reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

Dzień Dobry Wrześnióweczki i nasze kochane dzieciaczki !!!
ojjj stęskniłam sie za wami :-D


Wróciliśmy do domku :tak: a jak sie nie chciało :no: Podróż do Białegostoku obyłam z Krzysztofem pociągiem - mąż wsadził nas do pociągu z torbą i fotelikiem. Oczywiście mina osób w przedziale nie do opisania " o matko wsiada z dzieckiem :eek:" pewnie myśleli ze będzie im całe 2,5 godziny ryczał :-pniestety w informacji jak kupowałam bilet i nawet sam konduktor nie byli w stanie powiedzieć gdzie jest przedział dla matki i dziecka :eek: Krzyś połowe drogi bawił sie szeleszczącą lalą a następne pół drogi przespał, patrzył sie jeszcze w okienko na migający świat:-D więc bajka! Jak dojechaliśmy na miejsce odebrała nas siostra i pomogła wygramolić sie z pociągu. A na miejscu zakochane ciotki, prababcie i wujek yhh to miał Krzyś radochę i oni też :tak: Aż musiałam ich stopować zeby nad nim tak nie wisieli bo w domu będę miała problem i nie wiele sie pomyliłam dziś jak znikam z pola widzenia zaczyna sie marudzenie :sorry: no nic będziemy oduczać nawyków :-p ale należało się to i jemu i im żeby się nawzajem sobą nacieszyli. Od Tatusia też odpoczęliśmy bo byliśmy tam sami 3 dni i on w końcu mogł za nami stęsknić sie :-p
Teraz powoli będziemy wprowadzać nowe produkty do jedzenia jak już na spokojnie jesteśmy w domu.
A ja intensywnie szukam pracy.. przeraża mnie ten temat i co z tym wszystkim się wiąże :-( Katuje testy na prawko które teraz muszę zdać bo już to jest mój ostatni gwizdek przed zmianą przepisów :zawstydzona/y: A przede wszystkim powiem wam ze odpoczęłam :tak: Szczególnie wyjazd do Wrocławia na sylwestra i pobyt u siostry w Białymstoku gdzie byłam sama w domu jakoś psychicznie dało mi ulgę.... chyba od tego całego "teściowego napięcia" w domu które mam :zawstydzona/y:

Będę was nadrabiać i jak nadrobię każdej coś napiszę :tak: dobrze być już z wami :-D
 
reklama

Dzieki Tygrysie!!!

Tygrysek mnie ubiegł :-p własnie myslałam o Ayni czy powiodło sie:confused: bo sie nie odzywa:nerd:

Kurde, nie odzywam sie bo wczoraj wlasnie mialam ten wariacki dzien, powiem wam, a co, nie wierze z zabobony na temat zapeszania, ale mimo wszystko zawsze wole sie wstrzymac z takimi niewiadomymi.

Po nowym roku dostalam telefon w sprawie pracy, do ktorej notabene mi sie nie koniecznie spieszylo. Praca fajna, biurowa, sroda rano i czwartek, piatek po 8 h.. Dobra placa, bo taka co tu niektorzy dostaja za pelny etat... Powiem wam, ze troche mi sie spodobala ta opcja, bo w koncu kiedys pewnego pieknego dnia chcialabym wrocic do pracy, a tu gdzie mieszkam niestety mozliwosci jakies rozwojowej pracy sa dosc ograniczone (tereny wiejskie i rolnicze a w pobliskim miescie nie za duzo firm miedzynarodowych) wiec skoro pol etatu i dobra placa, to pomyslalam, ze sprobuje. Bylam wczoraj na tym interview z ta pania, wymaglowala mnie prawie 2 godziny!! Poki co proces rektrutacyjny nie jest zakonczony , ale moja osoba od referencji dzis mi powiedziala, ze do niej dzwoniono w sprawie referencji na moj temat...

Moj maz ma w tym tyg nocki i po pracy minelismy sie w drzwiach i wybylam po raz pierwszy sama na ponad 4 godziny. Troche sie balam jak to bedzie i jeszcze przed samym wyjsciem z domu, z paszportu wyleciala mi karteczka taka wlasnie z lozeczka po urodzeniu z danymi dziecka i myslalam, ze sie porycze, ale sie opanowalam i wyszlam. O chlopcach moich nawet pozniej nie myslalam, bo wiedzialam , ze moj M swietnie daje rade i nawet sie rozczarowalam, ze Adas ani razu nie plakal za mama ani sie nie ucieszyl zbytnio na moj widok. :eek:

No i to by bylo na tyle w sprawie tego sekretu. :-D Nie wiem czy prace dostane, czy nie, ale bylam bardzo podekscytowana na poczatku, a teraz juz mysle, ze co bedzie to bedzie... W kazdym przypadku bedzie dobrze, bo Adas nie jest moja kara boska i chetnie posiedze z ta krewetka.

Cos mialam komus napisac, ale juz nie pamietam co i komu, dziekuje wam wszystkim za kciuki, jestescie kochane :*
 
axarai a może powinniscie lciutko okna rozszczelnić?
bebe85 my tez mamy nawilzacz, lejemy do niego wode destylowana, myjemy go, więc myslę, że nic złego nam nie grozi z jego strony :)

Zaczęłam sie rozgladac za orajel baby na zabkowanie, ktos tutaj go polecał, w internecie tez ma opinie skutecznego. Ale... został wycofany z polskiego rynku, gdyz substancja czynną jest benzokaina, a ta podobno dla maluszków jest niebezpieczna: Benzokaina w lekach na ząbkowanie :: RadosneZabkownaie.pl
Z drugiej strony w innych krajach jest, wiec juz sama nie wiem co o tym myslec. Co o tym sadzicie? Może na poczatek kupie coś na bazie lidokainy, a jak bedzie naprawde źle przechodził mały te zabki to może pomyslę o orajel baby.



Właśnie teraz na wyjeździe widziałam się z siostrą cioteczną i ona stosuje ten środek u swojego synka od początku teraz ma rok i 4 mc i nie ma żadnych efektów ubocznych wręcz polecała ze jest rewelacyjny i szybko działa.
 
Ryba wycofali go bo polskie leki sie przy nim nie sprzedawały ja goo stosowałam u starszaka i u Adusia. Stomatolog nam go pozwolił stoswać daje sie go dosłownie kropeczke na cale dziąsła...
 
reklama
verita troche zdziwiona jestem ze tak malo mialam do czytania was z nocy :(

bo ja poszłam szybciej spać heh,no to klucze będziesz musiała dorobić ciekawe co on tymi kluczami robił heh
merlin witaj ponownie :-D
ayni &&&

naprawiłam młodego :rofl2: długi spacer był mu potrzebny bo ja wstyd się przyznać omijałam spacery odkąd zima przyszła :zawstydzona/y:
 
Do góry