reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

witam serdecznie:)
czy moge sie nieskromnie dołączyć?
Takze mam termin na wrzesien a dokładnie na 30 wrzesnia:)
to moja 3 ciaza,zupełnie inna niz wszystkie,malenstwo jest piekne rosnie sobie zdrowo,natomiast szyjke mam skróconą i tu sie moje doły zaczynają,bo dwójka dzieci w domu i niestety niema mowy o wylegiwaniu sie czy odpoczywaniu:(
pozdrawiam wrzesniowe mamusie:)
 
reklama
Wiecie co, ostatnio jakoś nachodzą mnie dziwne myśli. Kiedyś, zanim zaszłam w ciąże i tak naprawdę zaczęłam się interesować tym co się dzieje z kobietą, z dzieckiem w brzuchu, myślałam że to takie proste zajść, donosić, urodzić i wychować. No bo jakby mogło być inaczej. A teraz gdy człowiek zagłębia się w wiedzę dotyczącą właśnie tego czasu i czyta ile to dzieci rodzi się chorych, ile matek nawet nie donosi ciąży do końca, ile ciąż trzeba usunąć, bo zarodek zagnieździł się poza macicą, to ogarnia mnie przerażenie. Dochodzi do tego, że boję się każdej wizyty u lekarza z obawy przed tym, czy moje dziecko jest zdrowe, czy rozwija się prawidłowo. I prawdą jest to, że nigdzie nie mówią o tym głośno. W gazetach czy programach słychać tylko o pięknych, zdrowych dzieciach, o ciążach bezproblemowych. Nikt nie przyogotowuje przyszłej matki do wiadomości, że jej upragnione dziecko może być chore lub nie dożyć porodu. Coś strasznego.
Boże niech już będzie ta 16, bo ja chyba zwariuję do czasu tej wizyty. Muszę zobaczyć czy z moim maluszkiem wszystko ok.
 
Kostuska, Karcia witajcie :-)
Agusia, a w ucho chcesz? ;-) Wszystko będzie dobrze i inaczej być nie może :-) Nie nakręcaj się niepotrzebnie, Dzidziola stresujesz ;-)
 
agusia_x ja mam te same lęki niestety,doły codziennie wyję,niechce mi sie nawet myslec o tym wszystkim kocham moje dzieco które jest pod serduszkiem wiem ze jest zdrowe ,tylko ze mój organizm tym razem sie buntuje...ech musimy sie jakos trzymac...
 
No pewnie, że będzie dobrze - a te wizyty - ach - każda je przeżywa... Obojetnie które dziecko ;-)
Ja nareszcie po miesiącu oczekiwań dostałam wyniki badań. Tak jak mówiła połozna - przesłali mi do domu. Już wątpiłam, ze to kiedykolwiek nastąpi.
Na szczęście wszystko ok - sa tam małe odchylenia od normy w morfologii - ale nic strasznego.
Cała reszta - ok :)
Miłego dnia Wam życzę - u mnie słoneczko od rana świeci. :-)
 
witam serdecznie:)
czy moge sie nieskromnie dołączyć?
Takze mam termin na wrzesien a dokładnie na 30 wrzesnia:)
to moja 3 ciaza,zupełnie inna niz wszystkie,malenstwo jest piekne rosnie sobie zdrowo,natomiast szyjke mam skróconą i tu sie moje doły zaczynają,bo dwójka dzieci w domu i niestety niema mowy o wylegiwaniu sie czy odpoczywaniu:(
pozdrawiam wrzesniowe mamusie:)

Witaj! Widze ze z tych samych okolic co ja czyli kujawsko-pomorskie :)
 
Agusia jak coś zaczyna dotyczyć Ciebie to wiadomo, ze zaczyna się o tym bardziej myśleć. Lekarz nie bedzie Cie informował co może być źle, skoro jest dobrze..a w gazetkach i programach dla cieżarnych kobiet mówienie o tym co może być źle moim zdaniem jest bez sensu, stresuje. Po co się nakręcać jesli nic złego się nie dzieje..a jak się zainteresujesz to jest mnóstwo innych miejsc gdzie można znaleźć smutne historie i informacje. Moim zdaniem nie powinno się tego łaczyć.

No a z tymi witaminami to dokładnie, lekarze wypisują albo te gdzie mają podpisane umowy albo nie mówią żadnej nazwy, bo wszystkie są tak podobne, ze nie ma co się nakręcać czy 1mg czy 1,1 mg jakiegos składnika jest lepsze. a skoro ma się dobre wyniki, to tym bardziej. Może jak się ma niedobór czegoś trzeba bardziej zwracać uwagę, ale tak?
sawi nie wiem czy rodza się duże dzieci. Ja z Igą brałam witaminy całą ciążę i wazyła 3100 i 51 cm także raczej wielkim dzieckiem nie była..myślę, ze to jakiś mit. No i kiedyś wydaje mi się, ze było mniej syfów i chemii wszedzie..zdrowe jedzonko ze swojego pola i już:-) teraz jemy samą chemię..takze witaminki na pewno nie zaszkodzą..

Jesoo, ale mam dzisiaj nudy w pracy, nie chce mi się siedzieć..i jeszcze gardło boli. W sumie już od wczoraj, ale nie przestaje, takze musze coś zakupić w aptece..
 
reklama
Do góry