reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wrzesień 2012 ;)

ja juz wczoraj dostalam prezent heh i m w ogole cudowny wczoraj byl nawet pral w reku sam z siebie
ja mam strasznie pusty brzuch po tych rewelacjaci i jak napielam miesnie na dole to czulam tetno dzidzia heh
 
reklama
Witam się, ja po wizycie, wieści gdzie trzeba.

U nas Walentynki są 24h, 365 dni w roku ( no w tym 366) więc jakoś specjalnie nie obchodzimy. :laugh2:
 
Witajcie;-)
my walentynek nie obchodzimy, te sklepowe serduszka, świeczuszki itp zalatują nam kiczem więc parę lat temu stwierdziliśmy że wypinamy się na walentynki i przed każdymi się tylko upewniamy "ale nic sobie nie dajemy..."żeby któreś z czymś nie wyskoczyło haha
miłego dnia ciężaróweczki!
 
Hej dziewczyny!!!Czytam was już od dłuższego czasu ale dopiero teraz zebrałam się żeby coś napisać i się przedstawić:) Jestem mamą 2 letniej Zohy:) no i nadszedł najwyższy czas by zmajstrować jej rodzeństwo bo już się bidulka nudzi:) No więc jestem wrześniówką termin na 3 wrzesień. Tą ciążę znoszę dużo gorzej, w poprzedniej nie miałam żadnych objawów. Teraz wszystkie naraz mdłość (na szczęście już mijają), senność mogła bym spać 24/dobę i do tego humory:/ no ale chyba już niedługo powinno wszystko minąć:) Mam nadzieję, że nie będzie wam przeszkadzała tu moja obecność:)
Mi na poprawę humoru dobrze robią wpisy na tym forum polecam!!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5107162&start=0
 
Ostatnia edycja:
Hej

A wiec tak denbtystka zrobiła mi plombe bolącego zęba bez znieczulenia:szok::szok::szok::angry: bez komentarza - myślalam, że sie posram z bólu !!!!!!!!!!!! Nigdy więcej, wogóle jakoś mnie pobolew dziąsło wokół i mam wrażenie , że lekko spuchło ... kurrrrr !!!!:no::wściekła/y: - 150 zl:confused2: Potem pojechałam do fryca , wlosy spoko - 100 zł:confused2:, zamowilam na wynos pierogi, bo nie mialam juz czasu na gotowanie , a teraz sobie zdycham, slabo mi zle i jakoś tak żoładkowo ... bleh !Q!!!!

Co do Walentynek , salatke juz zrobiłam, pizze zamowiłam, ale ukochany;-)bedzie musial chyba sam sobie ja zjesc w swoim wlasnym towarzystwie, bo ja odpadam... żołąd i jelita znów sie odzywają ...a do dupy !!!!!:crazy:

A mialo byc tak pieknie ..... :sorry:

jutro może będzie lepiej :)

Aha od małza dostałam kwiotki czerwone i czekoladki czerwone :-) tyle dobrego :)
 
U mnie "walentynkowo" piecze sie szarlotka. maz w pracy, bedzie po 19. pewnie i tak bedzie padal po 12h ;-) za to jutro ma wolne i niby sie wybieralismy na spacer i "takie tam" na miescie, moze jakis lokal albo co, ale zalezy jak bedzie z zapowiadanymi zamieciami... najwyzej zamowimy cos do domu i tyle :-)
 
A ja mam samotne walentynki:( mój skarb pracuje w delegacji na 2 tygodniowych zmianach i wróci dopiero za tydzień. Na szczęście ciągle jesteśmy jednym z tych małżeństw które nie potrzebują walentynek, żeby o siebie dbać i powiedzieć kocham:) życzę Wam przyjemnych wieczorków :)
 
reklama
Ja również samotna w walentynki, ale różowy bukiet dotarł :-D I do tej pory podjadam czekoladki, które dostałam 2 dni wcześniej :-)
Odzywam się rzadko, bo codziennie miałabym to samo do napisania: mdłości, okropne bóle jelit zwłaszcza w nocy, biegunki albo zaparcia, stresy, stresy, stresy bo ciągle chodzę płaczliwa i rozdrażniona...Nic nowego:crazy:
Czytam Wasze pozytywne relacje z wizyt i mam nadzieję, że na mojej też wszystko będzie ok
Dzisiaj próbowałam słuchać brzucha stetoskopem hahah ale słyszałam tylko bulgotanie w jelitach:zawstydzona/y: Wypatrzyłam na allegro detektory tętna płodu, miałyście coś takiego albo wiecie czy to naprawdę jest pomocne? Czy to już oznaka, że zwariowałam? haha :-D
 
Do góry