A ja mam super rodzinkę, jak chodzę do pracy to Adzikiem zajmuje się trochę moja mama, mój dziadek, brat albo siostra, zależy jak komu pasuje, czasem każdy po chwili, ale Ada ich uwielbia. Teściów już nie mam, szwagierka nazywana przeze mnie SzPSz = Szanowna Pani Szwagierka, no powiedzmy, że nie przepadamy za sobą ;-) Nigdy jeszcze Ada u nich nie została i był czas kiedy to rozważałam, ale mi przeszło
Dodam, że mieszkam w Opalenicy a pracuję w Poznaniu, więc z Adą dojeżdżamy codziennie przez okres wiosna/lato/jesień, a teraz zima jedziemy w poniedziałek i zostajemy do piątku u mojej siostry. Na weekendy zjeżdżamy do domu. Już się nie mogę doczekać wiosny
Moja rodzinka wie, że Ada jest naszą Córką i że to my Ją wychowujemy, a oni nam pomagają, natomiast nie może tego zrozumieć SzPSz i dlatego widzimy się raz na ruski rok, choć mieszkamy od siebie 5 minut drogi. Dodam, że SzPSz jest przedszkolanką. Nie wiem jakim cudem.
A ja dzisiaj smażyłam mięcho i stojąc nad patelnią uśmiechałam się na wspomnienie waszych postów, że ja jeszcze mogę smażyć. ;-)
Dodam, że mieszkam w Opalenicy a pracuję w Poznaniu, więc z Adą dojeżdżamy codziennie przez okres wiosna/lato/jesień, a teraz zima jedziemy w poniedziałek i zostajemy do piątku u mojej siostry. Na weekendy zjeżdżamy do domu. Już się nie mogę doczekać wiosny
Moja rodzinka wie, że Ada jest naszą Córką i że to my Ją wychowujemy, a oni nam pomagają, natomiast nie może tego zrozumieć SzPSz i dlatego widzimy się raz na ruski rok, choć mieszkamy od siebie 5 minut drogi. Dodam, że SzPSz jest przedszkolanką. Nie wiem jakim cudem.
A ja dzisiaj smażyłam mięcho i stojąc nad patelnią uśmiechałam się na wspomnienie waszych postów, że ja jeszcze mogę smażyć. ;-)