reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Igocencja no chyba popularny, sama chciałam tam jechać z rodzinką..no ale przedszkole nas uprzedziło:-)

Ale robicie smaka na te owoce, ja musze wkońcu na rynek podskoczyć..truskawki, arbuz, mniami...

sińka a widzisz, ja słyszałam że cholinex nie..
co do małej wspóczuję i łącze się w bólu..przechodzimy przez to samo..mam nadzieję, ze niedługo dziewczynom minie ten bunt, bo moja psycha też wysiada:eek:
 
reklama
Bebzonik w sumie jeśli szef cię zaprosił to czemu nie.Tyle że nie wiadomo jak to może odebrac prezes.Myślę że jeśli możesz to porozmawiaj o tym z szefem jak to on widzi.
Kurcze 4,95 za truskawki to bardzo tanio bo u mnie na osiedlu są po 7 zł.Chyba na rynku miałabym taniej ale to kawał drogi ode mnie ech.
Co do termometrów to raczej dobry termometr dobrej firmy powinien chyba kosztowac coś ok 100zł.A ten z Lidla to po ile był?No i stare nasze rtęciowe chyba były jednak sprawdzone bo te elektroniczne to nie wiem jak mieć do nich zaufanie?
 
aniawos wiesz mi 2 lekarz i nawet w aptece mówili, że tabletek tylko Cholinex. Ehhhh ale widać każdy gada co innego dlatego ja nigdy nic nie biore prócz paracetamolu przy ataku migreny.
To przynajmniej mam pocieszenie, że sama nie wariuje. już resztke cierpliwości straciłam do własnego dziecka:wściekła/y: najgorsze jest to, że ona wpada w histerie nagle z byle powodu i drze sie na całe osiedle a mi ręce opadają, ani grozby ani prośby no nic nie pomaga:no: jeszcze troche a w psychiatryku wyląduję:-(
 
sińka no bo przy takim ataku histerii to mówią, zeby zostawic..bo rzeczywisćie gadanie, proszenie, krzyczenie itp..nic nie dają..jak sie drze w domu to ją zostawiam i tyle..aż sie uspokoi..w sklepie wychodzimy..ale wiem, to niełatwe, a nerwy puszczają..
 
O tak jak jest atak histerii trzeba przeczekać aż się się dziecko wyciszy a pózniej normalnie aniołek.Ja wtedy najczęsciej jak mi Kasia takie histerie urzadzała to ją ignorowałam i wtedy trzeba byc baaardzo spokojnym i opanowanym by dziecko nie wyczuło że jesteśmy zdenerwowani.WIEM ŻE ŁĄTWO PISAC.Ale ja sę już na te wrzaski uodporniłam.U mnie najczęsciej takie histerie urządza navszczęscie w domu
 
TRIXI
a co konkretnie ci nie odpowiada w tym termometrze?


Ja do lidla jeszcze nie dotarlam i pewnie ich juz nie będzie, ale brzuch mnie rozbolał i wolałam w domu posiedzieć.
Od wczoraj mnie brzuch u dołu boli jka na okres :(

A co do termometrów to już kiedyś była dyskusja na ten temat. I jak ze wszystkim każdy ma inne odczucia i preferencje :)
Ja tam wole taki do ucha, chociaż czasami pokazuje jakieś kosmiczne wartości. Z doświadczenia wiem też że dobrze jest przemyć tą końcówkę spirytusem.
 
Dziewczynki ja wiem, że należy przeczekać atak, ale moja jest tak wytrwała, że potrafi drzeć sie przez godzinę:-(
Na szczęście histerie zwykle też w domu są ale zdarza się jak wracamy z przedszkola gdy jest śpiąca.
A wiecie co ostatnio moja wspaniała sąsiadka zza ściany mi zasugerowała? Że maltretujemy dziecko bo ciagle ryczy:szok: dosłowanie myślałam, że ją strzele:wściekła/y:Ona się czepia nas odkąd tu mieszkamy, ciągle jej coś nie pasi ale jak ostatnio przylazła bo robi to notorycznie( nawet jak jej przeszkadzało skręcanie mebli) to jej policją pogroziłam. Dajcie spokój zarzucac komuś znęcanie się nad dzieckiem tylko dlatego że histeryzuje??? Paranoja.
Bardzo Wam kochane dziękuje za wsparcie psychiczne:*

Lece po tego szoguna do przedszkola papa
 
Sińka kurcze szkoda że nie widze tej histerii bo tak ciężko coś doradzić;-)Hmm tak na zywo chyba bym ci najlepiej doradziła co zrobić.
Oj z sąsiadką to Ci współczuje,ja mam baaardzo wyrozumiałą i nigdy mi nie powiedziałą że cos sie nie dobrego u nas działo.A przecież dziewczynki nie raz mi cisnienie podnoszą i potrafie nieźle na nie wrzasnąć to nigdy mi zadna sąsiadka uwagi nie zwracała a na bank było słychac ;-)

A na gardło polecam spray do psikania Hascosept.Mi ostatnio świetnie pomógł na bolące gardło.
 
To juz sama nie wiem co z tym termometrem robic :eek: moze dzisiaj jak moj M przyjdzie to sie doczytamy w necie cos ciekawego na ten temat bo ja teraz to nie mam czasu na to.
sinka, aniawos, wspolczuje wam buntu 3latka. Mam nadzieje ze niedlugo minie. Ciekawe jak one sie beda zachowywaly jak maluchy przyjda na swiat. Mysle ze beda grzeczniejsze,bo na razie to sa ksiezniczki jedynaczki a zaraz beda mialy konkurencje wiec trzeba bedzie byc grzecznym.Pamietam jak mi moja mama opowiadala, ze jak ja sie urodzilam, to chociaz moj brat starszy kilka lat nie mogl sie mnie doczekac, to po porodzie mial kryzys. Bo mama sie mna zajmowala i on myslal ze ona go juz nie kocha tylko mnie. Ehhhh tak to jest.
bebzonik, pogadaj z szefem i sie zapytaj jak on to widzi. Na pewno milo ze Cie zaprosil ale fakt ze moze to troche glupio wygladac jesli bedac na L4 przyjdziesz na kolacje.
U nas straszny upal, 30 stopni conajmniej ale na szczescie jest wiatr wiec bardzo przyjemnie przynajmniej dla mnie :-)
Igocencja mnie jutro z rana tez glukoza czeka, ciekawe jak to przezyje....:baffled:
 
reklama
witam się z nowym dniem i tygodniem, ja dziś padam na ryj dosłownie, od rana w rozjazdach, nie dość że nie mogę spać od 4.30 :wściekła/y: to jeszcze taki upiorny dzień mam... małą do pzredszkola, po mamę, do Ikei po półki do pokoju dzieci, zakupy, obiad, odebrać małą, uporządkować w domu, plac zabaw, jeszcze do centrum handl. pojechałyśmy bo to przecież taka pogoda się zrobiła że jak w tych moich baletkach chodzę to stopa nie oddycha, a potem jak ściągam buty to nikt nie może oddychać :wściekła/y: butów rzecz jasna nie kupiłam bo z tym moim szogunem to nawet do sklepu nie idzie wejść, wydałam tylko 120zł na Tyśkę w H&Mie i tyle mam dla siebie... już nadwyżka z wypłaty roztrwoniona... idę se zrobić kawę, odpoczniemy chwilę i trzeba porządek w domu zrobić bo jakiś totalny chaos panuje, jeszcze kupiłam w Ikei takie pojemniki żeby posegregować troche zabawki u małej bo tam papierki po lizakach razem z Petshopami fruwają...

sińka - witaj w klubie. Moja też upiorna, tzn. histerii juz nie robi bo już sobie wypracowałam inne zachowania, ale temperamentna strasznie jest wiec bywa ciężko...

marta - oby jednak okazało się że Twoi synkowie nie mieli ciężkich wad, trzymam ckiuki!!
 
Do góry