reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

przeterminowane.... hehehe :-) dobre....;-)

ja też mam takie napady że bym góry mogła przenosić a zaraz potem padam na twarz... co chwilę do tego mam napady lęku, masakra jakaś....
 
reklama
Dzisiejszej nocy i ja cierpię na bezsenność. Nie śpię od 3-30. Normalnie masakra.
No ale cóż, samo życie;).

Na 9-20 mam dentystę i już się boję. Mam nadzieję,że skruszył mi się tylko ząb a wypełnienie zostało bez uszczerbku.

Miłego dnia życzę!
 
Witam się porannie

Myślałam, że dzis w nocy wyląduję na porodówce, bo miałam dość bolesne skurcze, ale nieregularne, a teraz boli mnie tylko brzuch jak na @. W ogóle ta noc to masakra, musiałam chodzic spać do drugiego pokoju, bo było mi tak gorąco że nie mogłam wytrzymać.
Widac to jeszcze nie czas na mnie, ale ten moment zbliża się coraz bardziej
 
Powitać :-)
Bluetooth życzę rozkręcenia akcji:-)
Bafinka powodzenia życzę :-)
Nocne marki współczuję ja na sen nie mogę narzekać
Kachasek powodzenia przy magisterce i zdrówka dla synka życzę :-)
sińka i wszystkie spełnione mamusie macierzyństwo jest super :-)
U mnie nocka w porządku, kłótnia z mężem zaliczona :wściekła/y: ( kurde wkurza mnie bo myśli że mi kontaktu z rodzicami zabroni- dupek jeden ) przepraszam za słowa ale musiałam to napisać !!!! Dziś jeśli mogłabym wybierać nie chciałabym rodzić, mam sporo planów i w dodatku ten 13....
Miłego dnia życzę :-)
 
Witam
Ja jak tylko mam chwilkę to zaglądam.Widzę że tydzień zaczoł się spokojnie ;-)
żYCZĘ tym oczekującym cierliowści iwytrwałości.
Dziuba mój mały też ma czasem zimne rączki i wydaje mi się że to normalne taki maluszek jeszcze nie potrafi utrzymać temperatury i szybko się wychłądza.
Sylwia oooj tak macierzyństwo jest super choć bywa wyzwaniem .I jest czasem niełatwe ;-)
U nas kolejna nocka super,wczoraj już byliśmy na dluższym spacerku i dziś też pójdziemy sobie po siostrzyczki do szkoły.
Miałam też wizytę położnej i w sumie to tylko papierki wypełniła ,obejrzała mnie i małego.Mamy się dobrze tylko synkowi się skóra troszke łuszczy ale kąpie go w Olilatum więc myślę że z tym się uporamy.
W czwartek idę z Bartusiem na wazenie do przychodni,oj ciekawa jestem ile przybędzie bo je aż miło ;-)
 
Bry dziewczyny! :-)
Widze ze byl dzisiaj niezly ruch w nocy na BB. Wspolczuje Wam dziewczyny tych dolegliwosci i bezsennych nocy.

Dzieki za trzymanie kciukow ale z akcji na razie nici. Wczoraj oprocz kilku skurczy nic sie nie dzialo. Dzisiaj mialam juz jeden ale teraz znowu cisza. Ide niedlugo do ginki wiec zobaczymy co powie. Moze jednak przynajmniej jakies male rozwarcie sie zrobilo albo cos w ogole sie do przodu ruszylo bo juz naprawde nie mozemy sie malej doczekac. Ogolnie czuje sie niezle. Czasami w nocy bardzo mi ciezko jak mala spi z wbitymi nogami w moje zebra albo tak jak dzisiaj nie daje za wszelka cene obrocic sie chociazby o centymetr. Leze wtedy jak przyszyta na lewej stronie i wstaje potem obolala. Ale oprocz tego to tryskam energia i czuje sie jak w II trymestrze, no tylko z duzo wiekszym brzuchem :-D
Ciesze sie ze wiele z nas juz moze spedzac czas ze swoimi Skarbami i strasznie Wam zazdroszcze ale wiem ze ja nie jestem jedyna ktora juz chce miec to za soba :-)
Widze ze pelnia jednak na nasze malenstwa nie zadzialala...trudno...nastepna dopiero w pazdzierniku wiec juz nie dla nas :-D
nanusia powodzenia u dentysty
kachasek szybkiego powrotu do zdrowia dla synka
kacha_wawa slyszalam o tym zagrozeniem sztormem. U nas taki przeszedl w niedziele wieczorem. Jak normalnie to sie takiej pogody nie boje to tym razem mialam powaznego stracha. Dobrze ze Twoj T zostal w domu, teraz to tylko odliczac czas :-) A ile mu przysluguje tego tacierzynskiego?
Milego dnia wszystkim swiezo upieczonym mamusiom, przeterminowanym i oczekujacym :-)
Ja mam dzisiaj sporo w planie wiec nie wiem czy zdaze do Was jeszcze dzisiaj wpasc.
 
U nas nocka średnia, żeby pospać wzięłam Adę do łóżka..prężyła się, stękała..szkoda mi jej. A przed chwilą tak ostro zwymiotowała, że szok. ja do przebrania, mała plus podłoga do mycia. teraz szuka cyca, ale muszę ją chwilę przegłodzić, bo boję się że znowu zwymiouje.
magda moja też się łuszczy..ale to chyba normalne.
wrześniowa nie przejmuj się, moja też w ciągu dnia w miarę grzeczna, ale w nocy raczej średnio..zazdroszczę jak dzieci jedzą i idą dalej spać. Moja przez te kupy się pręży, wygina i ciężko mi ją odłożyć do łóżeczka, bo widzę że się męczy i nawet jak ją odłożę to nie mogę zasnąć..i ją biorę.

A dziewczyny w nocy same zajmujecie się maluchami czy budzicie facetów?
 
Witam Kochane :-)
Moja Maleńka dwa dni walczyła - rozpychała, kopała, skakała - tak, że myslałam, że coś nie tak... ale teraz już wiem - bardzo chciała zmienić pozycję i udało jej się. Cały czas lezała po prawej stronie i nóżkami kopała po lewej - tak na maksa - teraz pupa jest po lewej a nózki po prawej. No i uspokoiła się Malutka - więc wieczór byl w miarę spokojny :tak:

Jestem w szoku - dzisiaj stanęłam na wadze i jest 64,8 kg :szok: W tamtym tygodniu było o cały kilogram mniej. Ja już musze urodzic - bo boję się, że dobiję do 70 :szok::szok::szok:

Miałam niesamowity sen - sniło mi się, ze w szkole poszłam do ubikacji i plum - pełno krwi i wielki czop... hahahah - chyba duzo o tym myslę. Nie mogłam tej krwi powycierać - wszędzie było jej pełno. Wyszłam z ubikacji i patrze na dłonie - całę we krwi - fuj - nie mogłam tego ogarnąć i wiedziałam, że zaraz urodzę. Biorąc pod uwagę, że sny sa przeciwieństwem rzeczywistości... boję się, ze jeszcze miesiąc przyjdzie mi tak toczyć się :-(

Bluetooth - kciuki za wizytę i żeby coś tam ruszyło - po prostu dobrych wieści !
Nanusia - spokojnej wizyty u dentysty - przede wszystkim bez bólu.
A wszystkim cieprpiącym na bezsenność - no cóż, chyba większość - co? Życze przespanych nocy... Sama też nie śpię. A później też nie będzie dane nam wysypianie się. Nie pocieszające.........
 
Ostatnia edycja:
witam

u mnie nadal bez zmian i chyba czuje ze będe tez po terminie rodzić...troche trace nadzieje na szybsze rozwiązanie:) mam jednak nadzieję ze szybko ten czas przeleci i juz niedługo wezmę malutką w ramiona:)

trzymam kciuki za kolejne porody:)
 
reklama
czyli to rozdrażnienie to widzę, że norma... wieczorem to myślałam, że wścieklizny dostanę, no masakra jakaś i małżowi za wszystko się obrywało.

kachasek, tak niestety czytałam, że to norma...i mnie też to nie omija, a biedny mąż obrywa przy okazji;-) Podobno rozbijanie talerzy, wypadanie z rąk różnych rzeczy to też norma...No mi od 2 dni wylatuje z rąk co się tylko da, heh.

Ewelinak1, u mnie też jakiś czas temu Dzidzia się odwróciła. Przez kilka dni dość mocno się wierciła, szczególnie wieczorami, nawet boleśnie. Mąż mówił, że nawet w nocy przez sen pojękiwałam....aż któregoś ranka wszystko wróciło do normy. Mąż popatrzył na mój brzuszek i stwierdził, że wygląda inaczej...potem mieliśmy kontrolę u położnej i stwierdziła, że Dzidziuś się właśnie odwrócił:-D

A dzisiaj mija mój termin:szok:...ale coś czuję, że zobaczymy z mężem naszego synka pod koniec tego tygodnia.
 
Do góry