Dziewczynki mam do Was trudne pytanie: znacie jakieś skuteczne sprawdzone sposoby na uchronienie krocza przed nacięciem w czasie porodu? Bo u mnie najgorsze po porodzie były nieudane szwy które ciągnęły jak cholera... Słyszałam o ćwiczeniach na piłce ale nie mam pojęcia jak wybrać rozmiar takiej piłki...jak jeszcze można sobie pomóc?
Ja slyszalam , ze sa takie baloniki do rozciagania krocza, ktore sie powiekszaja, trzeba je tam wkladac do srodka. No i jak anmika wspomniala cwiczenia miesni kegla, u mnie w Holandii to must , polozna zaleca, jest to bardzo proste i mozesz je robic praktycznie wszedzie, w tramwaju, w pracy gdziekolwiek jestes.