reklama
cześć dziewczynki
jestem po usg przezierności... NT 1,92 więc super... maluszek też ładnie rośnie ma 5,6 cm dwie rączki, dwie nóżki, pani nam go pokazała 3 d!!!! spuer.... :-):-):-):-):-)
na wątku ze zdjęciami wrzucę kilka fotek mojego słoneczka
ja również witam moderatora
ja zjadłam 3 pączki i kilka racuszków;-)))
ile przytyłyście już??? oczywiście to pytanie kieruję do kobietek które nie schudły od wymiotów:-):-):-)
jestem po usg przezierności... NT 1,92 więc super... maluszek też ładnie rośnie ma 5,6 cm dwie rączki, dwie nóżki, pani nam go pokazała 3 d!!!! spuer.... :-):-):-):-):-)
na wątku ze zdjęciami wrzucę kilka fotek mojego słoneczka
ja również witam moderatora
ja zjadłam 3 pączki i kilka racuszków;-)))
ile przytyłyście już??? oczywiście to pytanie kieruję do kobietek które nie schudły od wymiotów:-):-):-)
rety, dziewczyny, ja po jednym pączku wymiękłam!! tak mnie ten lukier zemdlił, czułam go jeszcze z godz w pracy! całe szczęście pogoda piękna to wyszliśmy z dzieciakami na dwór, tropchę się poruszaliśmy, to przeszło. Ogólnie tyle znowuż napisałyście że już nie pamietam co komu odpisać... ALE dziś mama jednej z moich dziewczynek podeszła i spytała czy jestem w ciąży, bo widać brzuszek oczywiście z wielkimi gratulacjami, więc miło się zrobiło no i postanowiłam jednoznacznie siedzieć w domu z maluszkiem rok, do przyszłego września, wtedy z powrotem do pracy!
ale coś dzisiaj cisza na forum
minia super że wszystko ok
Ja dokładnie nie wiem bo dopiero we wtorek mnie ważyła gin, i było 60 kg a wcześniej jak się ważyłam to było jakoś podobnie więc chyba duzo nie przytyłam, w sumie sie zdziwiłam że tak mało, byłam pewna że będzie bliżej 70 bo moja dieta to tragednia słodycze i niezdrowe rzeczy, ale powoli zaczynam jeśc normalnie już mi nie śmierdzi tak wszystko jak wcześniej
Za to od 2 dni boli mnie pernamentnie głowa i to tak migrenowo, jedynie apap na chwile pomaga, ale już tyle się nałykałam że już więcej nie będe bez przesady i tak mam wyzuty sumienia, ale wczoraj musiałam jakoś wytrzymać impreze załatwić sprawy i dojechać do domu, a dzisiaj to już tylko się męcze. Chyba kawy spróbuje może pomoże
minia super że wszystko ok
Ja dokładnie nie wiem bo dopiero we wtorek mnie ważyła gin, i było 60 kg a wcześniej jak się ważyłam to było jakoś podobnie więc chyba duzo nie przytyłam, w sumie sie zdziwiłam że tak mało, byłam pewna że będzie bliżej 70 bo moja dieta to tragednia słodycze i niezdrowe rzeczy, ale powoli zaczynam jeśc normalnie już mi nie śmierdzi tak wszystko jak wcześniej
Za to od 2 dni boli mnie pernamentnie głowa i to tak migrenowo, jedynie apap na chwile pomaga, ale już tyle się nałykałam że już więcej nie będe bez przesady i tak mam wyzuty sumienia, ale wczoraj musiałam jakoś wytrzymać impreze załatwić sprawy i dojechać do domu, a dzisiaj to już tylko się męcze. Chyba kawy spróbuje może pomoże
dziewczyny mam wielki kłopot... od 1,5 roku mam kota który się nazywa mruczek;-) świetny kociak:-) niestety od kont jestem w ciąży atakuję mnie!!! ostatnio rzucił mi się na twarz i rozciął mi powiekę 3 razy mnie już zaatakował
jak myślicie co mam zrobić??????
jak myślicie co mam zrobić??????
Hej dziewczyny,
Ja niestety piszę ze szpitala. Jestem na lekach, trochę tutaj poleżę- miałam obfite krwawienie w nocy. Ale dzidzia ma się dobrze i cała jest zmierzona- idealnie rośnie. Także wychodzi nawet 12 tydzień 4 dzień
miniaa... to rzeczywiście ciekawe.... moja kotka bez zmian. A nie masz kogoś kto by ją mógł wziąć na jakiś czas?
Ja niestety piszę ze szpitala. Jestem na lekach, trochę tutaj poleżę- miałam obfite krwawienie w nocy. Ale dzidzia ma się dobrze i cała jest zmierzona- idealnie rośnie. Także wychodzi nawet 12 tydzień 4 dzień
miniaa... to rzeczywiście ciekawe.... moja kotka bez zmian. A nie masz kogoś kto by ją mógł wziąć na jakiś czas?
Ostatnia edycja:
kami20015 bardzo ci współczuję!!! najważniejsze jest że z dzieckiem jest ok!!!!
jeżeli chodzi o mruczusia to niestety nie mam go komu oddać!!! to jest jakaś masakra!!! on jest zazdrosny prawie oko straciłam!!! nie chcę go oddawać kocham go bardzo!!!!
jeżeli chodzi o mruczusia to niestety nie mam go komu oddać!!! to jest jakaś masakra!!! on jest zazdrosny prawie oko straciłam!!! nie chcę go oddawać kocham go bardzo!!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 45 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 190 tys
Podziel się: