reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

Dziewczyny ja to chyba mam pecha do wszelkiej maści fachowców, normalnie krew mnie zalewa,jak się traktuje klienta. W sobotę zaczęli montować mi drzwi, dziś miał przyjść montażysta dokończyć - nie przyszedł, nie zadzownił - dobrze że jeszcze nie zapłaciłam. Miesiąc temu zamówiłam tapetę miałam czekać tydzień do dzisiaj jej nie ma, zaliczka wpłacona, pan w sklepie zarzekał się dziś że w środę napewno będzie. Poprostu ręce mi opadają.
Igocencja nie załamuj się. Jestem obecnie po remoncie mieszkania i to co się dzieję w sklepach, w obsłudze, z montazystami itd to jest tragedia. Zamówiliśmy umywalkę- wstępnie mieliśmy czekać 1 tydzień. Minął miesiąc, a sklep nie dzwoni. Więc my dzwonimy--- "tak, mamy problemy logistyczne, umywalka będzie do odbioru za 2 tygodnie". O mało mnie krew nie zalała. Ale to jeszcze nic...te 2 tygodnie minęły tydzień temu, a obsługa nie kwapi się nawet zadzwonić- nic- zero kompetencji. Będziemy się bić o rabat. Kto to widział- i nadal nie mam umywalki w łazience.


KUREDE ! dziwczyny czy Wy też macie taką ochotę na słodkie ? ja właśnie zjadłam loda i wciągam pleśniaka ( któego chyba na swoją biedę sobie upiekłam ) tak mam od kilku dni, wcześniej wystarczyła mi jedna czekoladka. A teraz to jakaś masakra jest. Waga leci mi tak do przodu że już nawet tu nie piszę bo wstyd!
Bebzonik to jesteśmy w jednym klubie-mnie słodkości codziennie ścigają i nie powiem, żebym się im opierała. Trzeba się chyba jakoś opamiętać, ale to takie pyszne... :)


Dziewczęta, w czerwcu planujemy z mężem i znajomymi jechać na 2 tygodnie do Chorwacji. Samochodem ok 1000km w jedną stronę. Będę wtedy kolejno w 28-30 tygodniu ciąży. Czy któraś z Was miała podobne doświadczenie- czy to bezpieczne, czy lepiej sobie odpuścić? Dodam, że ciąża przebiega u mnie bezproblemowo, wręcz chyba zostałam stworzona do chodzenia w ciąży. Czy taki wyjazd nie będzie zbyt ryzykowny? Z drugiej strony myślę, że kobiety od wieków rodzą dzieci i tragedii nie ma...
 
reklama
Bebzonik-ja też wcinam słodkie,dziś pochłonęłam dwie czekolady...były takie dobre...:-) i wcale bym nie odmówiła trzeciej:-)))nie wiem jak ja się udźwignę za te 4 miesiące...


bebzonik, bo wszyscy porzadni majstrowie za granice na zarobek wyjechali :-) W Polsce to juz tylko lenie i malo ambitni zostali pewnie dlatego tak trudno o fachowca

tak to właśnie w tej naszej polsce wygląda :(

Bebzonik to jesteśmy w jednym klubie-mnie słodkości codziennie ścigają i nie powiem, żebym się im opierała. Trzeba się chyba jakoś opamiętać, ale to takie pyszne... :)


martela, , Tofilesia - jak dobrze ze jesteście :-):-)
 
KUREDE ! dziwczyny czy Wy też macie taką ochotę na słodkie ? ja właśnie zjadłam loda i wciągam pleśniaka ( któego chyba na swoją biedę sobie upiekłam ) tak mam od kilku dni, wcześniej wystarczyła mi jedna czekoladka. A teraz to jakaś masakra jest. Waga leci mi tak do przodu że już nawet tu nie piszę bo wstyd!
martela, , Tofilesia - jak dobrze ze jesteście :-):-)

No to ja sie tez przyznam. Moze nie tak ze codziennie musze jesc tony slodkiego ale jak juz zlapie cos do reki to normalnie katastrofa :baffled: wlasnie zjadlam prawie polowe pudelka ptasiego mleczka :szok:i najlepiej to bym jadla dalej...:zawstydzona/y: i to juz nie pierwszy taki napad :zawstydzona/y:
Moze zalozymy klub Anonimowych Pozeraczy Slodyczy ;-)
 
cześć dziewczyny:))

ja dzisiaj banan na gębie od ucha do ucha, bo poczułam w brzuszku COŚ jak by mi żadka mała skakała z jednej strony, jestem pewna, że to mój Dzidziol:-) no i tez jestem baaaardzo niecierpliwa wizyta w środę i się czas dłuży....

trixi dobrze, ze wszystko w porzątku, faktycznie będziesz miała urwanie głowy ze swoimi księżniczkami, wiesz ja zawsze tez mówiłam, że będę miała jednego dzidziusia po drugim i spokój, ale teraz jestem coraz mniej tego pewna, przeraża mnie czasami wizja mnie z jednym dzieckiem, a co dopiero z dwójką

misiako to dzidziuś siostry ma już 2 miesiące, a dopiero co pisałaś że urodziła


wiecie co ja sobie tez nie wyobrażam siedzieć teraz w domu i nie pracować, wiadomo jak trzeba to trzeba, ale ja się fajnie czuję i mam zamiar pracować do końca czerwca jak tak dalej pójdzie
 
cześć dziewczyny:))

wiecie co ja sobie tez nie wyobrażam siedzieć teraz w domu i nie pracować, wiadomo jak trzeba to trzeba, ale ja się fajnie czuję i mam zamiar pracować do końca czerwca jak tak dalej pójdzie

A mnie już coraz bardziej kusi wolne. Na powaznie. Zaczynam sie obawiać ze to moje siedzenie 8 godz. przed komputerem i ciagłe wyjaśnianie kilka rzeczy i ogólny kocioł w pracy nie wpływają za dobrze na dzieciaczka. Narazie nawet nie moglam przytyc, ciagle mniej a lekarz mowi relaks relaks, a w pracy jedenk ciezko o relaks :( Chciaz lubie swoja prace i lubie czuc sie potrzebna i dopilnowac wszystkiego ale chyba czas odpuscic powoli
 
Syla jasne że jeśli siedzisz tyle godzin przed komputerem jest to szkodliwe dla ciebe i dziecka.Mnie się wydaje że chyba cięzarna nie powinna siedziec tyle godzin ciagle przed komputerem.Ja bym Ci radziła iść na wolne ;)
A ja znów jestem w trakcie robienia prawa jazdy i dzis byłam na jazdach doszkalających po trzech nie udanych egazminach.Jeeejku jak ja bym chciala byc juz po pozytywnym egazminie.A nie czuje najgorsze w sobie takiej mocy i pewnośc ,wrrr!
 
To mnie tez prosze dopisac :-D do tego klubu jak dziennie nie wciagne jakiejs czekoladki to mnie nie powiem co tefia:angry::-p:-D.

SYLA jak czujesz ze to juz czas na wolne nie krepuj sie i idz odoczyac :tak: a 8 godzin przy kompie na 100% nie słuza dobrze Tobie ani dziecku:no:.
 
Syla Ja bym na Twoim miejscu poszla na zwolnienie przynajmniej na jakies 2 tygodnie na poczatek zeby odpoczac i zobaczyc czy siedzenie bardziej Ci sluzy czy lepiej zebys wrocila do pracy bo psychicznie zle znosisz siedzenie.
Ja tez nie chcialam isc na zwolnienie ale zdrowie dziecka bylo dla mnie wazniejsze i po prostu poszlam na kilka dni. Mam tez mozliwosc pracowac od czasu do czasu w domu, co tez juz zdazylam wykorzystac i bede czesciej jesli bedzie taka potrzeba. W pracy nikt tego nie doceni ze tyle pracujesz a zdrowie malucha i Twoje jest najwazniejsze.

bebzonik, Motyl no to jest nas juz 3 :-) trzeba bedzie poracowac nad jakas terapia bo inaczej to do konca ciazy przytyjemy 20kg :-D
 
reklama
No w sumie to ja tez lubie słodycze a szczególnie paczki,sernik i wszelakie ciasta z kremem,owocami no i czekaolada mleczna czy z bakaliami .Mniam!:-)
Mnie w pracy sami na zwolnienie wygnali a ja sie na tyle dobrze czułam że mogłabym jeszcze z dwa miesiące popracowac ale wiadomo jakie warunki sa w hipermarketach.A praca nie była ąz tak ciązka choc musiałam troche dzwigac i przebywac w chłodzie
 
Do góry