reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

reklama
782.... zachowanie Twojej teściowej można skwitować tylko jednym zdaniem: Stara a głupia.

Nie wiem jak juz jej przemowic zeby przestala...

7.... palić przy dziecku to jest bardzo odpowiedzialne zachowanie dorosłej osoby. Na nieszczęście są ludzie którzy się nie zmienią.

No pewnie, ze bardzo odpowiedzialne... A innym mowi co zle robia, a sama jak sie zachowuje :baffled:

A jaka afere zrobila jak moj Eryk powiedzial jej zeby nie palila przy malym... Caly dzien lazila naburmuszona i mowila ze "Marta smierdzi cmikami, nie?". Ona jest na swojej posesji i bedzie robic co chce :confused2:... Szkoda tylko ze tu chodzi o zdrowie malego czlowieczka...
 
Nooo nadrobiłam Was ;)
U nas już po chrzcinkach ;) Wszystko poszło super . Mały w kościele grzeczniuteńki. Diabełek poszedł papa ;) hehe Niestety dzisiaj zrobiłam sobie Dzien Dziecka – padłam na ryjek. Przygotowania i impreza na 12 osób to naprawdę nie lada wysiłek..uff..Jak dobrze że to już za nami ;)
Ciężaróweczka – dołączam się… co za różnica czy kobieta jest w trzecim miesiącu ciąży czy w dziewiątym – i to dzieciątko i to dzieciątko…. ech… ludzie… jak tam chrzciny?
Madzieńko , Teofilesiu, Nanusiu, Wrześniowa – no pięknie nasi synowie już chyba sobie wysyłali e-maile skoro się zgadali na temat przeszkadzania mamuśkom w nocy hehe ;P;) Albo to faktycznie pełnia ;P ;)
Asia – wyjazd udany ;)To się cieszę;) babcia zadowolona, mama pewnie też… to się chwali –nic tylko częściej wyjeżdżajcie ;)
Gosiu – współczuję nauki zasypiania w łóżeczku… oj cierpliwości słońce… cierpliwości;) Mój urwis zasypia sam w łóżeczku – od początku tak robiliśmy – nie trzymam go za rączkę, nie musze być blisko – odkładam i w razie czego tylko wkładam smoka do buźki jak wypadnie ;)
Sylwuś – hmmm to chyba jesteśmy dwie nie za bardzo za chustami… Mnie także to kojarzy się z noszeniem na rękach… miejmy nadzieję że z oczkiem Kamilka to tylko chwilowe…
Bebzoniczku – ależ u Ciebie przygotowania do chrzcinek na maxa jak widzę… No no… masz do tego smykałkę… super;) Jeśli chodzi o ubieranie dzieciaczka na spacer… hmmm będę tu chyba odludkiem bo mój urwisek jest jakiś inny hihii ;) Miałam przykład na chrzcinach – wszystkie dzieci poubierane na maxa a nasz po obrzędzie polania główki wodą miał dość ;) Powiadomił nas krzykiem, iż życzy sobie ściągnięcia tego płaszczyka i czapeczek… Tak więc wszystkie dzieciaki poubierane po czubek noska a nasz zadowolony w śpiochach hehe dziwnie na nas patrzyli ;) Nie powiem więc jak ubieram małego na dwór bo mnie tu chyba zlinczujecie hi hi Ok. już na poważnie – młody ma pajacyka, bluzę z polaru i śpiworek. That’s all ;P ;) Nic na to nie poradzę że on taki chłodnolubny ;P W nocy też nie chce aby go przykrywać – śpi w samym pajacyku ;) My pod kołderką a jego spróbować nakryć…. od razu bunt ;)
Agusia – jak po chrzcinach? Wszystko ok.?
Klementynka – dobrze, że macie już leki – teraz już tylko lepiej ;) Dla mamusi także multum zdrówka! No i czekamy na fotkę dzidzi w nowym ubranku ;) Bo ciuszki extra!
Nanusia – jak zakupy? A co do nauki zasypiania w łóżeczku osobiście uważam że tyczy się to zarówno dnia jak i nocy… Ale to tylko moje skromne zdanie ;) Powodzenia!
Oluś – mój Kamisiowaty ma także problemy z brzucholkiem – dopada go ból w okolicach 16:00 – daję mu Sab Simplex i po pół godzinie juz śpi ;)
Dora – powodzenia w nowym interesie męża – karmniki dla ptaszków superacie – kurcze ma facet zdolności – żeby tak mój małżowinek potrafił ;P;)
Kasiula- no to rewelacja że Franek lepiej w nocy sypia… tak trzymajcie ;)
Igocencja- oj tak w kółko to samo –żebyś wiedziała, karmienie, przewijanie itd… Mnie tez to już męczy. Oby wyjazd do rodziców na Święta się udał… życzę Ci tego z całego ser ducha…Jeśli chodzi o śpiworek – mam trzy bo dostałam od znajomych –wszystkie do zwrotu hi hi Ale jak bym nie miała – kupiła bym –dla mnie to fajna sprawa –nie trzeba dzieciątka tak grubo ubierać tylko fruuu do śpiworka i zamek zapinamy ;)
Kati –widocznie już taki urok Nicolki – ważne że unormowała sobie nocki. Spróbuj może włożyć ją do leżaczka i brać ze sobą np. do kuchni jak coś robisz, żeby Cię cały czas miała na oku ;) Dzieci podobno nie lubią jak mamusie znikają im z pola widzenia ;) Madzia ma rację – pieluszka czyni cuda – uwierz mi ;)
Nalka -dobrze że jest u Ciebie już lepiej słońce i co najważniejsze – pokarm nie zanika ;) Super ;)
78… -Jezu – nie wytrzymam! Co za babsztyl z tej Twojej teściowej…T o oczko pewnie ona mu załatwiła. Jest oczywiście możliwość że coś mu wpadło lub go przewiało ale jak ta zołza przy nim pali i ociera mu buźkę zasmarkaną chusteczką to się aż nóż w kieszeni otwiera. Przepraszam ale chyba bym ja ubiła na śnie… wrrrrrrrrrr!!!!!!!
Ellsi – wrzucaj forteczkę z lampkami! Ale fajowo! Najważniejsze że dzieciątku się podoba a sąsiedzi jak mają problem to pech ;P;)
 
mambusia... czuje sie taka bezradna w tej kwestii... co mam zrobic skoro czasami musimy ja zostawiac z malym, a ja nie wiem czy wtedy nie pojdzie po cmika :eek:. Robilas w domku chrziny? Na ile osobek? Jesli moge wiedziec to ile pieniazkow musialas dac na pierwsza "impreze" Twojego dzidziusia?


Dzis mialam straszny sen... snil sie moj synek... lezal glowka na jednym boku, a jak obrocilam mu ja na druga strone to z ucha leciala mu krew... pierwszy sen o moim synku i od razu taki straszny :sad::sad::sad:
 
7 jeeejku widze że ty już psychicznie jesteś wymęczona skoro takie sny masz:-(.Tule mocno_Oj jak by ci sie przydał taki błogi spokój by odpocząć psychicznie mogła:baffled:
Co do palenia przy dziecku to nóż się w kieszeni otwiera.Jak nie mogę zrozumieć takich osób co myslą że dymek jest nieszkodliwy dla innych a bierne palenie jest podobno gorsze.Mam tylko nadzieję ze jednak ten dym tytoniowy jakoś negatywnie nie wpłynie na synka.
Mambusia może to i dobrze że taki chłodnolubny i bedzie miał super odporność bo będzie zahartowany.Ja właśnie tez bym chciała jakoś tak Bartka cieniej ubierać ale moja mózgownica mi co innego podpowiada i czasem się bije z myślami czy małemu nie ejst za chłodno:confused: a jak znów ma więcej na sobie to znów myśli że może go przegrzewam.Ech bądź człowieku mądry:baffled:
Co do chorowania to oprócz mnie i Bartka to reszta rodzinki przeszła już przeziębienia.Teraz właśnie mi młodsza córka się rozłorzyła i od wczoraj zaczęła mi kszleć i ma świszczący oddech.I od dzisiaj jest na inhalacji sterydowej.A już się tak cieszyłam że się tak pięknie trzyma bo w zeszłym roku miała tak średnio raz w miesiącu.
 
Nalka super że jest poprawa trzymam kciuki za dalsze cycusiowanie :-)
78... a czy Twój mąż widzi problem? czy zawsze zwraca na to uwagę? Może on na nią wpłynie, szybciej teściówka posłucha syna juz synowej... :no:
Mambusia wcale się nie dziwie że jesteś zmęczona, przygotowanie chrzcin, Kamilek, dom na głowie- odpoczywaj bo Ci się należy :-) Dobrze że Kamiś lubi chłodek- chartuje się A Twój Kamilek ciepłe ma rączki?? Mój jak bym go nie ubrała zawsze ma zimne. Pochwal się jakie pyszności przygotowałaś
Bebzonik ja to widzę że Ty jesteś perfekcyjna mamusia i Pani domu. Wszytsko zaplanowane i ułożone -super :-D My jeszcze nic nie wiemy :-(
Klementyna Elssi zdrówka życzę :-)
Mój Kamiś śpi o 17 z 20 min przerwą na kąpiel, oj ciekawa jestem jaka będzie nocka :baffled:

EDIT:
Magda zdrówka dla córeczki :-) Ja też często bije się z takimi myślami jak Ty odnośnie ubierania tym bardziej że jak dotykam lodowatych rączek to 1 myśl żeby go ubrać ale po sprawdzeniu karku i stópek wybijam sobie takie myśli
 
Ostatnia edycja:
No właśnie mój jak tylko lżej ubrany zaraz ma sopelki -rączki a boje się by kataru nie złapał bo już przechodziliśmy katarek i boje się żeby się nic więcej nie przyplatało.Choć byłam z nim po południu na spacerze i zakupach to mu odsłoniłam bude by sobie mógł patrzeć wokól i się przyzwyczaił do chłodniejszego powietrza i był tym faktem bardzo ucieszony.
Wczoraj w kościele tez go rozpiełam i wyjełam rączki z kurtki i jak wchodze do jakiegoś pomieszczenia to go rozpinam i zdjemuje czapkę.
My chrzciny planujemy na wielkanoc i przyjatko małe w domku robię.Tak jak z dziewczynkami było ;-).Tylko najbliższa rodzinka tak ok 12 osób będzie.
A mój mąż mnie na głeboka wode rzucił i zaprosił nasza rodzinke i znajomych na pierwszy dzień świąt do nas.Więc czeka mnie debiut by przygotowac coś fajnego do jedzenia.Aż się boję ile pracy mnie czeka.Piec ciast nie będę bo mi zakalce zawsze wychodza.A w organizowaniu takich imprez jestem słabiutka oj słabiutka a chce by było smacznie i właśnie nie wiem za bardzo co by tu zrobic.Ale mam jeszcze troche czasu na organizację
 
Ostatnia edycja:
sylwia8708,dziękuję, ale ja tylko poprostu lubie imprezki organizować, nic więcej :-D
mambusia, super że chrzciny udane i jesteś zadowolna. Zasłużyłaś na odpoczynek :rofl2::rofl2::rofl2: no i pochwal się co dobrego mieliście do szamania, może coś zciągne od Ciebie :laugh2::laugh2::laugh2:

jeśli chodzi o ubiór małej to czasem wydaje mi się ze może za ciepło ją ubieram, ale szkoda mi na samą myśl ze mogłoby być jej zimno :-( mam nadzieję ze jej nie przegrzewam :eek:

My dziś bylismy na usg bioderek tzn, drugi już raz... miałam pieluszkować i tego nie robiłam ... okazało się ze jest wszystko wporządeczku i już bez następnej kontroli :-)

Mleczko zciągnięte więc mogę iść spać :tak: jutro wybieram się z małą w odwiedziny do kolezanki, bedzie trzecie podejście, dwa juz nie zaliczone :eek:

magda, jak już piszesz o świętach, to ja od kilku lat robię tego piernika http://www.wielkiezarcie.com/recipe20411.html jest wspaniały. Jutro będę go przyrządzać do leżakowania. Zwykle robiłam z dwóch porcji, z jednej pierniki ( robiłam małe kostki i dzieliłam się z znajomymi i sąsadami jako prezent na święta )a z drugiej porcji pierniczki. W tym roku bedzie bez pierniczków bo nie wiem czy Misia mi pozwoli na takie pierniczenie ;-) gdyby któraś chciałą spróbować to gwarantuje ze nie bedzie żałować.
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja właśnie się zajadam piernikiem :) tak mnie naszło jakoś świątecznie i kupiłam i upiekłam.

Ja coś padam, niby mała cały dzień śpi a ja bez sił.

Wpadłam wam w sumie powiedzieć tylko że ta metoda na rozkrecenie laktacji 77-55-33 o której klementyna pisała jest rewelacyjna do ściągania pokarmu, nigdy tyle nie ściągnełam, zawsze po tych min przestawało lecieć więc przestawałam, a teraz przez te kolejne pięć minut nic, a potem na koncówce jak tryśnie to raz dwa i pełna bytla, w szoku byłam.

lece się myć i spać miłej nocy
idużo zdówka dla wszystkich
 
Do góry