reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Bubuś nie ani razu nie mialam opuchniętych rąk czy nóg ale mialam cholestazę ciążową... w,ątroba nie dawała rady :/ i nerki:/ bo dzidzia tak ułozona byla za to ominęła mnie cukrzyca ciażowa...

Maja no ja sie nie przekonałam po jednym ataku kolki nerkowej... ale po drugim ataku kiedy godzine zwijalam sie z bólu to nauczyłam sie sporo pic płynów :)
 
reklama
Pajka ja właśnei takowe kolki mialam za mlodziaka i lezalam wtedy w szpitali i mialam kamienie i mowie Ci tak sobie obrzydzilam picie ze naprawde ciezko mi teraz wypic 6szklanek napoju dziennie:( ehhh żeby mnie tak do słodyczy zmuszali i żebym i do nich obrzydzenia dostała a tu nidy rydy:( ale popieram nadmiar wody nei szkodzi!!! ja w badaniach od kilku lat mi wychodzi odwodnienie i tylko po tym pije duzo ale pozneij si eprzepije i znowu ograniczenei do 3szkl:( no nic postanowienie na ciążę pić conajmniej 6szkl dziennie!!!:) dam rade dla Kropka:)
 
Maja Ty na szklanki la liczyłam wtedy na butelki 1,5 litrowe wody... :-DM stawial 3 butle i powiedział, ze wsio musi byc wypite... tylko u mnie byl jeszcze ten problem,z e nie cierpniałam pic wody mineralnej za to uwielbiałam herbatę... po poprzedniej ciązy mi sie odmieniło... piję wodę z limonką :) teraz łącznie 3 l wypijam dziennie:-)ale wiem, ze w lipcu czy sierpniu bede musiala pić wiecej...Ja jeszcze jak chodziłam w poprzedniej ciazy to 40 st w cieniu było masakra jakas... a zeszłe lato takie do tyłka...teraz znać moje szczescie bedzie tez gorące lato :-D
 
maja, to bardzo mało pijesz, czasem nie przez to leżałaś w szpitalu na nerki? bo ja miałam jakieś 15 lat temu ostre zapalenie nerek i też w szpitalu leżałam 3 tygodnie, tam dowiedziałam się że za mało piję i bakterie nie mają się jak wypłukać, kamienie też się wtedy bardziej odkładają. Kazali mi pić minimum 6 szklanek płynów, od tamtej pory liczę te szklanki, ciekawe że codziennie o tym pamiętam od tylu lat :-D
Postaraj się kochana pić więcej, bo te 3 szklanki w tym 2 kawy dziennie... ja się dziwię że tylko raz na te nerki chorowałaś :cool:

Dzisiaj czytałam jakiś artykuł odnośnie picia w ciąży i tam pisali że wbrew pozorom zwiększone picie płynów zmniejsza obrzęki, zmniejsza zatrzymywanie płynów i "wypłukuje" opuchlizny, było to jakoś wytłumaczone logicznie, ale powtórzyć nie potrafię bom blondynka i to ciemna :cool2:
 
Maja, dziewczyny chyba mają rację bo kawa działa dodatkowo moczopędnie, więc tych płynów się szybciej pozbywasz. Ale spokojnie, jak cię zacznie suszyć to zaczniesz pić :D Ja się nauczyłam dużo wody pić jak karmiłam piersią. Nie chciałam dziecka truć napojami sztucznymi, soki mi nie wchodziły a że ruszać sie nie bardzo mogłam zaraz po porodzie to nie chciało mi się po schodach po herbatę latać, więc miałam ciągle zapasy wody mineralnej koło łóżka :tak: Poza tym przy karmieniu piersią jedynymi moimi słodyczami były biszkopty a do nich najlepsza woda :D

Dziewczynki mam do Was trudne pytanie: znacie jakieś skuteczne sprawdzone sposoby na uchronienie krocza przed nacięciem w czasie porodu? Bo u mnie najgorsze po porodzie były nieudane szwy które ciągnęły jak cholera... Słyszałam o ćwiczeniach na piłce ale nie mam pojęcia jak wybrać rozmiar takiej piłki...jak jeszcze można sobie pomóc?
 
Kasia no tez i przez to pewno bo mialam bakteri miliony i te kamienie no i tak mnie polozyli do szpitala ale ja wtedy moze z 11lat mialam to nie pamietam co tam bylo kazali pic i skakac na skakance :)hmmm czesto mam zapalenie pecherza a wlasnei przez to ze nei pije i ...moje drugie schorzenie wstrzymywanei moczu:( choc teraz i tak juz nei jak przed ciaza bo wczesneij otrafilam wstrzymywac 8h bo np u kogos nei pojde siku czy w pracy czy jak do centrum pojade ,zawsze doniose do domu ,albo w nocy obudzilam si ebo chce mi si esiku ale niechce mi si ewstac i ide rano .. Teraz juz nei wiec jak wstaje w nocy 4razy to si eciesze w sumie ze moze sie wkoncu odzwyczaje od tego glupiego nawyku. a emek krzyczy na mnie ze malo pije ale to i tak nie pomaga bo jak wypije szklanke na przymus to wymiotuje i kolo sie zamyka:( tak jak anorektyczka nie je ja nie zosze picia ! a woda toć to bleeee nie nawidze jej ,pije soki ,ew wode z sokiem bo samej to ciezko mi wchodzi choc zdarzy sie czasami taka co mi smakuje:)to wtedy pije , no nic postanowienie od dziś wypijać 6szkanek damy rade moze dojdzie do 8 nawet:)

Bubuś ja właśnei zamierzam wyciagnac pilke i siedziec na niej bo wlasnei super dziala na rozciaganei sie krocza ,rozmiar jaki mam nie wiem taka duuuża:) 65cm chyba ale moge zmierzyc jak bys chciala oczywiscie jesli ją odnajde i emek napąpuje:) nic innego nie znam :(
 
Ostatnia edycja:
Bubuś, już raz rodziłaś więc jest szansa że drugi raz cię nie natną.
A jeśli chodzi o sprawdzone sposoby, to koleżanka rodziła w pozycji kucznej, na jakimś krzesełku porodowym i nie pękła ani nie była nacinana, bo w pozycji pionowej główka dziecka równomiernie napiera na ścianki pochwy i nacięcie nie jest potrzebne. Nie wiem czy zawsze się to udaje, ale ja będę się starała też tak rodzić. Dla położnej to większy wysiłek, bo musi się położyć na ziemi, ale dla kobiety i dziecka to ponoć bardziej naturalne i lepsze. Słyszałam też o masażach ścianek pochwy, ale jeszcze nie zgłębiałam tego tematu. Jak będę bliżej porodu to na pewno będę świrować za tymi tematami, bo bardzo chcę uniknąć nacięcia, na szczęście szpital który wybrałam akceptuje tzw "ochronę krocza" na życzenie pacjentki. Niech żyje 21 wiek.

maja, zacznij od dzisiaj liczyć te 6 szklanek, dla dzidziusia i dla siebie :) ja miałam 14 lat jak zachorowałam, tak się wystraszyłam że czekają mnie dializy jak mojego sąsiada, i że będę blado zielona na twarzy jak on, jak o tym pomyślałam to zaczęłam pić i piję do dzisiaj, szkoda by było zniszczyć sobie samemu nerki.
 
Ostatnia edycja:
Podobno bardzo pomocne jest ćwiczenie mięśni Kegla. Jest to proste "ćwiczenie", które możesz wykonywać w każdej chwili, jeden minus to, to że pomagają, ale pod warunkiem regularnych (kilka razy dziennie) ćwiczeń. Gdzieś wyczytałam, że trzeba ćwiczyć ok. pół roku, żeby były efekty. Więc trzeby by już zacząć ;-). Dołączam info o ćwiczeniach
Wzmocnij MIĘŚNIE KEGLA - ćwiczenia - ciąża, ćwiczenia, krocze, mięśnie kegla, mięśnie pochwy - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
 
reklama
Anmika Kegla muszę ćwiczyć od porodu bo miałam problem z nietrzymaniem moczu po porodzie.
KasiaP-P ja rodziłam prawie w pozycji siedzącej, bo tak sobie zażyczyłam, że chcę żeby dziecku było jak najłatwiej, więc mimo, że na fotelu to byłam bardzo wysoko podniesiona. Miałam też masaż szyjki macicy a mimo wszystko pękłam w środku a na zewnątrz mnie nacięli :/
 
Do góry