reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

mam pytanko czy Wam tez się chce non stop siku? jak sobie leżę albo siedze to jest ok i nie latam tak często, ale jak już wstanę i zacznę chodzić to mi sie siku co 5 min chce :no: czyżby synek leżał na pęchcerzu? czy może coś mi dolega? no bo jak spytałam mojej ginki z NFZ to oczywiście stwierdziła,że to norma w ciąży....jak wszystko dla niej :no:
no i nie wiem co jest grane, ale mały tak się wierci prawie non stop, nawet jak chodzę i musze przyznać,że te akrobacje nie są wcale przyjemne, co innego lekkie kopniaki a co innego te jego wygibasy :no:
no i zdycham w te upały, wychodze tylko rano i wieczorem i całe szczęście,że mam mieszkanie od zacienionej strony :tak:
 
reklama
WITAM SIE

my cały dzień poza domem jestem padnięta i mega spuchnięta:/:/

POK ja się nie wstydzę tego, ze ryczałam na niemal caly szpital mam to gdzieś...mało mnie to interesuje kto co sobie pomyślal, ale nikt mi uwagi z personelu nie zwrócił...:tak:wszyscy byli bardzo uprzejmi i pomagali jak mogli, a poród do łatwych nie należał:tak:

Patrysia zgadzam się :tak:jak dziecko weszlo no w innej postaci tak wyjść musi :-Dto co, ze duże :-D

Maluszek zazdroszcze tych chmur u nas ponad 30 st dzisiaj było...

Lotka zazdroszczę :tak:

Axarai :-Dwspółczuję sąsiadki z pianinem :-Dja mam lepiej bo tylko gluchych sąsiadow takich emerytów którzy na cały regulator słuchają TV :-D

Kasiaczek gratuluję :)

Maluszek pyszny torcik :-p

Maybebaby super kochana oby do przodu :tak:

Stokrotka moze dzidzia skopuje Ci pęcherz

buziam Was wszystkie zmykam spaccc
 
Witam się wieczornie
Maybebaby ciesze się że wszystko idzie w dobrym kierunku. To musiala byc piekna chwila az sie wzruszylam:-)

Ja dzisiaj jestem mega zmeczona bo rano w ten najwiekszy upal wybralam sie na zakupy na rynek po swieże warzywa i owoce. Wrócilam o 12 padnieta potem gotowanie obiadu sprzatanie i juz nie mam sily. Jeszcze musze ogarnąć troszke kuchnie bo robilam ciasto. Piecze sie wlaśnie w piekarniku a zapach roznosi sie po calym domu już nie mogę się doczekać . Mam nadzieję że nie będzie zakalca bo pieke je po raz pierwszy. Maslankowy placek z truskawkami mniam mniam.

Jesli chodzi o poród to mam mega stracha mimo że wiem co mnie czeka bo to druga ciąża jednak każdy porod jest inny. Pierwszy raz szlam do porodu z bardzo negatywnym nastawieniem i przerażeniem. Tez myslalam że nie dam rady i potem bylam mile zaskoczona że wlasciwie nie bylo tak strasznie jak mi się wydawalo i jak koleżanki opowiadały. Czasami wydaje nam się że mamy niski prog bólu a potem same jestesmy zaskoczone jak wiele potrafimy znieść
 
a my dzis bylismy u rodzicow w otwocku i przywiezlismy 4 kg wielkich i slodkich czeresni z dzialki :D no i troszke spuchlam i maly cos niemrawo sie odzywa... ;/

Maybebaby to super! bardzo sie ciesze :)
Stokrotko moze Ci synek uciska na pecherz akurat?
Maluszek super ciacho mniam :)
Pajka nie szalej...
Joasiu no co zrobic... trzeba zaplacic i juz.

jutro robie sernik na zimno, M ma zachcianke ;)
 
Szaszlyki zrobione 30szt mi wyszlo, a teraz mocze nozki bo nie wyrabiam... u nas juz grzeje, duszno ale slonce daje.

Axarai ale mnie rozbawilas z tym fortepanem:-D:-D co za odkrycie hihi wspolczuje z tymi bioderkami:-( mnie jak nie plecki to teraz stopki bola i teraz im sie przygladam i stwierdzam,że robia sie misiowate!!!:-(

Kasieczek gratuluje ciotka!!! fajnie w ogole masz,że szwagierka blisko Ciebie urodzila. Bedziecie razem sie wspierac:-) a córeczka to faktycznie długa im sie urodzila:-) u mnie w rodzince najmniej bylo 57 a najwiecej 61:-)

Lotka to czekamy na Ciebie:-) koniec odpoczynku od BB :-D Milej u szybkiej pozdrozy do domku

A oto zdjecie foto mojego skromnego torcika:-)
Zobacz załącznik 479243Zobacz załącznik 479244
ładnie mi skromny, zamiast spac, to sie bede ślinic w poduszke..... ;-P
ło matko, ale Wy jesteście szybkie kobity :DDD nadrobić wpisy tylko w tym wątku to jest trochę :) Aż się czuję odpisując jakbym odkopywała wątek a nie odpowiadała. Wczoraj już nie miałam siły odpisywać, ale żeby nie zostawić bez informacji napiszę i pochwalę się. U nas ok. Mały za chwilę będzie miał miesiąc i jest z niego mega zuch! Waga na razie nieznacznie w górę ale ale, j moje mleczko, sondą dożołądkową ale jednak, pozbył się tfu tfu odpukać respiratora i uczy się ssać smoczek :) A dziś spotkała mnie najpiękniejsza niespodzianka. Dostałam mojego krasnoludka na ręce. A on? Usnął i spał tak spokojnie. Saturacja (natlenowanie) mu pięknie się poprawiła, tętno też. Ewidentnie dobrze mu było. I mnie również. W końcu po 26 dniach pocałowałam mojego Maxia w rączkę i tuliłam, tuliłam :))
maybebaby, cudne wiesci :-)

ja padlam po dzisiejszych upałach, nadal tylko chyba Tom szczesliwy z panujacej pogody :-)
zeby jakos przezyc 10h w samochodzie, to jedziemy nocą, z niedzieli na poniedziałek, wyjazd ok 2. :-)
milego wieczorku Laseczki!
 
Witam po wyczerpujacym upalnym dniu....

Z nieba zar jakas masakra hehe a ja caly dzien na dworku u Bratowej i Filipka i spacerowanie od 15 do 21 prawie non stop hehe a teraz jak maluszek chyba owine sobie nogi recznikiem i tak zasne hehe tak to jest jak sie nie rusza po troszke codziennie a pozniej taki maraton to nic dziwnego ze stopki bola:-D

Poczytalam co dzis pisalyscie ale nie mam sil bo ledwo zyje zeby odpisac kazdej wybaczcie

sorki ze tak wyroznie ale szczegolne gratki dla maybebaby i Maxia to swietnie ze powolutku wszystko idzie do przodu...a jak czytalam o tym, ze po miesiacu dali Ci Go na rece achhh jakie to musi byc cudne uczucie i to ze wiesz ze On tez na to czekal, ze czul sie tak bezpiecznie ze zasnal bardzo sie ciesze z Waszego szczescia i oby wiecej dobrych wiesci:* ucaluj Maxia:*

Jesli chodzi o porod to tak jak pisze Patrysia mam pozytywne nastawienie i mysli pomimo ze u nas nie ma mozliwosci zzo na zyczenie, mam nadzieje urodzic sn a co bedzie i jak bedzie czas pokaze mysle ze im blizej wrzesnia tym bardziej zaczne panikowac:-D

Widze ze wiekszosc tak jak ja padnieta i zmeczona hehe a i moja Mala dzis tylko lekko kopala tez pewnie taka duchota Jej nie odpowiada ale teraz po kapieli znowu sie wierci normalne na noc hihih

My nadal odlicza,my dzionki do przyjazdu Tatusia to juz w czwartek:-):-):-):-):-):-)

Dobrej nocki Mamulki :*
 
reklama
witam sie

jejku jajas taka nieteges jestem :-D

*Martusia* zrobiłaś mi smaka na ciasto :-Djejku...i to jakiego :D

Mantezowa zgadzam się czlowiek może mieć niski prog bólu, alwe jak chodzi o dziecko to dostaje kopa i juz :tak:

Joasia najgorsze to zaczynać panikować... trzeba się na poród nastawić, że nie wygląda to tak pięknie, kolorowo i czysto jak na filmach ;-)no i uswiadomić męża :-D
 
Do góry