Ale co wytłumaczyć? Co to znaczy? Wg mnie nie przesadzanie z porządkami, schylaniem się, długimi spacerami, podnoszeniem cięższych rzeczy. Mi jak ginekolog powiedziała, że mam oszczędny tryb życia prowadzić to powiedziała, że mam zakaz wicia gniazda czyli ogólnego ogarniania mieszkania na błysk, częstej zmiany pozycji gora-dol, latania na szmacie i pucowania podłóg itp. Miałam po prostu się relaksować ale też nie zalegać cały dzień. Łaziłam z mężem i córka na spacer do lasu krotki, szydelkowalam na siedząco, ogarniałam blaty i wstawiałam do szuflad naczynia, które mąż wyjmował ze zmywarki, grałam w gry na konsoli albo siedziałam na ogrodzie czasem coś tam podlewając albo plewiac w wysokich donicach, żebym nie musiala się schylać