Ja kupuję w typowo herbacianych sklepach takie w "liściach" nazwijmy to tak. Mięta, majeranek, pokrzywa mam swoje.
Piję z róży czy różaną czy jakąś taką. Potem mam coś co z Egiptu moja siostra hurtem sprowadza, na zasadzie jakiś szczęśliwiec jej znajomy jedzie to zawsze przywozi jej. Takie bordowe "kwiatki".
A poza tym to wszelkie owocowe, z suszek. Ekspresówki również mam, na wszelki wypadek.
Sama uwielbiam normalną czarną herbatę i do niej dodaję swoje przetwory malinowe, truskawkowe, teraz w weekend będę robić śliwkowe, morele i brzoskwinie w tym roku dały mi ciała.
Ja kocham kakao. Nie wiem dlaczego najbardziej smakuje mi w niedzielę rano albo wieczorem jak jestem w grubych skarpetach wełnianych i pod kocykiem.
Piję z róży czy różaną czy jakąś taką. Potem mam coś co z Egiptu moja siostra hurtem sprowadza, na zasadzie jakiś szczęśliwiec jej znajomy jedzie to zawsze przywozi jej. Takie bordowe "kwiatki".
A poza tym to wszelkie owocowe, z suszek. Ekspresówki również mam, na wszelki wypadek.
Sama uwielbiam normalną czarną herbatę i do niej dodaję swoje przetwory malinowe, truskawkowe, teraz w weekend będę robić śliwkowe, morele i brzoskwinie w tym roku dały mi ciała.
Ja kocham kakao. Nie wiem dlaczego najbardziej smakuje mi w niedzielę rano albo wieczorem jak jestem w grubych skarpetach wełnianych i pod kocykiem.