reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2012 ;)

Witam wszystkie przyszłe mamuśki .
Jestem młodą przyszłą mamą , ale jestem zadowolona , i oczekuję mojego smyka .
Termin mam 28 sierpnia z Ostatniej miesiączki /z USG 3 września . Ale to już się okaże . :-)
Pozdrawiam .


 
reklama
Witam dziewczyny po paru dniach nieobecności, jakoś tak zabiegana byłam i nie było czasu na neta:/ ale już wszystko nadrobiłam:) Współczuje wam tych dolegliwości żołądkowych jak moja siostra była w ciąży wylądowała w szpitalu w 20tyg z kamieniami w woreczku żółciowym. Mówiła, że ból gorszy niż ten przy porodzie:/ na szczęście obyło się bez wyciągania kamienia bo macica była już na wysokości pępka i był to ostatni gwizdek aby zrobić operację. Ale przeszło po lekach i po tygodniu ją wypuścili i dieta do końca ciąży ale nie jakaś drastyczna:) i dała radę.
Ja pierwszą ciążę przechodziłam w Irlandii a tam wszystko inaczej wygląda, a więc teraz czuję się jak bym była pierwszy raz w ciąży :-) bo z badaniami inaczej itp. ja chodzę na NFZ bo mam fajną znajomą ginekolożkę, która przyjmuje w szpitalu, a mieszkam 5min spacerku od szpitala więc mi na rękę no i kaskę sie przyoszczędzi, co prawda usg jeszcze mi nie zrobili bo na ostaniej wizycie 2tyg temu mialam miec ale powiedzieli ze terminy dopiero na 12 marca więc skierowanie wzięłąm i pójdę ale poszłam prywatnie bo jak miałam czekać do 16 tyg z pierwszym usg to chyba bym umarła. W Dublinie chodziłam prywatnie co 4tyg i 100e płaciłam za wizytę bo w szpitalu mialam tylko 1szczegółowe usg w 23 tyg. Ale tu wszytskie badania zrobili mi za free więc jak na razie jestem zadowolona :tak:
Ale sie napisałam :-)
pozdrawiam laseczki i życzę miłego dzionka
 
A ja chciałam się pożegnać z Wami, pomimo tego, że udzieliłam sie tylko raz na dwóch wątkach jest to dla mnie takie troszkę oczyszczenie. W walentynki okazało sie definitywnie że maleństwu przestało bić serduszko. W środę w szpitalu po tabletkach poroniłam mojego aniołka, kolejnego dnia zabieg. Na razie nie moge sie z tym pogodzić. Dzięki Bogu, że mam juz synka bo bez niego bym chyba zwariowała.
Życzę Wam szczęśliwych ciąż i tulenia swoich maleństw we wrześniu.
 
annemase super że znasz już płeć
nina przykro mi z powodu straty Aniołka
Ja we wtorek mam wizyte boję się strasznie że serducho dzidzi nie będzie bić oszaleje chyba przepraszam za te myśli ale jakoś to silniejsze ode mnie:(nie mdli mnie cycuchy nie bolą czasem brzuch pobolewa gdybym chociaż miała jakieś objwy byłabym spokojna ostatnio jak byłam na usg 7 lutego serducho pieknie biło,mam nadzieje że będzie wszystko ok i że krwiak się wchłonął,dalej biore duphaston zobaczymy
Jak się kochane czujecie?
 
reklama
Cześć Dziewczyny,
od samego początku jestem z wami, czytam i obserwuję. Po środowym usg genetycznym, które pokazało że z małym (bo to chłopiec) wszystko dobrze,postanowiłam dołączyć oficjalnie. Mam nadzieje że przyjmiecie kolejną rozhisteryzowaną matkę :-)


Fajnie masz że znasz juz płeć

A ja chciałam się pożegnać z Wami, pomimo tego, że udzieliłam sie tylko raz na dwóch wątkach jest to dla mnie takie troszkę oczyszczenie. W walentynki okazało sie definitywnie że maleństwu przestało bić serduszko. W środę w szpitalu po tabletkach poroniłam mojego aniołka, kolejnego dnia zabieg. Na razie nie moge sie z tym pogodzić. Dzięki Bogu, że mam juz synka bo bez niego bym chyba zwariowała.
Życzę Wam szczęśliwych ciąż i tulenia swoich maleństw we wrześniu.

Nina trzymaj sie bardzo ci współczuję wiem co czujesz bo tez kiedyś to przezywałam
 
Do góry