wrzesień 2011

[aniawos]

miniaaa raz w tygodniu dentysta?? lubisz? czy masz tak zły stan uzębienia?? a znieczulenie, które nie działa..dziękuję, to po co się kuć?
ja w zabobony tez nie wierzę..ale jeszcze 2tyg nie dałabym rady wąchac farby, bo po prostu puściłabym pawia na fotelu..a teraz niestety terminy u mojej fryzjerki..i niestety dopiero 26 luty..
a co do usg..to z reguły lekarz decycuje. Ja chodzę do gina co 4 tyg i za każdym razem mam usg..i nikt się nie pyta czy chcę czy nie chcę. Są lekarze gdzie na ksiazeczkę robią 3 razy w ciągu całej ciązy..także nie ma chyba wskazanej liczby usg w ciązy. Myślę, ze na przełmie 11-13 tyg powinnaś mieć, bo wtedy robi się przeziernosć karku.

 

[miniaaaa]

aniawos znieczulenie działa tylko wolniej.... więc troche dłużej trzeba było posiedzieć na fotelu.... mam 4 zęby do zrobienia a niesety nie da się zrobić tego na jednej wizycie więc wychodzi że jestem u dentysty raz na tydzień!!!!

ja chodzę prywatnie do gina jednak ona nie ma aparatu usg w gabinecie więc muszę się rejestrować osobno.... dla tego się pytam czy jak będę na początku marca u gina czy mam się rejestrować też na usg czy nie ma to sensu!!!!

 

[Agatek]

Cześć dziewczyny-dawno mnie nie było :-( ale to przez niechęc ogólnie do wszystkiego. teraz weszłam na chwilkę poczytać co tam u Was ;-)
miałyście/będziecie mieć badanka prenatalne? bo czytam na razie o dentystach-a dzidziulków badania zlecli Wam lekarze?

 

[aniawos]

miniaaa to uważam, ze powinnaś sie zarejetrowac, bo to akurat będzie dobry czas na usg..jakoś 12 tydz, tak?
agatek o badaniach prenetalnych już ostatnio pisałyśmy..bo jakie ci chodzi? przeziernosc karku i jakieś przepływy (nie wiem jak to się fachowo nazywa?) czy badanie z krwi? czy badania inwazyjne?

 

[Agatek]

agatek o badaniach prenetalnych już ostatnio pisałyśmy..bo jakie ci chodzi? przeziernosc karku i jakieś przepływy (nie wiem jak to się fachowo nazywa?) czy badanie z krwi? czy badania inwazyjne?

pamiętasz może kiedy-to się wczytam.
a chodzi mi o takie z krwi i usg - pod kątem zespołu downa itp

 

[ellancz]

Agusia wzruszająca historia, musiałaś się dziewczyno nieźle szamotać z emocjami i stresem, ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :-)
Miniaaaa możliwe, że to nie jest stan podgorączkowy, podniesiona temp ciała we wczesnej ciaży to norma. Tu masz zacytowaną wypowiedź eksperta w tym temacie :-)
"Prawidłowa temperatura ciała to 36,6 stopni Celsjusza. O gorączce mówimy, gdy temperatura ciała wzrośnie od 37,6 i więcej. Jest to wtedy mechanizm obronny organizmu. W pierwszych tygodniach ciąży zazwyczaj temperatura ciała w zrasta o 0.5 stopnia. Utrzymująca się od momentu jajeczkowania temperatura ciała około 37 stopni Celsjusza jest jednym z objawów wczesnej ciąży, podwyższona temperatura od 37-37.5 jest wynikiem zmian hormonalnych zachodzących w organizmie wywołanych ciążą. Jeśli nie ma żadnych innych objawów jakiegoś np.. przeziębienia, nie ma czym się martwić.
Jeśli taka temperatura źle wpływa na samopoczucie, można::

• pić dużo płynów - soków
• robić zimne okłady
• lekko się ubierać ( w sensie nie przegrzewać)
• stosować chłodną kąpiel"

Manila zaciskam kciukasy za dwa sreduszka :-)
Misiako ja wczoraj ze swoim ferrero rocher w jednej sekundzie kompromis znalazłam
My z Nelką byłyśmy dziś na bilansie 2-latka i jak zwykle pani doktor z pielęg. miały niezły ubaw :-), nie wiem o co chodzi, ale moja mała zawsze tak się tam nakręci, ze zostawiamy je uchachane po pachy, a po powrocie schrupałam całą kalarepkę, dooobra, soczysta :-)
Nie mam pomysłu na obiad...

 

[ellancz]

Agatek o badaniach prenatalnych było coś pisane mniej więcej od 160 strony :-)

 

[aniawos]

Agatek usg gin zrobi ci sam, a co do krwi to musisz się go spytać, bo nie każdy daje te badania, mój akurat daje, ale to dopiero jakoś tak 11-13 tydz. ja ide 1 marca na wizytę, także wtedy będzie i usg i zaraz potem na krew.

Wiecie, ze ja na początku ciąży też miałam 37,2 przez kilka dni i myślałam, ze to jakieś choróbsko, nawet 3 dni wzięłam wolne, żeby się nie rozchorować:-)

Już mi sie nie chce siedzieć w pracy..chcę do domku....poleżeć..

 

[misiako]

Hej,

Ja dziś robiłam pazurki i dziewczyna , która mi robi też jest w ciąży
A że chodzimy od pierwszej ciąży do tego samego gina i wizyte mamy w tym tygodniu to żeśmy troche na jego temat poplotkowały. Na koniec myślałam że sie spalę ze wstydu bo okazało się że na stanowisku obok siedziała jego żona
Na szczęście nic złego nie mówiłyśmy, ale siara i tak była.

Dżoana ja u dentysty byłam chyba we wrześniu i na razie sie nie wybieram. Zwykle robiłam bez znieczulenia, ale od czasu p[orodu jakoś mam niski próg bólu i sie cykam Póki nie muszę to nie będę kusić losu, a tym bardziej dentysty.

Kami ja chyba w 5 tygodniu byłam na pasemkach. W poprzedniej ciąży też farbowałam od początku. Bardziej od farby mdlą mnie odrosty, więc długo sie nie zastanawiałam. Powodzenia w umoralnianiu męża, może jednak mu przejdzie

Minia dziwne to dla mnie trochę, żeby przyjmując prywatnie gin nie miał usg
Mój ma zwykłe dlatego po 20 tygodniu pójdę do innego na 3d. Może też wybiorę się na takowe między 12, a 14 tygodniem. Zobaczymy jak z kaska będzie.

Ellancz kalerepa smaczna i zdrowa rzecz, niestety bardziej mnie ferrero zaintrygowało W pierwszej ciąży pod koniec odżywiałam się głównie czekoladą.
Potrafiłam zjeść 30 cukierków dziennie typu malaga, tik taki, kasztanki, michałki a do tego jeszcze parę batoników

Ania ja też zasypiam, niewiadomo kiedy. Wczoraj o 21 było juz po mnie. Dzięki temu przespałam mój ulubiony serial "Lost". Widzę,że smalec i ogórasy sie przyjęły

Dla zainteresowanych losem napoleonki, to pochłonęłam ja przed chwilą do kawki

 

[Agatek]

Agatek usg gin zrobi ci sam, a co do krwi to musisz się go spytać, bo nie każdy daje te badania, mój akurat daje, ale to dopiero jakoś tak 11-13 tydz. ja ide 1 marca na wizytę, także wtedy będzie i usg i zaraz potem na krew.

- dzięki dziewczyny.
poczytałam.
ja dostałam skierowanie już 01.02 - i mam wyznaczoną datę na 07.03 - i na krew i na usg - robią profilaktycznie. pisałyście o pappa i jakimś tam innym-i wiem że mam właśnie takie-bo lekarka wspominala-i wymienila 3 zespoły chorobowe-ale tylko downa pamiętam. Co do płacenia-mam za darmo-bo jest skierowanie (robią w porządnej klinice-nie na badziewnym sprzęcie) i pani w rejestracji pytała tylko-czy jest zakreślona 1 z 5 opcji-jak jest-to jest darmowo ;-)
więc lekarki co każą sobie za to płacić ponad 200 są nie bardzo
Co do badanek-to ja dostałam taką listę że jak poszłam na pobranie krwi-to panie szukały 5 min takiej wielkiej strzykawki-a potem rozlewały do 10 probówek ;-) myslałam że tam zjadę jak tę krew widziałam (oczywiście nie wypuściły mnie od razu-siedzieć kazały chyba 20min-a za mną kolejeczka-no ale cóż ;-D) wyniki wszystkie oki-więc teraz czekam na tego 01.03 na drugą wizytę i potem 07.03-te testy.