OLA368
Fanka BB :)
Witam!
Zacznę od wyrazów szacunku i padam na kolana z pokłonami dla Wrześniowej!!!! Boże Dziewczyno jak Ty wytrzymujesz jak Twój Wojtuś na co dzień jest taki marudny...?
Moja Mała wczoraj miała chyba dzień strajku! No dosłownie nic jej nie pasowało! Nawet jeść przez cały dzień nie chciała, tyle co jej na siłę wduszałam po 20-30 ml, żeby cokolwiek zjadła, a tak to poiłam cały dzień wodą, albo herbatką...Wieczorem miałam takiego nerwa, że nie odpowiadałam za siebie...Padłam wykończona do łóżka jakbym niewiadomo przez co przeszła! Jakbym tak miała codziennie to bym oszalała po 2 dniach! Naprawdę - toż ch...można było dostać..
A w nocy jej się poprzestawiało na dobre tory i zjadła grzecznie, usnęła w 2 minuty, rano i do teraz też wszystko ok, więc nie wiem co jej wczoraj nie pasowało?? Pogoda była byle jaka to i może ona dostosowując się do niej też marudziła..??
Ja moją chustę na razie schowałam do komody, po zabiegu nie bardzo mogłam się przesilać więc poszła w odstawkę, ale w środę idę na kontrolę więc może od czwartku znowu pójdzie w używanie?:-)
Ja od rana pomyłam okna, zostały mi dwa ostatnie, więc luzik, do świąt się wyrobię:-) Najgorzej z firanami do prasowania, te hektary
Miłego dnia pozdrawiamy
Zacznę od wyrazów szacunku i padam na kolana z pokłonami dla Wrześniowej!!!! Boże Dziewczyno jak Ty wytrzymujesz jak Twój Wojtuś na co dzień jest taki marudny...?
Moja Mała wczoraj miała chyba dzień strajku! No dosłownie nic jej nie pasowało! Nawet jeść przez cały dzień nie chciała, tyle co jej na siłę wduszałam po 20-30 ml, żeby cokolwiek zjadła, a tak to poiłam cały dzień wodą, albo herbatką...Wieczorem miałam takiego nerwa, że nie odpowiadałam za siebie...Padłam wykończona do łóżka jakbym niewiadomo przez co przeszła! Jakbym tak miała codziennie to bym oszalała po 2 dniach! Naprawdę - toż ch...można było dostać..
A w nocy jej się poprzestawiało na dobre tory i zjadła grzecznie, usnęła w 2 minuty, rano i do teraz też wszystko ok, więc nie wiem co jej wczoraj nie pasowało?? Pogoda była byle jaka to i może ona dostosowując się do niej też marudziła..??
Ja moją chustę na razie schowałam do komody, po zabiegu nie bardzo mogłam się przesilać więc poszła w odstawkę, ale w środę idę na kontrolę więc może od czwartku znowu pójdzie w używanie?:-)
Ja od rana pomyłam okna, zostały mi dwa ostatnie, więc luzik, do świąt się wyrobię:-) Najgorzej z firanami do prasowania, te hektary
Miłego dnia pozdrawiamy