reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
mój tak od początki do mnie mówi, bo gdzieś tam było zagrożenie, że wcześniej pęknę he he a tu nic się nie dzieje
nawet stres nie pomaga na przyspieszenie
normalnie nie Cierpię urzędów... gdzieś tam mężowi zapomniało się zapłacić mandatu:sorry2: i przyszło wezwanie do zapłaty z informacją, że zatrzymają pieniądze na jego koncie, to ja szybko myk do komp i przelałam szybko ze swojego konta na konto urzędu tyle ile chcieli i myśleliśmy, że sprawa załatwiona... a tu zonk, mąż dostał wypłatę na swoje konto, jakieś tam opłaty robiliśmy, zakupy i liczy liczy i okazuje się, że brakuje pieniędzy, on nic nie kupował, w historii nie ma śladu... i co się okazało, że mimo, że w terminie zapłaciłam należność bank i tak zabl pieniądze, ponieważ babka prowadząca tą sprawę poszła na urlop a osoba, która ja zastępuje nie zatrzymała egzekucji, czy Wy sobie to wyobrażacie? ja dzwonie do tej baby a ona jeszcze do mnie, że za mandaty się płaci... myślałam, że zagryzę ją przez telefon, po cholerę robią zastępstwa jak i tak nic nie robią,dziady jedne
 
Witam:tak: Coraz mniej mam nie rozpakowanych :-) Fajnie Fajnie:-) Trzymam kciuki za oczekujące &&&

U nas już dobrze, stan podgorączkowy ustąpił ale z tego wszystkiego małego obsypała potówka:-(Wczoraj drugi raz odciągali krwiaczka, poprzednio wyciągnęli 10 mililitrów a teraz już 3 więc mam nadzieje że w piątek na kontroli już nic odciągać nie będą. Mały ma tez wodniaczka, ale podobno dużo chłopców go ma i do 3 r.ż powinien się wchłonąć. My nadal korzystamy z ładnej pogody spacerujemy ile się da, i przy okazji gości przyjmujemy;-)

Tak sobie pomyślałam ostatnio o ostatnich dniach przed moim porodem i wiecie co teraz widzę ze sygnały miałam pamietam, że w sobote miałam tak podły humor, i ryczałam że już nnnie wytrzymam, zaczełam łazic po schodach, no w sumie prawie że biegać:-pi to mi chyba pomogło, bo żadnych innych przyspieszaczy nie stosowałam;-)
 
Jestem maniaczką porządku więc sprzątanie nie przynosi efektów, a przytulanka no cóż, cała ciążę nie miałam przeciwwskazań i chyba mój organizm na to zupełnie nie reaguje, wręcz przeciwnie po seksiku czuję się lepiej, mogłabym normalnie biegać he he

Hahaha, jakbym o sobie czytała :D

patrysia - ja też urodziłam się 8 października :D

Dziewczyny, czuję się pominięta, a ja to co?! :p Też w dwupaku i doła łapie...
 
Patrysia- no fakt na początku był za ciepło ubierany, ale to przez to że babcia wtrącała trzy grosze i mówiła ze chłodzę dziecko...posłuchałam i nie potrzebnie bo wyszło na moje...no ale nauczkę mam żeby wierzyć sobie. Teraz przynajmniej się babcia już nie wtrąca bo też jej nosa utarło:-p

No ja staram się czytać codziennie żeby zaległości nie mieć, ale jak już co chce napisać to mały nie daje i tak w koło macieju;-)
 
Troszkę nas jeszcze zostało, ale tylko ja przeterminowana:baffled: Na szczęście w czwartek o 8 rano wywołanie, więc wieczorem już powinnam tulić maleństwo:tak:
 
reklama
Kasieq - no to w czwartek trzymam mocno kciuki, aby poszło raz dwa :tak:

Mafu - nie ma jak dobre rady :-D

Mnie do szału doprowadza teściowa jak "guga" do niemowlaków. Męża siostra ma dzieciaczka 2 mc i robi to samo co kiedyś do Adama. A guu, itp. itd. Takim debilnym głosem bo inaczej tego nie nazwę. Adaś nienawidził tego i co zaczynała to w ryk wpadał, ale do niej nic nie dochodziło :szok::-D:no::confused: Raz tak się rozżalił, że ciężko było go nam uspokoić, a chwilę wcześniej robiliśmy jej z nim zdjęcie i mamy dowód - małego mina na takie gadanie :-D Widok bezcenny :-D:happy2:
 
Do góry