reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

przeleciałam forum :-p:rofl2: bo mi się oczyska same zaklejaja i tylko napisze

RiSiA ło matko co też za cholerstwa się Was czepiają a kyszzzzzzzz no! i &&& żeby było lepiej, dużo sił i dawaj znać,będzie dobrze, MUSI :tak:



...........................................z a s n e l a m hrrrrrrrr
 
reklama
Witam porannie:-)u nas nocka ok wieczorem młodej sie poprzestawiało i chodzi spac o21.30:szok:ale spi ładnie do rana:-p ide kawe zrobic bo jakas niewyspana jestem :confused:ale tak to jest jak sie poł nocy filmy oglada:-p:-D
 
Dzien doberek!
RiSiA trzymam &&& za szczepienie.

wczoraj porzucilismy Macka u babci i zrobilismy sobie wycieczke do Krakowa :-) jejjjuuuuu jak ja tesknie za tym miastem...
Tom podziwial rynek, kiermasz swiateczny, wybawilismy sie, wydalismy sporo kasy i wrocilismy :-) no ale przydala nam sie taka wycieczka tylko we trojke :-)
no i dzis powrot do normalnosci.... :-)
a teraz kawka :-)
 
Anmika a mój jeszcze nie fika, czasem przypadkiem lub w złości, ale świadomie nie ;( chyba zaczynam się martwić. Co do witamin to na pewno olej wiesiolka.

Merlin matka pietrusz rozsądnie dla karmiacych bo lekko może zmniejszyć laktacje.

Miłego dnia dziewczynki ;) zaraz nadrobie, ciagle nadrabiam haha. Czy myślicie, ze chropowate policzki to może być alergia?
 
WITAM:)

Zdrówka potrzebującym :)u mnie Domiś kaszle także siedzi w domu bo w piątek do teatru jadą to niech się wykuruje...

Ja happy bo M jedzie dzisiaj po zmywarkę jupiii:))codziennie stałam przy zmywaniu garów i w końcu tego nie będzie je je je :D

MALUSZEK zależy to od dziecka...Domiś jak został przeniesiony do swojego pokoju gdzie łóżko było obłożone misiami i mówiłam że to jego łóżko takie super itp.to co Domiś zrobił?buziaka dał i podziękował taki szczęśliwy i od tamtej pory sam u siebie w łóżku :))Alanek zaś już gorzej tzn.jak był mały to super przełożony został do łóżeczka i przesypiał całe noce aż ząbki i wtedy gorzej i wziełam go do siebie gdzie potem przesypiał znowu całe noce to przeniosłam go do Domisia pokoju i przez pewien moment musiałam czekać aż zaśnie i wtedy wychodziłam a jak w nocy się przebudził to wyczuł że mnie nie ma i musiałam znowu czekać aż zaśnie i tak zimą w chłodne noce siedziałam jak pipa owinięta kocem z 2 godz.nawet aż zaśnie tak że nie wyczuł mojego wychodzenia :/ ale się udało bo coraz krócej siedziałam aż potem wystarczyło dać popić przykryć niekiedy buziaka dać i to wsio :))ojjj jaka wtedy ulga była :p teraz dobranoc gaszę światło i zasypiają ;)Marcelka teraz w ogóle nie będę przyzwyczajać bo boję się że będę miała tak jak z Alankiem :/ nie miło wspomina to nocne siedzenie marznięcie :/ ja jestem konsekwentna i pomimo że Alanek tak robił z 2-3 miesiące to nie poddałam się i nie brałam do siebie ani nie kładłam się do niego a czekałam aż zaśnie udało się że teraz sam śpi i nie trzeba przy nim siedzieć aż zaśnie itd.także jak widzisz różnie u mnie to bywało...
AXARAI aaa o to chodzi haha a ja tu pisałam o zabiciu :p też słyszałam o grosiku ;)


CUDNE ZDJĘCIA:))
chciałam poodpisywać nie ogólnie ale dziecie karmię także tylko lewa ręka wolna...
 
4 te podejscie do postaaa :szok::szok:

Nataszka wśniekła - bo nie da się wyrwać zabawek z pałąka z maty edukacyjnej ,no to jej wyciągnęłam, no to ciulnęła się nią w głowe i co - i płaaaaczczczcczcz :wściekła/y::wściekła/y:, potem w śmiech bo się w lusterku zobaczyła, tak się śmiałą, że czkawki dostałą i zaś wściek - na czkawkę !!!!!!!!!!!!!!
Haaaaaaaaaaaaaaa hahahhahaha i tak cały dzień ..... matko zaniedługo ześwirujęęęęęęę :-D:-D:-D

lece cza czkawke spacyfikować :baffled:
 
Ale mnie cyc boli...gorączki już nie ma,ale cyc jeszcze obolały i czerwony. Ech...z tym moim karmieniem. Z każdym kolejnym zapaleniem mówię sobie,że to koniec z karmieniem,ale nie umiem sie z nim rozstać. Tak się do laktatora przyzwyczaiłam :-p
Ja nie biorę witamin,ale jakieś chyba powinnam zacząć. Wypadania włosów nie zmniejszą,ale może trochę mnie wzmocnią.
Mój Kacper rzadko się śmieje na głos, nie przekreca się w żadnym kierunku- tylko kręci się wokół własnej osi :-p Ale na każdego dziecia przyjdzie czas i nie można się stresowac.
Teraz Kacek śpi. Miał fajną noc- stańko od 21 do 8 i dwie krótkie pobudki na jedzonko.
Dziś bez spaceru,bo boję się cyca przeziębić.

Boicie się końca świata? Jeszcze niecałe 2tyg :-p
 
Gorgusiu moj maly cos czasem probuje sie przewrocic na bok, ale nie do konca mu sie udaje, za maly rozped ma. A smiac to tez sie w glos nie smieje, usmiecha sie , gluzy, ale zeby sie chichral to tez nie :tak: Podziwiam Twoje samozaparcie. Ja zapalenia nie mialam ani razu, ale nie wiem czy bym sie nie poddala. Dobra mama z Ciebie Gorgusiu.

U nas dzis slonecznie , ale mam cala chalupke do ogarniecia... Hmmm , przydaly by sie dodatkowe rece ..
 
reklama
Dziękuję Ayni.... ależ mi się miło zrobiło. :zawstydzona/y:

Uparta jestem....wczoraj płakałam M w słuchawkę,że już koniec z tym karmieniem, a w nocy znowu wstawałam co 3h ściągać mleczko. Mobilizuje mnie tępo wzrostu Kacperka.
Też powinnam coś porobić, ale mi się nie chce... ciężko mi ruszać prawą ręką, bo od piersi boli.
 
Do góry