reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

Chyba nie do końca wycofali ten Orajel Baby z polskiego rynku, bo ja se go właśnie kupiłam na ebayu, a przyszedł do mnie z Polski właśnie. Jeszcze nie stosowałam.

Co do pleśniawek, to czytałam, że częściej zapadaja na nie dzieci, które przyszły na Świat poprzez poród naturalny i w jego trakcie miały styczność z grzybkiem mamusi, który zagnieździł się w drogach rodnych. Rzadziej zapadają na niego dzieci po cc. Mój nie miał i nie ma puki co.
 
reklama
WITAM:)

Śniegowo u nas...

MARTUSIA na szczepieniu babeczka mówi "Marcel ale ty urosłeś taki pulchniejszy sie zrobiłeś lubisz zajadać mamy mleczko"i zaraz Marceluś sie tak cwaniaczo uśmiechnał :D jakby to zrozumiał i odpowiedział"no pewnie że lubię zajadac" hehe

Pleśniawki to Domis miał a Alanek i Marcelek nie trójeczka karmiona cycusiem ;)także karmienie nie ma wpływu na nie...a ten nalot jak zostało juz napisane to normalne przy karmieniu ale to nie sa pleśniawki...a siostry synek na MM był a pleśniawki az na usta wchodziły...

Przemywac zaczynam(przy kazdym dzieciu tak robiłam)jak zabek wychodzi a tak nie widze potrzeby...

AXARAI jak zakończe posta pisać to poszukam mebelki dla córci w moim guscie ;)edit:pokazałam w odpowiednim watku ;)
MARTUSIA ja idę swoim tokiem myslenia i dla mnie mniejsze zło szczepić...i też tak robie...

no widzisz dzieci swoj rozum maja ;). i powiem Ci szczerze ze ja tez szczepie dalej nie czytam juz nic nie chodze nie pytam bo osiwiec mozna...

Witam wszystkie Mamusie :)
Zgłaszam się po bardzo długim czasie. Już sama nie wiem o czym pisałam o czym nie. Niestety nadal mamy problemy z internetem. Postaram się jednak częściej tu zaglądać.
Moja córcia Alicja (nie Amelia) jest największym moim Skarbem. Karmię ją tylko piersią. No i prawie od początku mam jedno zmartwienie - za mało przybiera. Po 3 miesiąch jest w 25 centylu wagowym (5150g, wyjściowa ze szpitala 3130g) i 75 centylu wzrostu. Czy któraś z Was ma podobnie?
Nie dokarmiam Alicji. Pediatra stwierdził, że widocznie taki jest urok mojej Alicji i również nie zalecił dokarmiania. Czy któraś z Was ma podobny problem?
Staram się Ją częściej przystawiać do piersi ale jak nie chce jeść to nie..jest płacz i wyrywanie się. Czasami possie 5-4 minutki i dziękuje za współprace.
Przez 2 miesiące karmiłam co godzina. Obecnie czas karmienia wydłużył się do 2-3 godzin. Czasami Ala robi przerwy 5-6 godzinne.
Ogólnie siusia i robi kupki książkowo - właściwie je i sra :o.
Teraz przy dłuższych przerwach między karmieniami częściej zasypia przy cycku..no i siedzę takz Nią, bo czasami przez sen więcej je.
Czy ja jestem przewrażliwiona? Tak uważa mój M.
Alcia jest dzieckiem pogodnym, żywym. Ostatnio nawet troszkę rozgadanym.
Czekam na koniec 4M by zacząć wprowadzać stały pokarm. Zaczniemy od marchewki. Może to coś zmieni. Oczywiście nie odstawię Jej od piersi.
Muszę wracać do pracy. Macierzyński kończy się JUŻ 03.03...
Do końca marca wezmę urlop. Później może miesiąc - 2 wychowawczego.
Nie mogę iść na dłuższy urlop wychowawczy, nie stać nas na taki luksus.
Nie wiem jak to będzie.To taka KRUSZYNKA :))
Małą ma się zająć Babcia ...i tu kolejny problem..nie trawię Teściowej... jejku Ona chce już przychodzić i pomagać przy małej. A ja na samą myślo Jej wizycie dostaję rozwolnienia !M chce abym przełamała uprzedzenia..idzie mi to jednak bardzo ciężko!

I jeszcze jedno - czy też macie problem z włosami. Wypadają mi garściami -gł. po myciu. Czym wzmacniacie włosy?

mi w ciazy nie wypadaly. karmilam cycem krotko i tez bylo ok a nawet jakby szybciej rosly i paznokcie tez. a teraz moj maluch jest na mm i wlosy garsciami ida... niedlugo lysa bede. i witaj z powrotem :).

Dzień Dobry Wrześnióweczki i nasze kochane dzieciaczki !!!
ojjj stęskniłam sie za wami :-D


Wróciliśmy do domku :tak: a jak sie nie chciało :no: Podróż do Białegostoku obyłam z Krzysztofem pociągiem - mąż wsadził nas do pociągu z torbą i fotelikiem. Oczywiście mina osób w przedziale nie do opisania " o matko wsiada z dzieckiem :eek:" pewnie myśleli ze będzie im całe 2,5 godziny ryczał :-pniestety w informacji jak kupowałam bilet i nawet sam konduktor nie byli w stanie powiedzieć gdzie jest przedział dla matki i dziecka :eek: Krzyś połowe drogi bawił sie szeleszczącą lalą a następne pół drogi przespał, patrzył sie jeszcze w okienko na migający świat:-D więc bajka! Jak dojechaliśmy na miejsce odebrała nas siostra i pomogła wygramolić sie z pociągu. A na miejscu zakochane ciotki, prababcie i wujek yhh to miał Krzyś radochę i oni też :tak: Aż musiałam ich stopować zeby nad nim tak nie wisieli bo w domu będę miała problem i nie wiele sie pomyliłam dziś jak znikam z pola widzenia zaczyna sie marudzenie :sorry: no nic będziemy oduczać nawyków :-p ale należało się to i jemu i im żeby się nawzajem sobą nacieszyli. Od Tatusia też odpoczęliśmy bo byliśmy tam sami 3 dni i on w końcu mogł za nami stęsknić sie :-p
Teraz powoli będziemy wprowadzać nowe produkty do jedzenia jak już na spokojnie jesteśmy w domu.
A ja intensywnie szukam pracy.. przeraża mnie ten temat i co z tym wszystkim się wiąże :-( Katuje testy na prawko które teraz muszę zdać bo już to jest mój ostatni gwizdek przed zmianą przepisów :zawstydzona/y: A przede wszystkim powiem wam ze odpoczęłam :tak: Szczególnie wyjazd do Wrocławia na sylwestra i pobyt u siostry w Białymstoku gdzie byłam sama w domu jakoś psychicznie dało mi ulgę.... chyba od tego całego "teściowego napięcia" w domu które mam :zawstydzona/y:

Będę was nadrabiać i jak nadrobię każdej coś napiszę :tak: dobrze być już z wami :-D

fajnie ze jestes i ze odpoczynek i wycieczka udana :)

Dzieki Tygrysie!!!



Kurde, nie odzywam sie bo wczoraj wlasnie mialam ten wariacki dzien, powiem wam, a co, nie wierze z zabobony na temat zapeszania, ale mimo wszystko zawsze wole sie wstrzymac z takimi niewiadomymi.

Po nowym roku dostalam telefon w sprawie pracy, do ktorej notabene mi sie nie koniecznie spieszylo. Praca fajna, biurowa, sroda rano i czwartek, piatek po 8 h.. Dobra placa, bo taka co tu niektorzy dostaja za pelny etat... Powiem wam, ze troche mi sie spodobala ta opcja, bo w koncu kiedys pewnego pieknego dnia chcialabym wrocic do pracy, a tu gdzie mieszkam niestety mozliwosci jakies rozwojowej pracy sa dosc ograniczone (tereny wiejskie i rolnicze a w pobliskim miescie nie za duzo firm miedzynarodowych) wiec skoro pol etatu i dobra placa, to pomyslalam, ze sprobuje. Bylam wczoraj na tym interview z ta pania, wymaglowala mnie prawie 2 godziny!! Poki co proces rektrutacyjny nie jest zakonczony , ale moja osoba od referencji dzis mi powiedziala, ze do niej dzwoniono w sprawie referencji na moj temat...

Moj maz ma w tym tyg nocki i po pracy minelismy sie w drzwiach i wybylam po raz pierwszy sama na ponad 4 godziny. Troche sie balam jak to bedzie i jeszcze przed samym wyjsciem z domu, z paszportu wyleciala mi karteczka taka wlasnie z lozeczka po urodzeniu z danymi dziecka i myslalam, ze sie porycze, ale sie opanowalam i wyszlam. O chlopcach moich nawet pozniej nie myslalam, bo wiedzialam , ze moj M swietnie daje rade i nawet sie rozczarowalam, ze Adas ani razu nie plakal za mama ani sie nie ucieszyl zbytnio na moj widok. :eek:

No i to by bylo na tyle w sprawie tego sekretu. :-D Nie wiem czy prace dostane, czy nie, ale bylam bardzo podekscytowana na poczatku, a teraz juz mysle, ze co bedzie to bedzie... W kazdym przypadku bedzie dobrze, bo Adas nie jest moja kara boska i chetnie posiedze z ta krewetka.

Cos mialam komus napisac, ale juz nie pamietam co i komu, dziekuje wam wszystkim za kciuki, jestescie kochane :*

a tak sobie myslalam wlasnie: moze praca? :p

axarai wiem wiem dlugo nic nie pisalam :p ale czasai wpadalam i podczytywalam.

ja od kiedy Layla sie urodzila juz nie prasowalam, nie mialam kiedy nawet.

na grzejnikach wisza dwa gliniane nawilzacze.

szczepimy mala 5 w 1 i rotawirusy, 18 mamy 3 dawke 5w1, nie czytam juz nic na temat szczepionek, bo wpadne w paranoje, zdecydowalam sie na szczepienie i tyle.

16.01 idziemy na kontrole bioderek.

któras z Was pisala, ze strasznie wypadaja jej wlosy, ja mam to samo ! po umyciu wlosów umieram jak patrze na grzebien !

zrobilam sobie morfologie i mocz tak da sprawdzenia, mam za malo zelaza :( 16.01 ide tez do ginka na sprawdzenie, bo nie mam @, dwa razy zdarzylo mi sie takie malusie plamienie, póldniowe bym powiedziala, moze cos sie tam zbiera na @.

przed świętami Layla dostala mega kataru i troche kaszelku, wybralysmy sie w sobote do lekarza, przyjmowal tylko internista, powiedzial, ze chyba zapalenie oskrzeli, bo slyszy zmiany na oskrzelach, ale rownie dobrze moze to byc przez katar i zapobiegawczo dal nam antybiotyk. wlosy wyrywalam z glowy, bo nie wiedzialam co robic, podac czy nie, nie mialam nr tel do mojej lekarki rodzinnej, w koncu w sobote wieczorem dalam jej 2ml i zdecydowalam jednak, ze poczekam do poniedzialku i bede tylko sciagala katarek, i dobrze zrobilam, bo rodzinna powiedziala, ze wszytko czyste , z przodu i z tylu, i zeby tylko sciagac frida zakrapiac nosek i podawac wit c i wszysko bardzo szybko przeszlo.

w czwartek bylysmy tez na kontroli u neonatologa, rozwoj prawidlowy, 6500g, powiedziala ze mala silna, ale musieli pobrac krew i to z GŁÓWKI ! plakalam z Layla prawie. to jest straszne !
w ten sam czwartek Layla zaczela sama przekrecac sie na brzuszek i na plecki i wieczorem zaczela tak dziwnie przekrecac glowke w lewo do ramienia, a ja panika co sie stalo, no to w poniedzialek znowu do lekarza, rodzinna sprawdzila mala, ale powiedziala, ze jest prosta, dluga i bardzo silna :) to no kamien z serca :) chyba za duzo mala cwiczyla i jakis zakwasik jej sie zrobil albo cos :)

13 stycznia mam urodziny, wpadam juz w stan depresyjny hahah, najchetniej przespalabym ten dzien

a powiem Wam jeszcze, ze nie moge uwierzyc, ze moje dziecko uwielbia spac tak jak ja :) przesypia 9-10 godzin :) wczoraj zasneła po 21 i obudzila sie o 7.30 :)

14 lutego wychodze za mąż :szok:

to gratulacje :) dobry dzien na slub :)


jestem chora-kaszel mnie dusi co minute przy kazdym wdechu i wydechu w dodatku dzis mnie bolal tyl glowy i jestem zmuszona isc do lekarza.

bylismy dzis u pediatry i zaraz napisze na watku lekarzowym, mam tez cos dla wszystkich mamus na zywieniowym mam nadzieje ze bedzie widac ;).
 
Ayni też tak myślałam, że jakaś super praca:-) To trzymam kciuki, żeby było tak jak chcesz najbardziej:-D
Pauline 26 lat buhahaha! No wiesz ja 30 grudnia 40 skończyłam:rofl2:
Martusia ja też zaszczepię, przemyślę jedynie te koki.
Palemka i niby ta malutka słodka Nataszka tak daje Ci popalić? Ta słodka z tą różową kokardką, i słodkim uśmiechem? No chyba coś ściemniasz:-)
Ja jutro rano na 8 z Kacem do pobrania krwi (ciekawe jak dzieciory wstaną tak wcześnie), w piatek na 14:30 do anestezjologa do szpitala, a w poniedziałek na 8:30 młody ma ciachu migdałki. Nie muszę Wam mówić co czuję. Proszę o zaczęcie trzymania kciuków, bo jak Boga kocham na zawał zejdę!
 
pauline - ja też 13 mam urodziny:D

Co do włosów - wypadanie jest normalne po porodzie - w czasie ciąży włosy nie wypadają przez zmianę gospodarki hormonalnej, jakieś 3-5 miesięcy po porodzie wysokości hormonów wracają do "normalności" i zaczynają wypdać włosy które normalnie i tak by wypadły plus te które powinny były wypaść w czasie ciąży. Czyli raczej nie ma się czym martwić chociaż jest to strasznie wkurzające gdy co krok spotyka się swoje włosy:/

Mojej Adzie się dziś wszystko poprzestawiało począwszy od pierwszej pobudki o 1 (nie spała do 3;/). Straszna maruda się zrobiła. M jutro do pracy na 2 tygodnie jedzie po przerwie 6 tygodni - mam nadzieję że nie będzie mieć takich dni jak dziś bo nie wyrobie:(
 
Axa ja bez kokow i rota niestety kwestia finansowa bo tylko M pracuje... a gdybym miala srodki szczepilabym na koki i rota chociaz jakos nie wierze w to ze akurat moj dziec to zlapie.
Palemko to slodkie malenstwo daje Ci tak popalic? nie wierze :p
Kasieq zapomnialam Ci napisac ze masz slodka panterke! jak mi sie to wdzianko podoba strasznie i gdyby Oli byl panienka tez bym mu kupila :)

siegnelam dzis troche ubranek na rozmiar 3-6msc i 68. na 74 znalazlam 2 sztuki wiec trza kupic.
 
Kasieq lawenda już mi bokiem wychodzi:-D:tak: nie wiedziałam, że jest antybakteryjna, ale czy przeciwgrzybiczna też?

Paulin
e piękny termin ślubu! Twój mąż na pewno nie będzie zapominał o rocznicy:-D Gratulacje, a córeczka przepiękna nie moge się napatrzeć. Nie martw się, ja też mam więcej od Ciebie :-:)sorry:

Palma Axa dobrze pisze! Takie śliczne Maleństwo z kokardeczką nie może Ci tak dokuczać! Coś ściemniasz chyba:-D

Axa trzymam kciuki za Kaca, będzie dobrze, a swoją drogą to miałam sie pytać jak mu idzie nauka języka?Szprecha już?

Martusia zdrówka bidulko!

Dziewczyny pamiętajcie, że mamy tyle lat na ile się czujemy! Axa tobie czasem to bym dała max 20;-)
 
Ostatnia edycja:
Martusia Zdrówka!!!
Pauline gratuluje ślubu!! świetna data:) A 13 grudnia to ja mam rocznice zaręczyn i 13 kwietnia rocznice bycia razem:-D:-D I nie przejmuj się ja mam troszkę,więcej latek od ciebie :tak:
Axa kciuki zaciśnięte:tak:
bebe tak ma, tu cytat:
"Wysoka aktywność immunostymulująca, przeciwbakteryjna i przeciwgrzybicza olejku lawendowego została udowodniona w badaniach in vivo. Badacze zalecają włączenie tego olejku do leczenia infekcji opornych na antybiotyki.
Zarówno kontakt z samym olejkiem, jak i z jego fazą lotną powoduje efekt przeciwgrzybiczy. Za to działanie olejku odpowiedzialne są: linalol (hamuje wzrost grzyba) oraz octan linalolu (hamuje tworzenie sporów).
Aktywność przeciwdrobnoustrojowa olejku lawendowego obejmuje bakterie G+ i G–, grzyby strzępkowe oraz drożdże".

Źródło Zastosowanie olejku lawendowego | nazdrowie.pl
Możesz jeszcze olejku z drzewa herbacianego spróbować "Olejek ten ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Dzięki temu może być skutecznym środkiem wspomagającym leczenie różnego rodzaju infekcji, na które zapadamy w okresie jesienno-zimowym. Badania mikrobiologiczne wykazały, że olejek z drzewa herbacianego niszczy wiele bakterii Gram-dodatnich i Gram-ujemnych, w tym bakterie odpowiedzialne za liczne choroby dróg oddechowych. Dlatego też inhalacje z wykorzystaniem tego olejku polecane są przy zapaleniu zatok, chorobach gardła, uciążliwym kaszlu"
Na stronce jest więcej informacji
Kafeteria - Olejek z drzewa herbacianego i jego wszechstronne działanie

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Tyle że olejków chyba nie można dodawać do nawilżaczy bo mają inną cząsteczkę niż woda i nawilżacze się od nich psują. Tak mi się kojarzy przynajmniej.

Kacperek odpadł dziś 30min wcześniej niż zwykle. Nie spał od 16, wypił 190ml mleczka-nawet mu smoczek 2 nie przeszkadzał- i od 19 był już nieprzytomny. Dziś był takim słodziakiem!
Teraz dopiero będę Was nadrabiać, bo nie miałam czasu.
 
reklama
Hej ja tak na szybko podczytałam, bo pol dnia w miescie bylam z dziecmi. najpierw u lekarza, pozniej na kulkach i na zakupach. koło 15 wróciłam i nie daje rady dziś zniczym zdążyć.


oj to też muszę chyba się zabrać za przemywanie dziąseł
póki zębów nie ma, to to przemywanie chyba większe ma znaczenie żeby dziecko przyzwyczaić do tego że mu się w paszczy grzebie
a może się mylę?

ja malej nie myłam, żadnych dziąseł, do pierwszego ząbka. pojawił się pierwszy to zaskupiłam silikonową szczoteczkę ;)
i malemu też nie myję.

KASIEQ jakie córcia dzikie oczka dostaje gdy się usmiecha :D słodko sie przeciąga:)
MARTUSIA jak uroczo śpi z tym smoczusiem :)
AXARAI słodko tak razem:)i tak we troje na tym łóżku?nie bali sie ze spadna?ja ogólnie sie boje pietrowych dlatego tak pytam :p
VERITA ajenka ale tak niekiedy bywa...jakie polisie fajniuchne ma:)
KASIA ZABKA hehe ale fajoski jezorek :D
FASOLKA ślicznie tak w klopeckach :D
FUTURE jaki mikołajek z córci:))Gucio ma słodkie usteczka:)nie boisz sie tak na kancie kanapy stawiać go z lezaczkiem?

Chyba nie pominełam nikogo z nowododanych fotek?jakby co upominac się :))

nie sadzam go tak, tylko to była wigilia i chciałam, zeby z nami siedział ;) i ja siedzialam koło niego.

a ciekawe gdzie nasze pozostale mamuski np Joasia, miq, jasminum itd...

a ja?? a ja???
 
Do góry