wrzesień 2012 ;)

[Izuś85]

właśnie na siłe też już dawałam, ale wiecie jak orsalitu muszę podać 200 ml a strzykawka do leków ma 5 ml to jest to syzyfowa praca, właśnie zmierzyłam Małej temp. 37,9, zbijać mam jak będzie 38,5 wiec mierzę co jakiś czas. Już drugi dzień taka gorączka.
Biedne te dzieciaki jak chorują ale taki okres niestety.

 

[Izuś85]

Awersja jeden z leków Orsalit muszę mieszać w 200 ml wody i podać a to jest słone - strzykawka do leków ma 5 ml - wiesz ile razy jej to na siłe dałam, ehhh

Myślałam, że poprzedni post się nie dodał dlatego napisałam jeszcze raz.

 

[*martusia*]

Izuś acha bo myślałam że już jakiś czas podajesz... ja zawsze jakieś krople czy proszki daje do mleka czy kaszki (tak właśnie z enterolem robiłam). syropy na łyżce od herbaty i zaraz picie daję. jakoś ujdzie. a kardiologa mam w luxmedzie na stanów zjednoczonych, mamy tam pakiet, ale wiesz to specjalista a wiadomo jak jest z zapisami. zobaczyłam dziś i akurat się zwolniło, a o 12 jeszcze nic nie było.
Awersja no widzisz podawanie leków dzieciom to sztuka... ile się trzeba nagimnastykować a dzieciak ile się napłacze nieraz.

a mam pytanie: młodemu się zrobiły suche, szorstkie poliki nie wiem czy to od suchego powietrza (ma odkąd grzeją) czy jakieś pokarmowe? posmarowałam po kąpieli bambino bo tylko to znalazłam. może Wy poradzicie jakiś krem? a i jutro stawiam wodę w kubkach, nawilżacza nie będę kupować

 

[awersja]

200 ml do podania?
Nie ma szans.
Prędzej byśmy wylądowały w szpitalu, niż by mi to wypiła.

 

[Lilijanna]

Z laptopa hehehe

Niczym matrix.

No i mamy zebola nowego przebitego

Gratulacje.

Awersja jeden z leków Orsalit muszę mieszać w 200 ml wody i podać a to jest słone - strzykawka do leków ma 5 ml - wiesz ile razy jej to na siłe dałam, ehhh

Ja pierdziu, 200 ml to sporo, współczuję. A w słodkim soku to przemycić, typu Gerber?

a mam pytanie: młodemu się zrobiły suche, szorstkie poliki nie wiem czy to od suchego powietrza (ma odkąd grzeją) czy jakieś pokarmowe? posmarowałam po kąpieli bambino bo tylko to znalazłam. może Wy poradzicie jakiś krem? a i jutro stawiam wodę w kubkach, nawilżacza nie będę kupować

Polecam diprobase. Stosowałam u Weroniki i super sprawa. Ale również zwykłym linomagiem, czymś co natłuszcza.

Jak masz wysoko parapety? Bo mi Weronika z parapetów wszystko już ściąga, jak nie może dosięgnąć to podstawia sobie krzesło, pchacza cokolwiek. Te ceramiczne coś na kaloryfery są fajne, teraz naprawdę robią świetne wzory (zresztą wraca moda na starocie), a niedrogie to. I chyba bezpieczniejsze. Ja mam powieszone od zawsze, Weronika kiedyś się tym interesowała, teraz jej to nie rusza.

Jestem w trakcie marynowania dyni i robienia puree dyniowego, więc spadam. ;-)

 

[fasolka35]

Izus ja strzykawa i jakos szło przy starszych bo młoda to ostatnio jak gardło i katar (pierwszy raz ) to krople do nosa i psikadło do gardła i raz dwa przeszło ale takie duze ilosci to moze w soczku ?

Awersja mi Dorota czesto chorowała i antybiotyki dostawała ile ja sie nacudowałam zeby jej dac a jak mi sie udało to mi zwracała za chwile i u niej jakc os powaznego było to juz zastrzyki w ruch szły bo inaczej nie szło na szczescie Patrycja w brata sie wdała i nie choruje prawie wcale :-)


Lilijanna ja ma takie nawilzacze ceramiczne na grzejnik i sobie chwale bardzo :-)

U nas dzis co prawda chłodno ale piekne słonce i bezwietrznie wiec jak skoncze prac to idziemy na długi spacer :-)

 

[fasolka35]

Moja na te placki na dziobku dostała od pediatry masc Cortineff na noc mam smarowac a w dzien linomagiem i juz fajna poprawe widze od czwartku :-)

 

[Izuś85]

Dzięki dziewczyny za rady, enterol dałam z mlekiem a smecte w jogurciku, a oraslit już sama nie wiem jak dam, w soku nie ma mowy, bo soki są bleeeeeeeeee dla Julki, poza tym to ma bananowo słony smak.

Co do suchej buzi to miałyśmy maść witaminową robioną.

Martusia daj znać czy mieliście robione echo serduszka i jak wynik, trzymam kciuki

 

[*martusia*]

hej

dziekuje za porady i odpowiedzi

Lili parapety mam wysoko a grzejnik w pokoju za szafką więc nie ma obaw że Oli coś zmajstruje a co do tych ceramicznych wieszadeł kiedyś mi położna mówiła ze to wylęgarnia pleśni, grzybów itp... zawsze stawiałam taką już filiżankę po przejściach z wodą lub jakiś gorszy ręcznik...
Izuś o rany to trochę problem jest z podaniem...może czymś słodkim zamaskuj smak? echa jeszcze nie mieliśmy. a w ogóle cała ta przygoda z kardio zaczęła się jak Oli miał przez miesiąc katar, kaszel itp i wtedy wysłuchała lekarka szmerów, na bilansie 9 msca też wysłuchała (był zdrowy) aczkolwiek zawsze to są szmery czynnościowe niewinne ale wiadomo serca nie można zaniedbać...

u mnie już bez tempertury, ale kaszlę jak gruźlik z 30letnim stażem palenia fajek idę właśnie golnąc se Herbapectu.

 

[Izuś85]

Martusia u nas szmer wyszedł dopiero na szczepieniu teraz po roczku, pediatra też mówi, że raczej czynnościowe, ale sprawdzić trzeba. Wczoraj też byłam u pediatry i też słyszała. My tą wizytę co mamy prywatną to echo od razu robią a państwowo to się okaże dlatego mam dwie wizyty, poza tym wolę potwierdzić.