reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

witam:-)

Mnie dzis strasznie mdli. Wyslalam A. na zakupy, ma kupić wszystko na kwasnice( vel kapusniak),ogorasy kiszone, ryby.
Przeziębienie chyba nie odpuscilo bo strasznie kicham, na szczęście temperatury brak.
Ja za wizyte u gina płace 100 dlatego ze sie znany, wiem ze od innych bierze wiecej. USG ma zwykle i jak większość z Was wybiore sie raz na 4 d , które u nas w mieście ma inny lekarz. Za badania nie wiem ile płace bo pracuje w Przychodni wiec mnie to nie dotyczy. Z tych droższych na razie miałam WR, HIV,toksoplazmoza. Wszystko na szczęście ok. W tym tygodniu zrobię jeszcze mocz bo w czwartek mam wizyte.
Co do wagi to na razie +1kg, ale jestem przerażona bo duzo jem i to tuczacych rzeczy a ruchu Zero:dry:
W pierwszej ciazy do 5 miesiąca nosilam swoje normalne ciuchy, teraz czuje, ze bedzie wiecej kilogramow:baffled:
Musze zmobilizować sie do wycieczek na basen, spacery bo na razie chęci brak :-D

Motyl trzymam kciuki, na pewno wszystko bedzie dobrze:)

Dziuba mnie tez śnieg dzis wkurzył,bo w sercu juz wiosna. Udanych zakupów:-)
 
reklama
Witam kobiety ;-), ale się wczoraj wymęczyłam. Jeździliśmy po meblowych oglądać wyposażenie do mieszkanka i z całego tego wypadu spodobał nam się jeden narożnik, który zresztą już wcześniej upatrzyliśmy i szukaliśmy tylko sklepu z tańszą wersją, niestety nie znaleźliśmy :wściekła/y: i teraz mam problem, czy napinać się i wydawać kupę kasy na jeden mebel czy kupić przez internet inny, też w miarę ok, ale dwa razy tańszy? I na mojej głowie jest wybór kolorów do całego mieszkania, mam taki mętlik, że wszystko wydaje mi się brzydkie i obciachowe :no:. Jutro odbieramy klucze, więc może jak posiedzę w pustym mieszkaniu parę godzin, zobaczę oczami wyobraźni kolory mojego wymarzonego lokum :-D. Sorry, że wam pomarudziłam, ale to mnie jakoś przygnębia :sorry2:
U nas dziś też śnieg i pogoda ogólnie niefajna, ale jestem taka szczęśliwa, bo wydaje mi się, że te paskudne mdłości i nudności odchodzą w zapomnienie. Została tylko senność i wieczne zmęczenie, ale to można przeżyć :tak:. Mogę pić już kawkę, mięsa dalej nie jadam tylko serki topione i warzywa :-)
Ja nie będę robiła 3d, w poprzedniej też nie robiłam, tzn. nie z własnej woli, bo kiedy byłam na zwykłam usg lekarz powiedział "nie powinienem tego robić, ale niech pani popatrzy" i na chwilę przełączył mi na 3d i zobaczyłam maleństwo :-D. Teraz mi się to raczej nie uda :-D. U nas pryw. wizyta razem z usg kosztuje ok 200zł, na co mnie niestety nie stać, więc mam zamiar zdać się na nfz, a tylko w razie nagłej potrzeby skorzystać z prywatnego gina. Poprzednio miałam polisę, za którą płaciłam 60zł miesięcznie i wszystko mi przysługiwało za darmo.
Aniawos podsunęłaś mi pomysł na dzisiejszy obiad z tymi kotletami sojowymi. Kiedy byłam wegetarianką jadłam je nagminnie i właśnie przypomniałam sobie, że cała wielka paka (jeszcze nie zaczęta) leży i czeka na swoją kolej :-) Mój S trochę pomarudzi, bo nie przepada, ale co tam :-D Dzięki!!!
Lecę sprzątać chatkę, bo znów zapuszczona :zawstydzona/y: paaaaaa
 
Cześć, i ja witam sie leniwie i weekendowo..
P dziś do pracy od 13-18, ja z małą pojadę na sale zabaw, umówiłam sie z koleżanką..niech sie wyszaleje..
Z naszego wczorajszego wyjścia nici, bo matka sie źle czuła i powiedziała, ze nie da rady zająć sie Igą..

Zaraz trzeba sie wybrać na jakieś zakupy, bo w lodówce pusto..
..też się zastanawiam po co ten śnieg? ale chociaż świeci słonko..mały plus..
katezbb współczuję sytuacji, rzeczywiście nieciekawa..ale może coś sie niedługo poprawi..
ellancz my wczoraj wciągnęliśmy całą paczkę..mniam, ale nam smakowały..dawno nie jedliśmy..
mononoke ja tez jem jabłka, jogurty itp..jak sie ma problem z zaparciami to sie niestety ma:-(i jabłka nie pomogą..

dobra, idę wyciągnąć pranie..do później..
 
witajcie:):)
ja od rana sprzatałam...tyle smieci sie nazbierało ze szok:):) wogole to drugą noc śnilo mi sie juz ze urodziłam trojaczki :p heh ładne jaja... i normalnie je widziałam i ze karmiłam je piersią non stop tylko dzieci przekładałam i nic wiecej nie robilam bo juz czasu brakowało:):)haha:)
a tak ogolnie to sie nie wysypiam ciagle mi malo choc duzo spie... najchetniej to bym ciagle spała:)

juz w srode wizyta:) niemoge sie doczekac...mam nadzieje ze bedzie wszystko ok:):):)

ide dalej sprzatac i gotowac jakis obiadek choc narazie kompletnie niewiem co:):)
 
Witam,

Ja dziś mam fatalne samopoczucie i tak od wczoraj, mdli mnie, głowa boli, wzięłam paracetamol, ale nie pomogło :-(

może macie sprawdzone sposoby na ból głowy.

ellancz jak tańszy też jest ładny i praktyczny nie ma się nad czym zastanawiać.
 
Witam dziewczynki ;-)

U mnie dolegliwości część dalsza, teraz już te mniej przyjemne. Mam zatwardzenia ok, nawet się z nich ciesze. Przez hormony wariujące mam uderzenia temperatury, słabo mi i mnie momentalnie "czyści" - dziś to myślałam, że padnę z tronu :baffled: złapało mnie przy porządkach w kuchni i zamiast je skończyć to poległam spać na 1,5h a M zamiast nadgonić z pracą to kończył sprzątanie :eek: Dobrze, że to nie jest non stop. W pracy za to mam jaśka, którego podkładam sobie pod plecy, bo inaczej krzyż mi wysiada.
Na obiadek będzie rosołek (M już wstawił), wczoraj kurczaki tak prosząco na mnie patrzyły.
 
Ostatnia edycja:
Witam mamuśki ;)

No my pospaliśmy dziś do 10tej, ale kilkakrotnie wstawałam w nocy do toalety, bo już pęcherz nie wytrzymywał.;)
Mąż poszedł do pracy, a ja zabrałam się za prasowanie i sprzątanie chatki. Teraz się wyleguję i czekam na bratową z bratanicą, bo przyniosą mi obiadek, ba nawet dwa - jeden od mamci mojej kochanej, a drugi od brata;). Dobrze mam co?!:)

Ogólnie czuję się ok, ale jakoś tak dziwnie mi na żołądku i muszę doś często iść coś przekąsić. Obawiam się,że to mogą być początki nudności/mdłości.
A właśnie jaka różnica jest między mdłościami a nudnościami?;) hehe

Pozdrawiam
 
Wpadam pogratulować wrześniówkom !!!My jesteśmy wrześniowi z ubiegłego roku i z sentymentem wchodze na Wasz watek :))) Zycze bezproblemowej ciąży :) a na mdłości jabłka!!!!!!!!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
nanusia ja nudności definiowałam zastojem w żołądku lub przełyku po spożytym posiłku, odruchami wymiotnymi i niepohamowaną chęcią rzucenia pawika :-), a mdłości - zasłabnięciami, mroczkami przed oczami i zawrotami głowy :-), ale może mylę pojęcia ;-)
Mira tańszy jest ładny i praktyczny, ale jednak droższy jest piękniekszy i praktyczniejszy ( w moim mniemaniu :-D), ale prawda jest taka, że za różnicę mogę kupić jeszcze parę mebli, więc jeśli nie wygram w totka w najbliższe dni, raczej zdecydujemy się na tańszą wersję :-(
Spędzam sobotę bez mojego S, bo pomaga w przeprowadzce pani, od której kupiliśmy chatkę, a ja użeram się z moją zbuntowaną dwulatką :eek:
 
Do góry