reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Ja kupuję w typowo herbacianych sklepach takie w "liściach" nazwijmy to tak. Mięta, majeranek, pokrzywa mam swoje.

Piję z róży czy różaną czy jakąś taką. Potem mam coś co z Egiptu moja siostra hurtem sprowadza, na zasadzie jakiś szczęśliwiec jej znajomy jedzie to zawsze przywozi jej. Takie bordowe "kwiatki".

A poza tym to wszelkie owocowe, z suszek. Ekspresówki również mam, na wszelki wypadek.

Sama uwielbiam normalną czarną herbatę i do niej dodaję swoje przetwory malinowe, truskawkowe, teraz w weekend będę robić śliwkowe, morele i brzoskwinie w tym roku dały mi ciała.

Ja kocham kakao. Nie wiem dlaczego najbardziej smakuje mi w niedzielę rano albo wieczorem jak jestem w grubych skarpetach wełnianych i pod kocykiem. :laugh2:
 
reklama
Lilijanna mi tez jeszcze w wielkim kubku :-p:-D w sumie takie długie wieczory tez maja swoje plusy ,fajnie własnie tak powoli i leniwie spedzac czas z rodzinka ,wyciagnac z szafy zapomniane przez lato gry planszowe itp:-)
 
Moja mama juz dobrze po 60 wiec wiek swoje robi no i ona schorowana troche , zreszta nasze dzieciaczki zywczyki wiec nie ma co sie dziwic ;-).
No moja mama też już po 60, a połówka mama nawet 80 lada dzień skończy. Z tej okazji nawet wielka impra z tańcami się szykuje:laugh2:.
My już po spacerku, deszcz nas złapał:crazy:. Gośka nie chciała mi dziś rano zasnąć. Dwa podejścia robiłam i nic, poszłyśmy na dwór też nic. W końcu w domu padła. Teraz mam chwilę na kawę i ciasteczko:cool2:. Herbaciarą nie jestem. No, dosyć dobrego idę robić obiad.
 
Ja też za herbatami nie jestem,ale gorąca czekolada.. mnnn ;-)
My też po spacerku, Krystian spał dwie godzinki. Obiad mam wczorajszy- kapuśniak. Tak więc lenistwo bo deszcz zaczyna padać.
 
moja juz po 70 ale ile to nie powiem bo wiek kobiety...:-D
ja dzis poszlam na zajecia dla corki do nowego osrodka ok pol godziny szybkiego marszu, wychodze a tam oberwanie chmury :szok:, do domu doszlam przemoknieta, kurtka do prania, i sweter ktory mialam pod caly mokry :shocked2:, z wozka kapie musilam recznik podlozyc, najgorsze ze kurtke dalam od razu o prania bo jaki sens suszyc i pralka sie wylaczyla, nie ma w niej pradu i ie chce sie otworzyc, albo bezpiecznik poszedl albo bede bardzo zla :no:, moja jedyna duza ciazowa kurtka uwieziona w pralce a na jutro musze miec,
 
VERITA tak wlasnie patrze na tekst pod suwaczkiem, ale ten czas zapitala.
u nas dzis na luch byly warzywa na parze (z bulionu) z kuskusem, maly wtrabil i poszedl na spacer, po uprzednim przebraniu oczywiscie caaaly uwalony. strasznie dzis marudny, gdyby nie moj tato chyba bym dostala szalu.

Liljana pewnie chodzi o karkade, czyli herbate z hibiskusa ;-) te bordowe liscie :laugh2: dobre na cieplo ale na zimno jeszcze lepsze

ja tymczasem zabieram sie za kolejne pranie i odkurzanie.
 
w kwestii herbat ja uwielbiam zieloną z jasminem/opuncją figową :-)
z liści zaparzam w imbryku i mam na 2 porządne kubasy :tak:
piję tylko w kubkach, szklanek nie cierpię :-D
TZ z wcześniejszej pracy poprzywoził herbat oryginalnych (indyjskie, marokańskie,tureckie itp.)

kakao też lubię nawet bardziej niż czekoladę pitną,ale tylko te Wedlowskie gorzkie ,które sama sobie słodzę :tak: te wszystkie mieszanki z cukrem są bleeeee, ja muszę czuć moc :-D;-)

junior może przybić 5 Adamo w kwestii ząbków :no: atakują 2 i 3 dolne :szok:

wygoniłam TZ z juniorem na ćwiczenia a ja mam spokój w domku :-D
 
reklama
Do góry