reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

reklama
Jasminum82 kobieta obojętnie co ma to i tak jej chyba źle ;-) bo ja to podchodzę do tego tak, że mnie już to męczy, bo przy każdym takim fałszywym alarmie rodzi się nowa nadzieja "a może to już" po czym przychodzi rozczarowanie i myślenie, że wolałabym nie mieć żadnych objawów.
Miq ja od ok 3 tygodni piję herbatkę z liści malin 2x dziennie, 1x herbatkę z majeranku, wpierdzielam witaminy, magnez (mam problemy z czuciem w ręce) i wiesiołka, staram się dużo ruszać i bawię się w przytulanki z mężem. Sprzątania także próbowałam (ale z umiarem), czytałam o olejku rycynowym jednak na to się nie zdecyduję.
 
Ja namówię M na seksik od piątku bo chciałabym na ten weekend ale to wszystko tak nie bede przyspieszać...Domiś ma 8 października urodzinki i mi tam nawet pasuje gdyby i teraz w październiku no ale ejdnak to bedzie juz tak nieźle po terminie także jednak wole przy moim terminie :p
 
No, chyba jest nas jednak więcej niż 3, z tych, co tu jeszcze się odezwą to razem ze mną 4 naliczyłam, Kasieq, Patrysia, Stokrotka i ja. Nie wiem czy na Martusię przypadkiem kolej nie przyszła, bo coś się nie odzywa.... Ciarki mi przechodzą na samą myśl o masowaniu szyjki, brrrrrrrrrrrr. Mam nadzieję, że u mnie będzie to zbędne. Dziewczyny, nie wiecie co to znaczy, że szyjka opina główkę? Bo ja tak miałam ostatnio, ale byłam tak zestresowana, że się lekarza nie zapytałam. Dzisiaj mam kolejną wizytę w szpitalu, ciekawe, czego się dowiem.

jeszcze ja sie dopisuje do nie rozpakowanych ale nie spieszy mi sie nie mam nic przeciwko temu żeby corcia wyszla w październiku
 
Ja bym chciała bo już mam dosyć, ale z drugiej strony im bliżej terminu tym lepiej...więc nie przyspieszam, zresztą jeszcze ten pessar...muszę czekać do poniedziałku, idealnie by było gdybym od razu urodziła:-) w ten poniedziałek bo mój tata ma urodziny i miałby super prezent :D Jakbym urodziła w terminie 27 to prezent będzie miała teściowa...wolę poniedziałek :)

Życzę Wam dziewczyny żeby każda urodziła wtedy, kiedy będzie chciała!
 
Jasminum82 kobieta obojętnie co ma to i tak jej chyba źle ;-) bo ja to podchodzę do tego tak, że mnie już to męczy, bo przy każdym takim fałszywym alarmie rodzi się nowa nadzieja "a może to już" po czym przychodzi rozczarowanie i myślenie, że wolałabym nie mieć żadnych objawów.
Miq ja od ok 3 tygodni piję herbatkę z liści malin 2x dziennie, 1x herbatkę z majeranku, wpierdzielam witaminy, magnez (mam problemy z czuciem w ręce) i wiesiołka, staram się dużo ruszać i bawię się w przytulanki z mężem. Sprzątania także próbowałam (ale z umiarem), czytałam o olejku rycynowym jednak na to się nie zdecyduję.

o to ostro działasz;) mi lekarz kazał odstawić magnez bo jest przeciwskurczowy, no niestety skutkiem tego są skurcze łydek w nocy, ale tych skurczy które by się przydały brak. Jestem maniaczką porządku więc sprzątanie nie przynosi efektów, a przytulanka no cóż, cała ciążę nie miałam przeciwwskazań i chyba mój organizm na to zupełnie nie reaguje, wręcz przeciwnie po seksiku czuję się lepiej, mogłabym normalnie biegać he he

jasminum zgadza się, nie ma odpowiedniego momentu, z jednej strony chciałabym już urodzić bo mi zwyczajnie ciężko jest i chciałabym już Lilcię tulić, a z drugiej wiem, że jest tam bezpieczna, zawsze troszkę urośnie a mój mój się śmieje, że nawet ze względów finansowych się nie opłaca, trzeba wykorzystać tyle chorobowego ile się da he he
 
reklama
doberek, mam MEGA NEWSA - nie rodzę :-D:-D:-D
boszeeeeeeeeeee ja już głupawki dostaję z tego czekania :tak:;-)
osobiście cierpliwie czekam na rozwój wypadków, ale cierpliwości u mnie coraz mniej :-D
 
Do góry