysznicem senna jestem przez tą pogodę
 
nie było mnie kilka dni. ale postaram sie wszystkie Was nadrobic. przepraszam jak kogoś ominełam.


dziewczyny to wy już macie siarę??? mi nic a nic nie leci, ani kropelki, może jeszcze będzie, ale widzę, że kilka z was już ma a ja nie :zawstydzona/y: wiem, że nie musi mi nic lecieć aż do porodu, więc nie wiem czy się cieszyć czy martwić, takie to dziwne ;-)

słyszałam ze nie musisz mieć siary w trakcie ciąży. ale normalnie pokarm wystapi.

Maybybaby
super że idzie wszystko do przodu. oby tak dalej. ;*

co do znieczulenia ja nie chcę. chce sn ale jak bym musiala miec cc to i znieczulenie calkowite mi musza zrobic bo nie moge miec innego.


kasiaczek gratuluję



Mój Jasio zawsze gdy zasypiam daje mi kopniaki bym się przewróciła na inny bok lub na plecy, zależy jak mu wygodnie. i w nocy pobudka okołom 3 i 5 a potem z rana po 7/8 znów na dzień dobry kopniaki. chyba mówi mi dzień dobry i dobranoc.
Wczoraj po obiedzie (2talerze zupy:szok:) wypiał mi się że aż musiałam się położyć bo ani stać ani siedziec nie pozwolił.
upal daje we znaki. wole omijac duchote na dworze i w domu wiekszosc siedze.
 
U nas tez dzisiaj straszna duchota i gorąc.

Martusia wczoraj tez u mnie była wichura i burza. Zdążyłam tylko wnieść do garażu plastikową zjeżdzalnie i dmucjana trampoline a potem rozpętała sie taka wichura że jak chciałam pochowac kwiaty z tarasu to zobaczyłam latającą taczke mojej córki, schowałam sie do domu i tylko przez okno obserwowalam zniszczenia.
 
Mi cieplusio odpowiada:))w Pl człowiek nie raz się napatrzy na deszcz zimno:/to chociaż niehc 1/2 miesiąc jest ciepło:)

Marcelek to "żywe"dziecko fika ile wlezie:))

Dzisiaj elegancka pogoda a wiatr taaki przyjemny ach :))ze smerfami bylismy na dworze pokorzystac...
 
pies zdycha
królik zdych
i ja zdycham też :no:
powinnam non stop pod prysznicem siedzieć, nie idzie wyrobić w ogóle :wściekła/y:
w dodatku TZ ma opóźnienia na kontrakcie i zamiast 30 czerwca wróci do kraju 14 lipca :wściekła/y:
z tego wszystkiego przefarbowałam włosy na ciemny blond-TZ bedzie niepocieszony, ale co tam, ma za swoje :-D
ułożę się wygodnie (choć to nie jest takie proste) i obejrzę finał Euro :tak:
wszamie reszte czereśni, wypiłam juz hektolitry wody :tak:
 
alebur dobre z tym getrami heh
martusia na szczescie zbyt wielkich strat nie ma oprocz wyrwanej bramki na tarasie ale to da sie wkrecic na nowo a bramka jest drewniana samorobna z palety, tylko dziura w murze spora bo wyrwalo bramke z mocowaniem, mam nadzieje, ze wlasciciel nas nie udusi jak to zoabczy

u nas dzis upal wykapalam sie i nie wiem po co bo za 5 minut znow bylam mokra heh
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry