wrzesień 2011

[sylwiczka21]

witam my też po spacerku u nas -1 trzyma mrozik ale bardzo przyjemnie choc bez słoneczka
teraz zabieramy sie za prrrasowanie nie wiem co wam popisac poczytałam ale jakoś mi sie zapomniało co komu
dora wiec karmniki super gratuluje pomysłu na biznes
mambusia super ze chrzciny udane
wrześniowa no twój szkrab skończy niebawem 3 miesiące wiec może stąd taki zmienny ma nastrój bo wkracza w dojrzalszy okres swojego życia
a
chorym powrotu do zdrowia
buziaki papa

 

[asia*]

kelmentyna
u nas podobnie z tą kupą teraz, tylk oze marudna się robi przed.
dzięi za pomysłz tym probiotykim, zamówiłam już tą biogaję więc bede pdawac regularnie

lece bo dziadek idzie do nas a mala spi jak zawsze jak przychodzi

 

[Tofilesia]

U nas z kupą tez podobnie, Leon robi ok 5 kup na dobę bez męczenia się, gazy też puszcza regularnie. Natomiast właśnie nad ranem (u nas ok 5-7ej) chyba go te gazy męczą i strasznie wierzga i jest niespokojny. A jak się nawierzga to puszcza mega wielkiego kupola. No byle do tego 3 mca.

 

[agusia_x]

Agusia – jak po chrzcinach? Wszystko ok?

Jak najbardziej ok. Julcia całą mszę przespała, a potem na imprezie była duszą towarzystwa. Także dzień zaliczam do udanych :-)

My gromadzimy kaskę na wymianę instalacji w swoim obecnym samochodzie, z benzyny na gaz. Ceny coraz wyższe, a mąż codziennie robi ok 80km więc kasa płynie jak oszalała. A gaz zwróciłby nam się po ok 3-5 m-cach.

Gdzieś kiedyś czytałam, że w przyszłym roku gaz ma kosztować prawie tyle co benzyna.

 

[Tofilesia]

Agusia własnie nie wiemy czy gaz podrożeje. Bo on teraz ma nałożoną połowę takiej akcyzy co benzyna czy olej napędowy. A jak państwo zwęszy dobry interes do dowalą taką samą akcyzę i wtedy to już każde paliwo będzie drogie. To co się teraz dzieje na stacjach to jakiś horror.

 

[nalka]

u nas też tak jest z tymi gazami nad ranem, a co do kupy to już jakiś czas jest przeważnie jedna na dobę, no czasem dwie. Teraz jak dokarmiamy MM to ilosciowo bez zmian, za to bardziej ją czuć, o wiele bardziej ;-)

 

[nanusia82]

Bluetooth, ja tez jestem w lasnie w trakcie czytania "Jezyk niemowlat", a że czytam ja na kompie, wiec idzie wolno, ale doszlam juz do sposobow usypiania. Jednak poprosilam tate ,zeby jak tylko byla mozliwosc wydrukowal mi ja, bo jest tam wiele trafnych spostrzezen, ktore warto zapamieta i ewentualnie miec pod reka.

Mambusia, co do zakupów, to jak to u mnie bywa, oczywiscie nic sobie nie kupilam, chyba wypadlam juz z rytmu zakupow. Natomiast jesli chodzi o nauke spania w lozeczku, to dzis sprobujemy przestawic lozeczko do jego pokoiku. Nie wiem jednak co zrobic w nocy. bo pokoj jest po drugiej stronie

Tyle zdarzylam napisac bo maly sie wierci i maz wola na obiad. Dopisze pozniej

 

[magda1977]

U nas mały potrafi nie robic kupki prze dwa dni a na trzeci potrafi trzy cztery razy zrobić.Ale go zaparcia nie nekaja i nie widze by cos go męczyło.Bączki leca aż miło.
My dzis mały spacer zaliczyliśmy bo aura nie sprzyja i byłam z małym u mnie w pracy zawieść wniosek o bony świateczne,fajnie bo pewno pójda na prezenty dla dzieci.
A myslicie juz co naszym pociechom sprawicie pod choinke?

My mamy auto na gaz i ciekawsi mnie co to dalej będzie z cenami gazu.

 

[klementyna33]

magda ja Maleństwu chyba sprawię takie coś GARNUSZEK NA KLOCUSZEK PL FISHER PRICE +GRATIS HIT (1911833551) - Aukcje internetowe Allegro choć i tak dla niego to jeszcze za poważna zabawka ale poczeka. A starszemu rózgę oj by się przydała czasem....ale chyba deskorolkę, wymarzył sobie taką za 3 stówki jakby tańszych nie było


Alutek ma czkawkę i się denerwuje i gada do zabawek z leżaczka :-) już przebrany czeka aż tatuś wróci i brykamy.



Macie jakiś dobry sposób na zajady??? mam taką francę już od miesiąca i niczym zaleczyć nie mogę, kupiłam jakiś kremik w aptece ale nic nie daje i sudokrem też nie pomaga. Gęby szeroko otworzyć nie mogę bo mi się zrobiło z lewej strony i tak siedzi.


Co to stacji benzynowych to ja nawet nie patrzę na te ceny bo mnie coś trafia a tankować trzeba i tak...my mamy dwa diesle a cena teraz kosmiczna. Nie wiem co to będzie jak wrócę do pracy bo teraz jeździ tylko małżon, a jak pracowaliśmy oboje to szło na paliwko jakieś 400 zł miesięcznie, teraz pewnie ze 600 pójdzie przy tych cenach paliw. Tragedia.

 

[asia*]

nam by się auto na gaz przydało bardzo bo mąż codziennie 120 km robi i to tylkodo pracy a jeszcze jakieś wycieczki, dojazdy po małego zakupy itd. A mi z anula też w końcu by się auto przydało, ale narazie tylko na gadaniu sie kończy.

u was fajni z tymi kupami u nas to max jedna dziennie, a i tak bywało że jedna na 5 dni.

madzia.
ja cały czas myśle nad prezentem dla małej. i chciałabym też wymyśleć coś żeby dziadkowie jej kupili, wole im powiedzieć co niż potem mamy być rozczarowane. tak samobratu chce podpowiedzieć.
mi by się bardzo przydało krzesełko do karmienia żeby małą postawićw kuchni na moim poziomie i widziała co robie bo z podłogi to sie denerwuje i ciągle na mnie krzyczy jak cośrobie.


zastanawialam się tez w co ja ubrac,czy tak bardziej po dorosłemu w jakąś sexy sukieneczkę czy może bardziej śmiesznie no w reniferka jakiegoś wczoraj w smyku takie widziałąm fajne to dość tak sobie myśle ze dla malucha chyba w sam raz tak bardziej zabawnie, jak nie teraz to kiedy, a w sukienki to się na ubiera,ale z drugiej strony to chciałabym żeby tak ładnie wyglądała,pewnie będzie i to i to.
zobaczymy wogóle czy wyjedziemy, bo jak moja mama zacznie marudzić że misiek nie może jechać do mojej rodziny tow 4 zostajemy w domu sami. Ale mam nadzieje wyjechać razem na takie rodzinne święta.