reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

hej
ja dzis zdycham :(
Wczoraj sie przezięiłam i dziś mnie boli głowa. Mały mi szaleje znów a Kinga szaleje bo jeszcze nie byłyśmy na spacerku. Za to plus bo szukam laktatora i coś chyba znalazłam. Zależy mi na wersji swing Medela bo jednak jest lepszy od tego drugiego. No i wyczaiłam ofertę z ceną całkiem niezłą jeśli porówna sie z ceną w naszym sklepie dziecięcym. Czy któraś kupowała nówkę swinga ? w jakiej cenie? czy cena 400zł z przesyłką kurierską to dużo czy w normie?
znalazłam używkę z 3 miesięczną gwarancją z ceną kup teraz za 270 zł. zastanawiam sie nad tym. Ale przyznam ze troszkę mnie ta 3 miesięczna gwarancja odstrasza bo nam sie lubią psuć rzeczy tuż po zakończeniu gwarancji - tak było z moją komórką samsunga i mojego męża aparatem olimpus :(
dzis roie dla Kiniutki mini pizze z warzywkami :) pychota. Zostanie trochę to zapraszam ;)
do mam karmiących cycem - pozwalacie sobie czasem na słabą kawę zwyczajną? ja mam ciśnienie niskie jak diabli. dziś było 90 na 70 i zasypiam na stojąco. Ale boję sie wypić kawy. A może niesłusznie katuję sie inką przy takim ciśnieniu?

Dora je jestem z Nowego Targu!!!
Kurcze chętnie bym poznała jakąś mamę stąd lub blisko, tak na żywo. Kawa u mnie i ciasto:) rany ale bym sie cieszyła :))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Klementyna Leonka chyba tez brzuszek bolal bo kupska śmierdzące i zielone ze sluzem wiec sok marchewkowy póki co odpada. Dziwne jest tez to ze juz w ciazy ten sok mi nie służył a zawsze bardzo lubilam.
Ja sie centymetrami narazie nie przejmuje bo i tak dziennie muszę zjesc cos słodkiego i nawet nie próbuje z tym wygrać:-D
Anisen ja kawke pije z ekspresu cisnieniowego, czasem nawet dwie. W ciazy tez pilam a za inka nie przepadam. Pij smialo jak masz ochotę , jedna dziennie napewno nie zaszkodzi.
 
znalazłam używkę z 3 miesięczną gwarancją z ceną kup teraz za 270 zł. zastanawiam sie nad tym. Ale przyznam ze troszkę mnie ta 3 miesięczna gwarancja odstrasza bo nam sie lubią psuć rzeczy tuż po zakończeniu gwarancji - tak było z moją komórką samsunga i mojego męża aparatem olimpus :(

do mam karmiących cycem - pozwalacie sobie czasem na słabą kawę zwyczajną? ja mam ciśnienie niskie jak diabli. dziś było 90 na 70 i zasypiam na stojąco. Ale boję sie wypić kawy. A może niesłusznie katuję sie inką przy takim ciśnieniu?

Dora je jestem z Nowego Targu!!!
Kurcze chętnie bym poznała jakąś mamę stąd lub blisko, tak na żywo. Kawa u mnie i ciasto:) rany ale bym sie cieszyła :))

ja tez tak mam z gwarancją: telewizor nam się zepsuł miesiąc po końcu gwarancji......ale dzięki temu zrobiliśmy szybko Alutka :-D:-D:-D:-D wiec jest plus na maxa tej awarii :-D:-D:-D:-D i zawsze się śmiejemy z małżowinkiem, że gdyby nie ten zepsuty telewizor to byśmy pewnie dalej sie zbierali do powiekszania rodziny a tak to raz dwa i już bo co tu robic jak TV nie ma :-D:-D
aparat foto też zaczął fiksować zaraz po zakończeniu gwarancji :eek::eek:

może tak produkują teraz, ze gwarancja minie to ma się popsuć i trzeba wydać kasę na nowe.

Kawę piję codziennie Neskę Espresso pól na pół z mlekiem, nawet 2 kubki dziennie, czasami mieloną z mlekiem i syropem waniliowym lub kokosowym...a jak już się opiję i dalej mi się kawy chce to wtedy w ruch idzie inka. Na Alutka to nie działa, ja przez ciążą piłam tylko kawę /do 5-6 kubków w pracy + 2 w domu/ w ciąży piłam kawę też oczywiście dużo mniej.
 
Cześć Dziewczyny!
Dzięki za odpowiedzi - moja Mała kolek nie ma - myślę, że to raczej gazy jej się zbierają w jelitkach i nad ranem dają o sobie znać, a że tak nagromadzone to ją męczą, bo ona przy tym nie płącze, tylko strasznie się wierci i postękuje...Też jej daję wodę koperkową na zmianę z sabem, w nocy co karmienie to naprzemiennie jej podaję...zauważyłam, że jeśli zdążę jej podać wodę koperkową przed 3 w nocy to ranek jest spokojny, ale nie zawsze nam się to udaje...chyba zacznę ustawiać budzik, ale na spiąco jej nie podam więc musiałabym ją wybudzać, a szkoda i bądź tu mądra...
U nas ostatnie dni MASAKRA!!! Małą chyba coś opętało...śpi po 5-7 minut, oczy jak 5 zł, wczoraj przez cały dzień spała zaledwie 2 godziny i wieczorem miałam koszmar z usypianiem, bo była tak zmęczona, że bidula usnąć nie mogła, nawet noszenie na rękach niewiele dawało...usnęła przed 23 i spała do 1:32 po karmieniu dalej jazda i usypianiem do 3:18...za to rano przysnęłyśmy pierwszy raz do 9:26, aż w szoku byłam jak zobaczyłam która godzina:szok::-)
 
Cześć Dziewczyny! Podczytuje Was cały czas ale nie było kiedy napisać, wybaczcie, że nie zwrócę się do każdej z osobna :zawstydzona/y:

Ola u nas takie same cyrki były ze spaniem, taki niepokój to wynik brzuszkowych dolegliwości, oby szybko ustąpiły...u nas dopiero niedawno
Bluetooth gratuluję zakupu :tak: niech się autko dobrze będzie sprawować

mambusia bardzo fajne menu :tak: pyszności. U nas było 20gości,imprezka w domu a goście aż z Kaszub więc robiłyśmy z mamą i ciocią Śląskie jedzonko- kluski śląskie, roladki, czerwona kapusta...;-) kurczaka faszerowanego, dewolaje, zrazy z mięsem mielonym,sałatki do obiadu, parę ciast, tort, potem jakaś zimna płyta, galaretki, ech i jeszcze jakieś dwa posiłki, już nie pamiętam...a najlepsze, że w poniedziałek były "poprawiny" Byliśmy mega zajechani...także odpoczywaj Kochana!

misiako życzę aby jednak ten katarek opuścił Leosia, mój Wojtuś też ciągle kicha i jakieś kózki wyskakują...;-) Fajnie, że sesja się udała, czekamy na fotki!

Co do marchewki to ja nie mogłam patrzeć na nią będąc w ciąży...a tak ją zawsze kochałam. Już też jem właściwie wszystko, no oprócz tłustego i mocno wzdymającego jedzenia bo po prostu nie lubię...ech a jeżeli chodzi o słodkości to też pochłaniam...:zawstydzona/y: a brzuszków się nie chce robić...

Tofilesia my kupiliśmy rok temu drugie auto i od tamtej pory przerabiamy na gaz...już dawno by się nam zwróciło...a teraz mój K stwierdził, że w sumie już się nim najeździł i może by sprzedać i kupić coś bardziej ekonomicznego...:-D

Anisen zdrówka Kochana, teraz nie trudno o przeziębienie, u nas wczoraj piękne słońce świeciło a na zewnątrz zimno jak ch**** :baffled: Dziś -3 i szaro, ponuro, mgła...bleee... Myślę, że słaba kawa nie zaszkodzi, ja tak samo jak klementyna piję Neskę Espresso (pycha), z mlekiem i jest ok.

Ba, nawet brzuszek nas nie męczy już tak :-) !!! Jak dobrze kiedy Wojtuś ma lepszy humor...mówię Wam. Wkurza mnie tylko, że kiedy są już jakieś postępy- np. gdy zasypia codziennie o 21:30 to potem dwa kroki w tył i zasypia po 23:00, gdy zaczął sam zasypiać w łóżeczku to teraz chciał się nosić, gdy wypracował sobie w miarę równy rytm spania w dzień to potem nagle się odmienia i śpi zupełnie inaczej lub wcale :baffled:
 
Ostatnia edycja:
ale produkujecie dziewczyny :)
ja pije kawe codziennie, czasami dwie, tylko z mlekiem modyfikowanym, próbowałam ostatnio zwykłego i mała cała wysypana :(

rany jak zimno, nie wychodze z domu, anula śpi na balkonie a mi zimno przez to jak nie wiem co.
Jakiś idiota zaparkował połową auta na jezdni i mało mi małej nie obudzili od trąbienia, a winowajca i tak nieprzylazł. Ludzie naprawde bez wyobrażni parkują, oby się wcisnąć, a jak by straż albo karetka musiałą przejchać to już nieprzejedzie.

bebzonik dzięki za przepis na piernika zrobie napewno

bluetooth fajniemacie z tąrefundacją zajęć dla małej. Ja z tym basenem to myśle najpierw sama pójść i z nią się pobawić, cos poczytam o tym i myśle że damy rade w końcu po awf jestem :p a jak zobacze ze jej sie podoba to zapisze nas na jakies zajecia. narazie przyzywczajam ją do waody na twarzy w uszach itd. do duzej wany oczywiscie jeszcze nie wlazlysmy, :(

dzisiaj kupa byla wczoraj byla, w soote tez, całkiem fajnie się robi, myśle że to zasługa probiotyków, pozatym daje tylkowode koperkową z wodą w butelce, tak jak po cycy mi jeszcze wrzeszczy.
 
witam u mnie dalszy ciąg docierania się z małym.. jak wcześniej spał ładnie 2 razy po 2,5 godz tak teraz śpi bardzo czujnie i po pól godz także uwiązana przy nim jestem bo sam nielubi zostawać max pół godz w łóżeczku.. w nocy też nie jest kolorowo budzi się co trzy godz po butli a po cycu co godz.. męczy nas nada kater i nocne robienie kupy.. masakra jakaś.. dlatego nie zaglądam tu za czesto...ale i tak Gabisia nie oddałabym za nic w świecie to sama słodycz:*** mleko definitywnie mi zanika dokarmiam już 3 razy dziennie inaczej Gabiś nie odrywałby sie od cyca...

wrześniowa wiem co przeżywasz i łącze się w bólu:baffled:
ola bardzo dobrze cię rozumiem mój Gabiś nad ranem zachowuje się tak samo ja daje wode koperkowa przez smoczka od butelki inaczej więcej było na ubranku niż w buzi...
 
idę dzisiaj znowu z Alutkiem do lekarza bo w nocy kaszlał że aż mu syropek dawałam i pokasłuje cały czas w dzień /w sumie syrop wykrztuśny to moze kaszleć :eek:/, przestał tylko kichać i wydzieliny z nosa jakby mniej ale czasem jak śpi lub leży to go tak przytyka jakby nie mógł powietrza złapać - może to ta wydzielina po syropku się odrywa??? . Ja nie jestem spokojna przez te objawy i dlatego zarejestrowałam go do lekarki i koło 17 pojedziemy. Wolę żeby go obejrzała i posłuchała bo ja się niepokoję....pewnie wszystko będzie ok ale wolę dmuchać na zimne.


co do probiotyków to codziennie godzinę po podaniu Biogaia Alutek robi taką kupkę, że w drugim pokoju słyszę jak wlatuje do pampersa :szok::-D ale tak bez wysiłku znacznego, Alutek raz stęknie i słychać takie fruuuuuuuu i tadam kupka gotowa :-D na brzuszek wiec nie narzekamy bo i bączki w ciągu dnia latają pięknie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
wróciliśmy:tak: zimno, ale jeszcze ujdzie;-)
Ola moja mała też nie ma kolek, ale właśnie stęka i się kręci i wierci przez bączki albo jak musi jej się odbić
klementyna oby to nic poważnego nie było

Klaudia się właśnie najadła, muszę iść pieluchę zmienić, po się naładowało sporo chyba:eek: tzn jeszcze się ładuje ;-)
 
Do góry