reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Witam się sobotnio! U mnie remont powoli, powoli zbliża się ku końcowi...może w poniedziałek jak wrócę z pracy to już będzie po wszystkim - oby!!! Sukienek jest mnóstwo, ja nie mogę się zdecydować tyle tego jest...w Happy Mum są fajniusie, u nas jest jeden sklep też ma fajne sukienki, ale ja z zakupem takiej typowo weselnej poczekam do samego końca, do sierpnia...
Mam nadzieję, że pogoda już zostanie taka iście wiosenna! Miłego weekendu papapa
 
reklama
Witam się i ja :-)

Ja dziś pełna energii, posprzatałam, część okien przetarłam, reszta w poniedziałek - wszytsko z umiarem ,ale i tak jestem padnięta :-p Nawet męża zmobilizowałam aby zaczął przeglądać swoje szpargały.

Ola zazdroszczę końca remontu, u mnie po świętach się zacznie. Drzwi w końcu zamontowane i tapetę dziś odebrałam huraa, nawet ze sklepu meblowego zadzwonili że moja kanapa jest już do odebrania, mam nadzieję że zła passa mnie opuściła.

Życzę miłego weekendu:-D
 
Widzę że pustki weekendowe. Nie ma co się dziwić taka pogoda to się nie chce siedzieć przed kompem. Ja dzisiaj mam wolne. Może w końcu trochę posprzątam szpargały w pokoju. Tak to mi się zaczęła praca. Robię jako Rachmistrz - czyli chodzę od domu do domu i spisuję ludzi. Przynajmniej jakaś kasa wpadnie (pod koniec lipca - więc wtedy ruszę na zakupy). Szkoda że sprzęt się trochę wiesza i więcej czasu to zajmuje. Teren mam dosyć przyjemny - poza miastem (dojeżdżam autobusem) więc dużo świeżego powietrza. I ludzie bardzo mili (nikt mnie jeszcze widłami nie pogonił). Tylko ta moja alergia. Słońce aktywne - alergia aktywna :wściekła/y:
Ostatnio szalałam i stworzyłam tabelę rzeczy potrzebnych, niby potrzebnych dla maleństwa z ceną, ile już mam i ile niby brakuje (w excelu:zawstydzona/y:) - zwariowałam.
Oczywiście praca mgr coś leży i kwiczy - tylko w mojej głowie. Nie mam siły się zabrać. Muszę się jakoś zmotywować. Tylko jak.
Ciekawe czy we wtorek będę miała zajęcia. Tak mi się nie chce jechać. Wrocław z chęcią odwiedzę tylko że ta droga (4 godziny w jedną i 4 z powrotem).

Chyba idę coś zjeść. Na pewno mam lody. Na obiad to tortille chyba zjem (jakieś umiejętności chociaż wyniosłam z pracy w gastronomii).

Wczoraj szybko padłam. Z M. się niestety nie widziałam, może i dobrze bo się wyspałam. A po tych wędrówkach to jednak trochę byłam zmęczona. Dzisiaj pojechał do Częstochowy na zlot motocyklowy - a niech się wyszaleje (jeździ bardzo ostrożnie) za tych co nie mogą.

Miłego dnia.

Ps. Kurczę nudzi mi się a tu nie ma nikogo:-(. Chyba naprawdę posprzątam.
 
Ostatnia edycja:
Witam w słoneczną niedziele :)
Dziś już mam lepszy humor,ropy na migdałkach już nie mam :D ale i tak jutro pójdę do lekarza tak na wszelki wypadek ...
Wczoraj dostałam zaproszenie na ślub:-p hehe 15 lipca i już myślę w co się ubiorę bo w sukienki co mam nie wejdę :-) ale pewnie coś się wymyśli.
Zaraz jadę nad jeziorko pospacerować :-) bo w taką pogodę żal siedzieć w domku :-)
Mój mały chłopczyk w brzuchu dziś szaleje strasznie :-)
Miłego dnia życzę ;-)
 
hejka

a ja to czasu mam jak na lekarstwo. Kinga szaleje, maluszek w brzuszku kopie ale nie tak jak kopała siostrzyczka- on kilka razy, przekręca sie i spi, a Kinga to robiła podskoki ze 30 minut non stop aż mi było niedobrze. no i teraz jej zostało, nie usiedzi na miejscu. Z resztą zaczęła raczkować wcześnie a wstała jak miała 7 miesięcy w łóżeczku i wędrówki w 8 miesiącu raczkowe to był już normal.

Co do sukienek to ja bym sie wstrzymała do ostatniej chwili jeśli to ma być sierpień ;) pamiętam ze z Kingą w ciązy kupiłam sukienkę na wrzesień już w lipcu i okazało sie że była za mała w brzuchu. Więc musiałam kupować drugą.

Ja mam wesele brata ostatnią sobotę czerwca i jeszcze nie wiem co kupię. A moze uszyję coś fajnego. Mam w NT świetne krawcowe które szyją to co zechcę za dobre pieniądze. A marzy mi sie grecka w kolorze ciepłej brzoskwini z ciemnymi bordowymi lamówkami. Jak namówie męża to mi zasponsoruje ;)

Niedziela , czas sie ubrać, dziecko i iśc na spacer w plener. Dziś pewnie gdzieś z dala od tłumów i ludzi. A potem na naleśniki z owocami na obiad i na lody na rynek bo najlepsze na świecie. Jakby ktoś jechał do Zakopanego to po drodze wstąpić do NT na rynek i kupić lody na wagę na rynku, te w bramie. Można się w nich zakochać od razu
 
Ostatnia edycja:
Kurcze Anisen, teraz to mi narobiłaś smaka:D hehe
Jeszcze nigdy nie byłam w Zakopanym, więc czas najwyższy się wybrać... kocham góry... to może i NT zaliczę po drodze.

U mnie gotuje się rosołek i mięsko z warzywkami.... a popołudniu wyskoczymy posiedzieć na świeżym powietrzu:)
 
Witam niedzielnie.

Straszną miałam noc i jeszcze dochodzę do siebie. Nie mogłam spać, bo strasznie kręciły mnie obie ręce i łopatki. Masakra:szok: Miałam ciężki dzień w pracy i chyba mi się to odbiło. Wychodzi na to, że muszę się bardziej oszczędzać, bo organizm chyba nie wyrabia tempa. Brzuszek też mam jakiś bardziej napięty, troszkę się martwię, ale nie boli więc powinno być ok.

Co do wesel to my mamy jedno w czerwcu i jedno w sierpniu. Zobaczymy jak się będę czuła, w szczególności przed tym drugim. A co na siebie włoże to nie mam pojęcia jeszcze;-)

BigChild współczuję koszmarów. Ja dziś też miałam nieciekawe sny, budziłam się przestraszona, ale to trochę chyba przez ten dyskomfort rąk.

Wybieramy się teraz na miasto także do usłyszenia potem.
 
Witam dziewczyny,
Przepraszam, że się tak "wcinam" w rozmowę ale chciałam Was zaprosić do wątku Modowe porady i inspiracje... od niedawna nastąpiła jego reaktywacja
biggrin.gif
Będę wdzięczna za każde porady ale również pytania.
 
:-)witam was kochane niedzielnie ja juz po pieknym obiadku pierogi z truskawkami pycha tak za mna chodzily ze szok....:tak:ja nadal nic nie czuje juz sama nie wiem czekam do wizyty ktora mam miec 27 kwietnia,cos mi burczy w brzuchu no ale nie jestem pewna czy to to jak nie dostane pozadnego kopniaka to chyba sie nie przekonam ze to to....nadal czekam na piekne kopniecie od ktorego tygodnia zaczynaja kopac tak pozadnie moze wiecie??????????????????
 
reklama
Do góry