reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Pajka moj telefon też właśnie fisiuje, ale skrzydełka dała mu Helenka.
no i wogole co się stało. moj menżu ma 40 minut po jednej pracy, zeby zajechac zjesc i pojechac do drugiej pracy iiiiiii ......

dzwoni, ze nie ma paliwa. okazało się, że się gaz zrypał i ciągnął benzynę. normalnie szok. na jutro juz umuwiona jestem z samochodem, po poludniu, ale generalnie menżu spóżnił się do językowej skzoly. znaczy zadzwonil, ze nie da rade na 1 lekcje. cały wystraszony co się dzieje. bo moj mąż ma rok prawko dopiero. no rok i 3 miesiace. miesiac przed Helenki urodzeniem zdał. wiec caly jeszcze w strachu. jak gdzieś jedziemy to ja zawwsze jade, on nie lubi jezdzic. no ale nie musi, ważne, ze ja wariat za kierownicą...
 
reklama
dziewczyny jestem zgubiona!!!dzis w tesco chodzilam za lodami i na moje wlasne nieszczescie znalazlam lody o smaku caffe-latte-caly pojemniczek litrowy.ja to jestem straszny kawosz, uwielbiam wszystko co kawowe a to wynalezisko oznacza tylko jedno- do porodu przyjedzie po mnie dzwig!!!!!!!
 
Spodobało mi sie:-)

Tulimy się z twoim ojcem
w objęciach
lecz coraz nam dalej
do siebie
Dystansujesz nas
rośniesz
bezczelnie kopiesz
Stajesz między nami
maleńki rywalu
by nas jeszcze mocniej
zbliżyć
nad kołyską

znam to! znam! zaraz wkleję inny tez piekny :) a my dzis na usg bylismy z mezem. zaraz relacja na odpowiednim watku, mega szczesliwi jestesmy, tesciowa malo zawalu nie dostala bo myslala ze juz urodzilam xDxD

to moj znaczy nie moj ale bardzo lubie:

'Jesteś we mnie
zdany na każdy mój oddech
łapczywy na kolejną kroplę
rozdygotanej krwi
czujny na moje łzy
We mnie tak cieleśnie
że niepewna swej tożsamości
błądzę dłonią po brzuchu
w poszukiwaniu
mrugających lusterek
Cieleśnie do tego stopnia
że budzę się razem z tobą
w niejasnym przeczuciu
że pukasz
chcąc wyraźniej wejść
w moje życie
Już nie mój płód
ale mój ból
Moje wszystko'
 
ja mam jeden własny wiersz i kilka z netu, niektore sa tak emocjonujace ze plakalismy az ;)

monaliza mmmm pewnie dobre lody, tez mam zamiar sprobowac tego smaku :)
martusia nie martw sie na zapas, mi sie dzieje ze chce mi sie bardzo siku a pojde i leca 2,3 kropelki
Pajka a telefon latal bo sie zdenerwowalas czy synek sie bawil? i w ogole jak sie czujesz teraz, lepiej troszke?

i jeszcze jutro fryzjer na 13 i bede testowac nowy kolor wlosow - burgund ;). a w niedziele impreza urodzinowa brata na kregielni az szkoda ze nie moge grac bo bym im pokazala kto jest the best :D
 
mój mały świat

Małe szczęście mieszka
tak daleko
nie mogę Cię dotknąć
ale tak blisko
bo pod moim sercem.

Wyglądasz jak blade słońce
i bezpowrotnie dajesz
o sobie znać
jesteś jak dotyk różdżki
tak miły i delikatny.

Już czujesz
i jakbym miała dwa serca
nie martw się
jakoś to będzie
zaopiekuje się Tobą matka ziemia
a szum wiatru będzie
Twoim przewodnikiem.

Ja też będę prawie zawsze
blisko
nauczę Cię jak żyć
jak kochać...

pokaże ci piękny świat
którym będziesz się zachwycał
mimo całego tego rozgardiaszu na ziemi.

Pokocham cię
nie dam cię nikomu skrzywdzić
zawsze będę cię chować
pod swoje skrzydła
tylko się nie bój
daj mi swój strach w prezencie.

Poradzimy sobie
razem będzie nam raźniej
będziemy jak dwie zakochane w sobie gwiazdy.

Powiedziałby nie jeden
że przecież Cię nie ma
Ty dawno tu jesteś.

Patrz mymi oczami
zobacz
już nie płyną w nich łzy
spotkało mnie szczęście.

Choć czasem trzeba uciekać
i radzić sobie z bezdusznością tego świata
to wiedz
że ktoś Ci pomoże.

Wyjedziemy na prostą ścieżkę
złapiesz mnie za rękę
a z twojej twarzy
będzie bić beztroskie światło dziecka.

W pewnym momencie
będziesz chciał odejść
uronię łzę smutku ze szczęścia
powiem Ci idź prosto przed siebie
tylko się nie odwracaj.

I wtedy ja odejdę
lecz w przeciwną stronę
będę mogła spokojnie umrzeć.

Teraz mam Ciebie
mój mały świat.
 
Widzę,że nam się kącik poetycki robi ;)
Mój M drzemie sobie, bo zmęczony bardzo pracą, a ja zaglądam i czytam. Wizyta ok- w odpowiednim wątku relacja.
Od ostatniej wizyty nie przytyłam praktycznie...uff. I w sumie nie wiem na kiedy mam termin,więc mam dwa suwaki :p
Kolejna wizyta za dwa tygodnie...nadgorliwy ten lekarz chyba, a ja aż dziś się popłakałam, bo tak się finansami martwię :(
 
Witam się ale naskrobałyście pózniej sobie Was poczytam
trochę zalatana jestem no i trochę problemów doszło i zmartwień ale co i jak napisze jutro na prywatnym.
Kończe robic ciasto,czekam az mi się trochę galaretka zsiądzie.
Jestem zmęczona od 6 nie śpie ehh
Ja od wczoraj takie mocniejsze kopniaki czuje.
Uciekam trzymajcie się dobranoc
 
reklama
Witam wieczornie :)
Nie zdążę nadrobić..poczytam jutro. Relacja z wizyty w odpowiednim wątku

Dobrej nocy
 
Ostatnia edycja:
Do góry