reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

Asiu bo zabawki sie dzieciom szybko nudza niestety zwłaszcza te mniejsze.Moje panny też by chcial by im co rusz cos nowego kupować ale teraz widze ze bawią sie tymi zabawkami którymi sie dawno nie bawiły.Właśnie najlepiej to takim szkrabom chować co nie które zabawki i wyjąć je za jakiś czas.
Ja jestem sceptyczna do wszelkich takich hustawek czy chodaków bo nie sa raczej zdrowe dla kregosłupów takich nie chodzących jeszcze dzieci bo omija je najczęściej etap raczkowania który jest bardzo wązny do przyszłego chodzenia.Hmmm jakos nie widzę 3 miesięcznego dziecka w takiej hustawce.Ale to moje oddczucia więc Kasiu ja cię nie ganie za zakup takiej hustawki


Magda ja tez tak myślę, ze z takimi hustawkami i chodzikami trezba uważać i nie mozna przesadzać i duzo tez zalezy od dziecka, bo jak oglądam zdjecia dzieciątek z wieku Franka to niektóre to przy nim kruszynki, zresztą wszystko wyjdzie "w praniu" bo narazie nie ma mowy o huśtaniu

Co do chowania tych zabawek to święta prawda, kolezanki używały tej "metody i działa:-D dzicko zadowolone, ze często ma nowe zabawki, i jaka oszczędność
 
reklama
kasiu to twoja decyzja, ale dzieci takich malutkich nie powinno się pionizować jeśli same tego nie robią, dlatego właśnie nie wskazane są chodziki nosidławisiadła i innewynalazki w których dziecko wisi za jajca a nie siedzi.

sama chcialam malej costakiego kupić jak jej jeszcze niebyło,ale jak poczytałam to sama doszłamdo wniosku że niechciałabym skakać pdtrzymywana za c... tylko
 
Ostatnia edycja:
Bluetooth - super , że żłobek załatwiłaś ;) Pływalnia to rewelacyjny pomysł! Sama chciałam chodzić z Kamisiem ale musiała bym dojeżdżać do Katowic lub do innej miejscowości. U nas w Gliwicach naukę pływania dla niemowląt prowadza w jednym miejscu ale nie specjalnie cieszy się ono dobrą sławą : ( Nowe autko – kurcze jakże mi się marzy nowy samochodzik. Niestety nie możemy sobie na razie na to pozwolić… co za czasy ;) Szkoda tylko że tak brzydko Ci go zarysowali… ludzie jeżdżą jak sieroty wrr…. Co do kartek za szybą – kiedyś dosłownie pod zakładem pracy zostawiłam autko i wieczorem wychodząc patrzę a tam kartka za wycieraczką a w niej „w sprawie kolizji proszę dzwonić i nr Tel….” Myślę sobie – jakiej kolizji? Obeszłam autko i już wiedziałam – miałam pęknięty zderzak… Okazało się, że gość który mi zostawił kartkę był policjantem i przypadkiem widział całe zdarzenie – a laska która mi to zrobiła – uciekła. Jak ją znaleźliśmy (gość spisał numery rejestracyjne) – dostała mandat za kolizję i ucieczkę. W ten sposób odzyskałam od ubezpieczenia kasę. Gdyby nie ten facet – nie miała bym ani grosza na remont… ech… Dziękuje za podsunięcie pomysłu o książce – już ją ściągnęłam;) Poczytam sobie Język niemowląt ;) Znowu czegoś się nauczę ;P ;)
Jak by ktoś chciał linka : https://rs135l3.rapidshare.com/#!do...r|1401|R~2CB5BE257581DA8CD2AFBE2F43D4B050|0|0
Dora- śliczny komplecik na chrzciny ;) A karmnik – rewelacja – coś takiego chyba chciała Bluetooth ;)
Anisen – dużo zdrówka! No mam to samo co Ty – chętnie poznała bym jakąś kobietkę z dzidzią z okolicy Gliwic ;) Miło by było na dwa wózki wyskoczyć na spacer ;) heh
Klementynka – hehe ale się ubawiłam z tym TV hi hi no to rewelacja że Wam się zepsuł hi hi Teraz jest na świecie efekt zepsutego sprzętu ;) Super „opowiastka” ;)
Zdrowiejcie kochani…!
Masz rację – nie można już nawet patrzeć na ceny paliw na stacjach… U nas też znowu wrócą koszta jak będę dojeżdżała do pracki ech…
Oleńko – biedactwo wyobrażam sobie co czujesz po takiej nieprzespanej nocy… cierpliwości kochana…
Wow Wrześniowa ależ u Ciebie full wypas z żarełkiem na chrzciny mniam… aż mi wstyd że nie zrobiłam takich pyszności :p mam pytanko – uwielbiam dewolaje ale nie wiem jak je zwinąć i jak zrobić żeby masełko nie wyciekło. Masz na to jakiś sposób? ;)
Bafinka – oj biedactwo… jeszcze trochę… niedługo wszystko się unormuje – głowa do góry ;)
Sylwuś – gratuluję wygranej!

U nas kupalki jeden na dwa, trzy dni… taki urok hehe… A tak poza tym mam mega lenia po tych chrzcinach hehe nigdzie nie wychodzę a wypadało by wyjść z Kamisiem na spacer…

Cmokam i życzę spokojnej nocy kochane…
 
Kurcze nie mogę zrozumieć jak to jest, że większość dzieciaczków uspokaja się przy szumie? Ściągnęłam sobie ten plik, który jedna z Was polecała i właśnie czyni cuda. Julka marudna po szczepieniu, nie dała się uspokoić, usiadłam z nią przed laptopem, włączyłam szum i w minutę zasnęła. A próbowałam ją uspokoić od dobrych 5 minut. Niesamowite :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:
 
mambusia dzięki za linka, już chciałam o niego prosić! ;-) Co do de volaille (dewolajów), nie chwaląc się jestem w tym dobra, nawet teściową uczyłam jak się robi :-D No więc myślę, że podstawa to dobrze pokrojony filet, tzn cienko i cienko rozklepany, dajesz masełko do środka ale można np.pieczarki, szynkę, żółty ser...zwijasz i jeżeli się wysypuje z środka to możesz rozklepać na końcach- wtedy mięsko się do siebie "przyklei", porządnie panierujesz i smażysz na głębokim oleju. Nasze menu było naprawdę spore...ale ile kasy poszło :szok: no ale wszystko zostało zjedzone, aż baliśmy się, że braknie :-D

agusia szum czyni cuda! A suszarka do włosów... ;-)

Odnośnie huśtawki...to ja też myślę, że na 3m dziecko to za wcześnie...to pewnie tylko chwyt marketingowy. A my dostaliśmy na chrzciny taką fajną, stojącą. Pojęcia nie mam co kupić pod choinkę :eek: Wiecie co ten mój Szkrab robi? Dźwiga się jak do siadania i nie da się go powstrzymać! Normalnie podnosi głowę na leżąco taaaaak wysoko, że szok :szok: a czasem głowę i nogi żeby nóżki sobie oglądać...Agent.

Oglądam teraz dziennik i jak słyszę, że becikowe mają zmniejszyć oraz zasiłki rodzinne...:wściekła/y: a rodziny z jednym lub dwoma dziećmi mają nie dostawać ich wcale... :wściekła/y::wściekła/y: kurde co za kraj! I chcą żeby rodziny zakładać i dzieci rodzić! Paranoja.
 
I żadna nie chce tego kuponu .Wystarczy ze wysle mailem a to później trzeba tylko wydrukowac
Wrześniowa też słysząłam o tych cieciach prorodzinnych.Kurcze fajnie zachecaja do posiadania wiecej dzieci:angry:.A wogóle mnie też wkurza to że mając trójke dzieci nie moge sobie pozwolic na urlop wychowawczy bo nie załapie się na zasiłek i rodzinne bo nasze dochody sa za wysokie.i CO JAK TU BYC SZCZĘSLIWYM Z POSIADANIA WIECEJ DZIECI:angry: jak poprostu ludzi na to nie stać
 
Ostatnia edycja:
już po wizycie u lekarza...oczywiście miałam rację, że pewnie nic się nie dzieje ale teraz przynajmniej jestem spokojna. Dalej mamy dawać syropki i czyścić nochala wodą morską i aspiratorem. Alutek waży 5200 :-) Na moje bolące gardło ma jeszcze syrop prawoślazowy a na zajada clotrimazol krem.

co do prezentów to w Biedronce widziałam dzisiaj takie dość fajne interaktywne jakby tablice czy coś, z przyciskami i jak się nacisnęło to wydawało różne dźwięki, była tez jakaś gąsienica pluszakowa a'la ciuchcia i w wagonikach miała gryzaczek, grzechotkę itp. i jeszcze jakieś gadżety kąpielowe - jak młyn wyglądało, ale fajne kolorowe. Bardzo dużo zabawek dla dzieci było i nawet dość porządnie wykonane.
 
Nawiązując do tematu. Moja Olusia ma bardzo często zapchany nosek i żeby ułątwić jej oddychanie mam inhalator elektryczny, wlewam sól fizjologiczną inhaluje, potem kładę sobie na kolanach i oklepuje po pleckach i za moment żabki wychodzą z noska:) Jest to swietny sposób bo nie faszerujemy dziecka lekami już od małego a super pomaga
 
reklama
ja też inhalatorek mam i inhalacje robimy z soli fizjologicznej z tym ze Alutek zapchanego nosa nie ma tylko prztyka mu się na łączeniu nosa z gardłem ale mam wrażenie że inhalacje wzmagają kaszel a wcale więcej wydzieliny nie odciągam po inhalacjach, po wodzie morskiej zdecydowanie więcej.
 
Do góry